Lasy Państwowe postawią las wiatraków w lasach. Będą większe od Pałacu Kultury i Nauki
Wiatraki w lasach zamierzają postawić Lasy Państwowe. Majestatyczne konstrukcje mają wznosić się wysoko ponad koronami drzew. Będą miały wbudowane zabezpieczenia chroniące przed pożarami.
Lasy Państwowe zakładają, że wiatraki osiągną imponującą wysokość 250 m. Dla porównania Pałac Kultury i Nauki w Warszawie ma „zaledwie” 237 m. Same łopaty wiatraków będą pracować 50 metrów nad wierzchołkami drzew, co zapewni im optymalne warunki do generowania energii.
Zanim jednak wiatraki na dobre zagoszczą w polskich lasach, Lasy Państwowe przeprowadzą testy w trzech nadleśnictwach: Skwierzyna, Sława Śląska i Nowa Sól w województwie lubuskim na terenach zarządzanych przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Szczecinie i Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Zielonej Górze. To pozwoli na zebranie danych i optymalizację całego projektu przed jego pełnym wdrożeniem.
W każdej z lokalizacji ma powstać do 10 wiatraków o mocy 6-7 MW każdy. Projekty są na etapie uzgodnień i zgód administracyjnych.
Wiatraki funkcjonować będą ponad koronami drzew: ich skrzydła znajdą się na wysokości ok. 70-80 m. Dolna końcówka łopat wirnika znajdować się będzie przynajmniej 50 m nad koronami drzew. Planowane instalacje znajdują się w odległości około 2,5 km od zabudowań mieszkalnych.
Bezpieczeństwo na pierwszym miejscu
Lasy Państwowe przekonują, że turbiny wiatrowe to obiekty, które nie wymagają dużej powierzchni, a dla postawienia fundamentów konstrukcji wystarczy jedynie ok. 20-30 arów (działka o powierzchni 50 m x 60 m).
W celu transportu elementów wiatraków maksymalnie wykorzystane zostaną już istniejące lub planowane drogi leśne i przeciwpożarowe. Być może niektóre z nich będą musiały ulec poszerzeniu, aby zapewnić możliwość skrętu pojazdów. Drogi te posłużą później jako drogi serwisowe i uzyskają status dróg przeciwpożarowych. Po zakończeniu inwestycji (okres dzierżawy dla inwestycji pilotażowych wynosi 30 lat) teren będzie mógł zostać zalesiony
- podają Lasy Państwowe.
Turbiny zostaną też wyposażone w najnowocześniejsze technologie przeciwdziałające kolizjom z ptakami czy nietoperzami. Systemy te minimalizują ryzyko kolizji poprzez aktywację sygnałów (dźwiękowych lub świetlnych) mających za zadanie powstrzymanie ptaków przed wlotem w strefę bezpośredniego ryzyka kolizji i wyłączenie turbiny wiatrowej w momencie, kiedy ptak przekroczy strefę bezpośredniego ryzyka kolizji (strefa obliczana na podstawie parametrów turbin).
Ponadto turbiny wiatrowe będą wyposażone we własne systemy zabezpieczeń przeciwpożarowych (w tym systemy samogaszenia) oraz sygnalizacji pożarów. Jest to wymagane np. przez ubezpieczyciela inwestycji. Dodatkowo inwestor ma możliwość zdalnego wyłączenia turbiny w sytuacji wystąpienia pożaru.
Las wątpliwości i głosów krytycznych
Projekt "Las Energii" nie jest nowym pomysłem. Lasy Państwowe rozpoczęły przygotowania do tej inicjatywy już w 2021 r., gdy kryzys klimatyczny stał się jednym z kluczowych wyzwań na całym świecie. Celem projektu jest nie tylko zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii w polskim miksie energetycznym, ale również wykorzystanie potencjału obszarów zarządzanych przez Lasy Państwowe, które zajmują aż 30 proc. powierzchni kraju.
W sumie na terenie Lasów Państwowych powstać ma pięć farm wiatrowych o łącznej mocy 240 MW.
Nie brakuje głosów krytycznych wobec tego projektu. Przeciwnicy wskazują na potencjalne zagrożenia dla ekosystemów leśnych. Ptaki i nietoperze mogą ucierpieć na skutek pracy turbin, a budowa wiatraków wiąże się z koniecznością ingerencji w środowisko naturalne, choć Lasy Państwowe zapewniają, że będą stosować najnowsze technologie minimalizujące negatywny wpływ.
Więcej o energii z wiatru przeczytasz na Spider's Web:
Z drugiej strony zwolennicy projektu podkreślają, że lasy mogą stać się ważnym elementem w transformacji energetycznej Polski. Zamiast polegać na węglu, możemy czerpać energię z czystych, odnawialnych źródeł, jednocześnie wspierając gospodarkę lokalną. LP przypominają też, że turbiny wiatrowe nie będą pierwszymi dużymi inwestycjami energetycznymi na terenach Lasów Państwowych. Przez obszary leśne przebiegają m.in. linie energetyczne czy gazowe.
Kolejny aspekt projektu „Las Energii” stanowią samochody elektryczne. Flota LP ma wzrosnąć z 80 do 200 pojazdów elektrycznych, a do 2027 r. ma powstać 400 ogólnodostępnych ładowarek. Będą zlokalizowane na parkingach przy siedzibach nadleśnictw oraz w pobliżu dróg szybkiego ruchu.