Ktoś w to uwierzy? Zmiany w e-Doręczeniach, a Poczta Polska mówi, że tym razem nie będzie problemów
Poczta Polska poinformowała, że od 1 kwietnia rozszerzy obowiązek korzystania z e-Doręczeń. Jednocześnie spółka zapowiada, że tym razem nie spotkamy problemów z działaniem rządowej usługi.

Wraz z początkiem 2025 roku w Polsce wystartowała kolejna ważna elektroniczna rządowa usługa. Nazwano ją e-Doręczenia i tak jak nazwa sugeruje, rozwiązanie jest elektronicznym odpowiednikiem listu poleconego za potwierdzeniem odbioru. Funkcja z założenia wydaje się bardzo przydatna, ponieważ ma na celu szybkie i wygodne odbiory listów poleconych z urzędu przez internet bez awizo i czekania w kolejkach na poczcie.
Wszystko byłoby pięknie, gdyby usługa nie okazała się fiaskiem. Wiele obywateli i urzędników narzekało po stracie funkcji na jej działanie - wiadomości miały wysyłać się długimi godzinami, a odbieranie ich też zajmowało więcej, niż powinno. Urzędy podkreślały, że jeśli wysyłają zwykłe listy polecone, to mają pewność zachowania terminu, a w usłudze bazującej na systemach informatycznych, która w teorii powinna być szybsza, już nie. Sprawa była na tyle poważna, że urzędnicy chcieli postawić ultimatum: jeśli e-Doręczenia nie zaczną działać, jak powinny, to zażądają wyłączenia systemu. Tym razem sytuacja nie powinna się powtórzyć.
Poczta Polska: skala problemów jest marginalna. Jesteśmy gotowi na utrzymanie sprawnego działania e-Doręczeń
Poczta Polska w nowym komunikacie poinformowała, że od 1 kwietnia 2025 roku zostanie wprowadzony obowiązek korzystania z systemu e-Doręczeń dla przedsiębiorstw zarejestrowanych w KRS (Krajowym Rejestrze Sądowym) przed początkiem bieżącego roku. Dotychczas, od 1 stycznia 2025 r. taki obowiązek miały jedynie instytucje publiczne takie jak urzędy marszałkowskie, starostwa powiatowe, urzędy miast i gmin, a także jednostki publiczne oraz przedstawiciele zaufania publicznego.
Teraz się to zmieni i według Poczty Polskiej w systemie pojawi się kilkaset tysięcy nowych użytkowników. Głównym celem programu rozszerzenie obowiązku e-Doręczeń jest "digitalizacja korespondencji firmowej, zwieszenie jej bezpieczeństwa i efektywności oraz obniżenie kosztów". Poczta Polska sugeruje, że już teraz można zacząć korzystać z usługi elektronicznych odpowiedników internetowych listów poleconych.
Ciekawe jest to, że operator systemu e-Doręczeń twierdzi, że jest gotowy na utrzymanie sprawnego działania usługi, nawet pomimo większej liczby użytkowników systemu. W komunikacie nie zabrakło dość odważnego stwierdzenia, że "dotychczasowe doświadczenia są pozytywne, a skala problemów marginalna". Gdyby e-Doręczenia faktycznie działały tak dobrze, jak to sugeruje Poczta Polska, to urzędnicy nie musieliby stawiać ultimatum żądania wyłączenia systemu.
Nie można jednak odmówić popularności nowej rządowej usługi. Liczba nadanych elektronicznych listów przekroczyła już 7 milionów po niespełna 2 miesiącach od wprowadzenia obowiązku korzystania z rozwiązania w instytucjach publicznych.
Poczta Polska jednocześnie wymienia kilka kluczowych korzyści z e-Doręczeń takich jak bezpieczeństwo, tajemnica korespondencji, integralność danych, potwierdzenia nadania i odbioru czy łatwiejszy dostęp do informacji wraz z historią korespondencji. Stosowanie usługi ma przynosić oszczędność czas oraz redukcją kosztów związanych z tradycyjną wysyłką korespondencji. O ile faktycznie e-Doręczenia po wejściu obowiązku 1 kwietnia będą działać, tak jak sugeruje Poczta Polska. Miejmy nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. System powstał, aby ułatwiać życie, a nie żeby generować niepotrzebny stres wysyłającym i odbierającym wiadomości.
Na koniec warto podkreślić, że korzystanie z e-Doręczeń jest dobrowolne i bezpłatne. Jeśli obywatel nie skonfiguruje tej opcji, to wciąż będzie otrzymywał klasyczne listy polecone.
Więcej podobnych artykułów znajdziesz na Spider's Web: