REKLAMA

Oszuści straszą kupujących na Allegro. Nowa wiadomość niepokoi i obiecuje szybki zwrot

Straszą, że z zamówieniem są problemy, ale… nie trzeba się przejmować, bo wystarczy kilka kliknięć, aby odzyskać zwrot pieniędzy. Oszuści po raz kolejny zmodyfikowali swoją metodę.

Oszuści straszą kupujących na Allegro. Nowa wiadomość niepokoi i obiecuje szybki zwrot
REKLAMA

W przypadku przekrętów na dopłatę do paczki schemat jest zwykle ten sam. Potencjalna ofiara w wiadomości czyta, że wystąpiły problemy z dostawą przesyłki. Powodem może być błędny adres, brak numeru ulicy albo inna przeszkoda. Na szczęście rozwiązanie jest proste - trzeba tylko dopłacić drobną kwotę i gotowe, wszystko wróci na właściwe tory.

REKLAMA

Oszuści mogą zdawać sobie sprawę, że nie brakuje ostrzeżeń przed tego typu przekrętami i więcej osób jest świadomych zagrożenia. Dlatego nowa wersja jest trochę inna.

Jak informuje CERT Orange Polska, oszuści w SMS-ie wysyłają komunikat o rzekomym anulowaniu zamówienia z Allegro. Wszelkie tego typu wątpliwości powinniśmy rozwiewać logując się na swoje konto na portalu bądź w aplikacji (nie klikając w podstawiony link) i tam dokonywać weryfikacji, jednak niektórych wiadomość może na tyle zaniepokoić, że natychmiast zechcą sprawdzić, o co chodzi. Tym bardziej że interwencja jest potrzebna, aby móc uzyskać zwrot pieniędzy za niedostarczone zamówienie.

Działanie oszustów jest sprytne

Potencjalne ofiary mogą wiedzieć już, że konieczność dopłaty to metody cyberprzestępców lub stwierdzą, że nie powinny ponosić dodatkowych kosztów za nie ich przewinienia. W tym przypadku użytkownicy mają dobry powód, by kliknąć w link. Wszystko wydaje się logiczne: skoro zamówienia nie będzie, to należy się zwrot. Rzecz jasna nie tak tego typu procedury wyglądają i komunikacja ze sklepem przebiega inaczej, ale mniej doświadczeni użytkownicy mogą nie zdawać sobie z tego sprawy.

Spreparowana przez oszustów strona, do której prowadzi link zamieszczony w komunikacie cyberprzestępców, do złudzenia może przypominać prawdziwą aplikację Allegro. Dalej schemat jest już ten sam. Oszuści wyłudzają dane karty płatniczej, a następnie proszą o wpisanie kodu SMS, który przychodzi na telefon ofiary. Ta myśli, że zatwierdza zwrot środków, a tak naprawdę pozwala opłacić zakupy złodziejom.

Na każdym kroku cyberprzestępcy próbują wzbudzić zaufanie

Podrobiona witryna informuje, że proces zwrotu środków jest „prosty i bezpieczny”, a transakcje są zabezpieczone. Całość przypomina więc to, co widzimy na właściwych stronach, przez co niestety ofiarom może nie zdążyć zapalić się lampka ostrzegawcza.

Dane swojej karty płatniczej wpisuj wyłącznie na sprawdzonych stronach lub w aplikacjach mobilnych usługodawców! – apeluje CERT Orange Polska.

No właśnie – tam zabezpieczenia faktycznie działają. Dobrym przykładem jest szczególnie Allegro, o czym sami niedawno mieliśmy okazję się przekonać. Jak pisał Rafał Gdak, platforma potrzebowała zaledwie trzech minut, by usunąć oszusta, który próbował go oszukać.

Oszuści nie bez powodu próbują nas wyciągnąć z platform i sklepów, bo wiedzą, że transakcje w nich są zabezpieczone, a procedury zgłaszania podejrzanych kont szybkie i proste. Warto o tym pamiętać widząc w wiadomości sprawę wymagającą pilnego działania i podstawiony link.

Na Spider's Web ostrzegamy przed metodami oszustów:

Zdjęcie główne: MAXSHOT.PL / Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-02-25T12:09:59+01:00
Aktualizacja: 2025-02-25T10:37:33+01:00
Aktualizacja: 2025-02-24T17:46:17+01:00
Aktualizacja: 2025-02-24T16:46:12+01:00
Aktualizacja: 2025-02-24T16:00:19+01:00
Aktualizacja: 2025-02-24T13:23:38+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA