Szkolne boisko, a pod nim sieć bezpiecznych tuneli. Będą budować schrony dla wszystkich
Nowoczesne, proste i łatwe w montażu – takie mają być schrony, które będą powstawać w gminie Kleszczów. Podziemnych schronień w Polsce brakuje, a ostatnie lata to ciągłe zaniedbania.

Gmina Kleszczów dziś może być kojarzona przede wszystkim z węglem – to właśnie na jej terenie znajdują się Kopalnia Węgla Brunatnego Bełchatów oraz Elektrownia Bełchatów. „Czarne złoto” sprawiło, że gmina jest najbogatszą w Polsce.
Wkrótce okrzyknięta może zostać stolicą polskich schronów
W Żłobnicy powstanie zakład produkujący modułowe schrony do obrony cywilnej. Sopocka spółka Pelter, która postawi w gminie fabrykę, zwraca uwagę na „bliskość dostawców surowców” oraz rozwiniętą infrastrukturę strefy przemysłowej w Żłobnicy, co umożliwi „sprawne wdrożenie nowoczesnych technologii produkcji”.
- Modułowe schrony produkowane w gminie Kleszczów będą nowoczesnym rozwiązaniem spełniającym niezbędne standardy bezpieczeństwa – zapewnia Radosław Żygadło, prezes spółki.
Producent deklaruje, że unikalna konstrukcja schronów zapewni prosty i szybki w porównaniu z tradycyjnymi rozwiązaniami montaż. Schrony mają dać schronienie ludności, ale też umożliwić przechowywanie cennych dóbr narodowych, takich jak eksponaty muzealne.

– Podpisana umowa inwestycyjna to ważny krok dla rozwoju nowych miejsc pracy, jak również wprowadzenia na rynek innowacyjnych rozwiązań w zakresie bezpieczeństwa publicznego – podkreślał wójt gminy Kleszczów Dariusz Michałek.
Włodarz najbogatszej gminy w Polsce dodał, że „infrastruktura ochronna stanie się nieodłącznym elementem planowania urbanistycznego i budownictwa”. Póki co jest z tym jednak duży problem.
Schronów nie ma i na razie nowe nie powstaną
Dobra wiadomość jest taka, że pieniędzy na budowę nie brakuje. W 2025 r. na ochronę ludności cywilnej w budżecie zaplanowano ponad 5 mld zł, w kolejnych będzie to przeszło 6 mld zł.
- Ta kwota nie jest li tylko przeznaczona na budownictwo ochronne, na obiekty zbiorowej ochrony, ale również na szereg zadań, które samorządy będą realizowały na rzecz ochrony ludności, budowania odporności. Około 75 procent całej tej kwoty pójdzie na budowle ochronne - zarówno na odtworzenie zasobu wybudowanego w przeszłości, jak i na ewentualne kolejne inwestycje - deklaruje w rozmowie z tvn24.pl Wiesław Leśniakiewicz, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
Zła wiadomość? Pieniędzy ruszyć póki co nie można. Wiceminister Leśniakiewicz w rozmowie z tvn24.pl wyjaśnia, że „system chroniący cywilów w Polsce w razie zagrożenia atakiem jest de facto budowany od nowa”, więc rozpoczęcie prac remontowych czy budowlanych w 2025 r. się nie odbędzie.
Pieniądze nie powinny przepaść. Wiceminister zapewnia, że przeznaczone zostaną na „szereg innych obowiązków, które są nałożone na samorząd", w tym zapewnienie stałego dostępu do wody czy leków.
Sytuacja ze schronami jest jednak fatalna. Ubiegłoroczny raport NIK wykazał, że w Polsce na miejsce w schronach i ukryciach może liczyć niecałe 4 proc. mieszkańców.
Sześć z 32 gmin skontrolowanych przez NIK nie zapewniło takiego miejsca żadnemu ze swoich mieszkańców, a 68 proc. poddanych oględzinom schronów i ponad połowa ukryć nie spełniały wymaganych warunków technicznych.
Przyczyną tej sytuacji, jak ustaliła Najwyższa Izba Kontroli, jest przede wszystkim brak podstawowych przepisów wskazujących odpowiedzialnych za zarządzanie budowlami ochronnymi, określających ich niezbędne wyposażenie oraz wymogi techniczne, jakie muszą spełniać, czy choćby definiujących czym jest schron – zaznaczono w opracowaniu NIK.
Miasta mimo wszystko szukają miejsc, gdzie w razie czego mieszkańcy mogliby się schować. Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak uważa, że tę funkcję mogą pełnić garaże podziemne.
- Zamierzam dogadać się z tymi, którzy budują nowe bloki, między innymi deweloperami, by te miejsca schronienia powstawały w halach garażowych i aby były one ogólnodostępne także dla osób z sąsiednich budynków. Takie rozwiązania możemy umieścić w umowach partycypacyjnych, żeby deweloper zamiast drogi rowerowej, czy przedszkola zapewnił ogólnodostępne miejsce schronienia – cytuje wypowiedź prezydenta „Głos Wielkopolski”.
Więcej o bezpieczeństwie przeczytasz na Spider's Web: