REKLAMA

Samsung zmiażdżył konkurencję na rynku telefonicznym w ciągu roku

30.07.2012 17.23
Samsung zmiażdżył konkurencję na rynku telefonicznym w ciągu roku
REKLAMA
REKLAMA

To nieprawdopodobne jak rośnie dominacja Samsunga na rynku telefonicznym. Rok do roku koreańska firma zyskała 5,3 pkt proc. udziałów licząc cały rynek mobilny (ficzerfony i smartfony), podczas gdy w przypadku smartfonów, Samsung prawie podwoił udział z 17 do 32,6%. W normalnych warunkach rynkowych takie wzrosty są niemożliwe.

Rok temu, na koniec czerwca 2011 r., Samsung był drugi zarówno pod względem sprzedaży na całym rynku telefonicznym, jak i samych smartfonów. W ciągu roku zmasakrował wręcz konkurencję wysuwając się na czoło w obu kategoriach. Takie gwałtowne przetasowania, jak ten, którego jesteśmy świadkami w ostatnim roku nie zdarzają się często. W przypadku rynków dojrzałych, a do takich z pewnością należy rynek telefoniczny, zmiany udziałów na poziomie 2 – 3 pkt proc. są traktowane jako poważne.

Samsung to firma, która na razie najbardziej korzysta na smartfonowym boomie. Rok do roku sprzedaż tzw. inteligentnych komórek wzrosła o 42,1%; w tym samym czasie sprzedaż Samsunga wzrosła o 172,8% z 18,4 mln do 50,2 mln sztuk (jeśli przyjmiemy za obowiązujące dane IDC, gdyż – jak pamiętamy – od pewnego czasu Samsung nie raportuje liczby sprzedanych smartfonów ani tabletów w swoich sprawozdaniach prasowych).

Oczywiście w ostatnim kwartale Samsung miał trochę ułatwione zadanie ze względu na brak nowego modelu iPhone’a od głównego rywala, czyli Apple’a. Dzięki temu łatwiej było skompensować sukces zarówno zeszłorocznego hitowego modelu Galaxy S II, jak i jego najnowszej wersji, czy Galaxy S III. Co więcej, dzięki otworzeniu nowej niszy na rynku smartfonów z gigantycznymi ponad pięciocalowymi ekraniami z modelem Galaxy Note, Samsung zyskał dodatkowy sprzedażowy bonus. W komentarzu do swojego najnowszego raportu, IDC mówi o rekordzie sprzedaży jednej firmy – jeszcze nikt nie sprzedał ponad 50 mln smartfonów w jednym kwartale. Samsung jest pierwszy.

Przewaga Samsunga nad Apple’em szybko się zwiększa. Jeszcze w zeszłym kwartale przewaga Koreańczyków była niewielka. Dziś jest prawie o 100% większa. I coraz częściej wygląda na to, że nie jest to wynik odrębnych strategii na rynku smartfonów. Tak samo bowiem jak Samsung obecny jest we wszystkich przedziałach cenowych z modelami odpowiadającymi komercyjnemu potencjałowi poszczególnych typów konsumentów, tak samo Apple oferując trzy modele iPhone’a również stara się zaspokajać potrzeby klientów o różnych zawartościach kieszeń.

Trzeba jednak pamiętać o tym, że koniunktura sprzedaży iPhone’a ma swoją charakterystykę ze względu na tryb wydawniczy. Skutkuje to tym, że dwa kwartały sprzedaż iPhone’a są bardzo wysokie, a następnie nieco niższe. Drugi i trzeci kalendarzowy kwartał roku należą do tej drugiej kategorii.

Nokia z kolei spada głównie dlatego, że jej biznes smartfonowy jest w okresie przejściowym. Jak już nie raz dowodziliśmy – sprzedaż urządzeń z systemami Symbian oraz MeeGo spada znacznie szybciej niż rośnie sprzedaż smartfonów z Windows Phone. Sprzedaż ficzerfonów z kolei u Nokii nie kuleje, więc mimo spadku sprzedaży smartfonów aż o 38,9%, ogólna liczba sprzedanych telefonów fińskiego producenta jest tylko o 5.4% niższa niż przed rokiem.

Z której strony więc nie patrzeć, sukces Samsunga na rynku telefonów jest sprawą bezprecedensową i w żadnej mierze nie można go odnosić jedynie do kłopotów Nokii na rynku smartfonów. Wprawdzie to Apple wciąż jest firmą, która zgarnia z rynku największą część wartości sprzedaży, ale i w tym zakresie tendencja sprzyja Samsungowi – po publikacji najnowszych wyników kwartalnych koreańskiej firmy, wkrótce będzie trzeba skorygować dokładny podział zysków.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA