O chipach w nowym iPhone
Z pewnością nie tylko prace nad nowym system operacyjnym Mac OS X 10.7 już się w Apple rozpoczęły, bo przecież w przyszłym roku powinniśmy zobaczyć kompletnie nowego iPhone'a. Kompletnie nowego, bo iPhone 3GS to raczej tylko lepsza wersja 3G. Podstawą nowego iPhone'a ma być nowy procesor. Kto go zrobi i co będzie to oznaczać?
Najprawdopodobniej aktualnie w iPhone'ach montowane są jednordzeniowe procesory oparte na ARM Cortex A8 (najprawdopodobniej, bo Apple oficjalnie o tym nigdy nie poinformowało). Największe dwa problemy przed jakimi stoją aktualnie dostępne na rynku modele iPhone'a (3GS i 3G) to: brak obsługi tzw. wielozadaniowości, czyli pracy wielu aplikacji w tle, oraz żywotność baterii. Oba problemy związane są przede wszystkim z wydajnością i jakością procesora. Wydaje się więc, że jeśli chodzi o część sprzętową nowego iPhone'a nowy procesor będzie odgrywał kluczową rolę.
Przyglądając się doniesieniom mediów na temat ewentualnego następcy ARM Cortex A8 w iPhone można napotkać szereg przeciwstawnych informacji. Przede wszystkim ARM pracuje nad nową wersją ARM Cortex oznaczoną jako A9. Jeszcze w czerwcu 2009 r. przedstawiciel firmy mówił w wywiadzie dla Cnet, że debiut A9 planowany jest na 2010 r. Przynieść ma przede wszystkim wielordzeniowość, ale także obniżenie poboru energii dzięki przejściu z technologii 65-nanometrowej na 45-nanometrową. To odpowiadałoby właśnie na dwa wspomniane powyżej problemy iPhone'a 3GS, bo wielordzeniowość dawałaby szansę na wydajną wielozadaniowość, a technologia 45-nanometrowa na większą żywotność baterii.
Dwa dni temu w wywiadzie dla Bloomberga prezes Qualcomm, największego producenta chipów dla urządzeń przenośnych na świecie, pan Paul Jacobs wyjawił, że jego firma negocjuje z Apple kontrakt na dostarczenie nowych procesorów dla iPhone'a. Nie wiadomo co to do końca oznacza, ale potwierdzone zostało, że w 2010 r. Qualcomm będzie produkował procesory do smartfonów, które będą obsługiwały TD-SCDMA - rodzaj technologii 3G, która rozwijana jest na rynku chińskim. Ta wiadomość może więc mieć związek z faktem, że Apple aktualnie dostarcza do Chin specjalne iPhone'y pozbawione modułu WiFi i w przyszłości mogłyby się pojawić specjalnie dedykowane procesory do iPhone'ów w Chinach.
Co ciekawe, Qualcomm przygotowuje również inne nowe chipy, które mają być tzw. dual-carrier, czyli z jednej strony pracować z telefonami pracującymi w technologii CDMA/EVDO - w USA sieci Verizon i Sprint - oraz technologii 3GPP - w USA AT&T i T-Mobile. To mogłoby potwierdzać plotki, że iPhone mógłby się pojawić w amerykańskiej sieci Verizon.
Nie wolno również zapominać o tym, że w 2008 r. Apple przejęło mniejszego producenta chipów do urządzeń przenośnych P.A. Semi i było to drugie największe przejęcie w historii Apple (warte 268 milionów dolarów) po zakupie firmy? Next w 1997 r. za 404 miliony (jak wiadomo przejmowano wtedy w zasadzie Steve'a Jobsa, a nie samą firmę?). Wartość transakcji P.A. Semi może potwierdzać to, o czym spekuluje się od dawna - że Apple chciałoby przygotować własne chipy do iPhone'ów, dzięki czemu nie tylko uniezależniono by się od innych dostawców, ale także byłaby możliwość przygotowania w pełni kompatybilnego i unikatowego produktu dla iPhone'a. P.A. Semi specjalizowało się w produkcji mikroprocesorów o niskim poborze mocy, a to znowu odniesienie do dwóch najbardziej palących problemów iPhone'a.