Google Analytics w czasie rzeczywistym to coraz lepsze narzędzie!

Czas rzeczywisty to całkiem młoda nowość w Analyticsie, a nie wyobrażam sobie już dziś codziennej pracy na Spider's Web bez tego narzędzia. W ostatnim czasie moduł ten zyskał kilka naprawdę ciekawych nowości.

Teraz możemy obserwować nie tylko to, ile osób znajduje się w naszej witrynie i na jakich wpisach, ale także z jakiego urządzenia przeglądają nasz serwis. Spider's Web regularnie ma ok 20 - 22% użytkowników na urządzeniach mobilnych i to nie tylko na smartfonach, lecz także na tabletach (w układzie ok 15 - 5%).

Można także dotrzeć do informacji na temat źródła odwiedzin, w podziale na wyszukiwarkę (bezpłatne, płatne), odesłane, społecznościowe i bezpośrednie. W ten sposób idealnie widzimy jak promowane przez nas w mediach społecznościowych teksty się klikają, dzięki czemu możemy dobrać jak najlepszą metodę promocji (bardzo ważne).

Nieco mniej ważne dla serwisu nieanglojęzycznego jest analiza lokalizacji odwiedzających użytkowników. Wiadomo, że polskojęzyczny serwis będzie miał ponad 90% odwiedzin z z Polski, jednak dla gigantów internetu w języku angielskim informacje nt. klikalności z różnych stron świata są zapewne o priorytetowym znaczeniu dla określania ramówki publikacji tekstów.

Kiedyś Google Analytics służył głównie do analizy ruchu na stronie w odpowiednim odcinku czasowym. Analityka aktualizowana była co kilka godzin, przez co nie było możliwości bardzo doraźnego obserwowania jak zachowuje się nasz serwis w czasie rzeczywistym. Reakcje były więc spóźnione. Dzięki temu, że Google rozwija Analyticsa głównie w oparciu o moduł czasu rzeczywistego właściciele stron mogą znacznie skuteczniej reagować na wydarzenia, co przy dobrym zrozumieniu sytuacji może skutkować nie tylko zwiększonym ruchem, ale także reakcji na sytuacje kryzysowe.