REKLAMA

Zakaz mediów społecznościowych dla nastolatków. Pierwszy kraj wprowadza nowe prawo

Pierwszy na świecie kraj uchwalił prawo, na mocy którego lwia część nastolatków nie będzie mogła korzystać z mediów społecznościowych. Tak zdecydowane kroki mają wspomóc rodziców, mając na celu walkę z ogromnym problemem, jakim jest uzależnienie od popularnych internetowych platform.

Zakaz mediów społecznościowych dla nastolatków. Pierwszy kraj wprowadza nowe prawo
REKLAMA

Za ustawę odpowiada Parlament Australii. O takich planach dowiedzieliśmy się tak naprawdę już wcześniej w tym miesiącu. Nie musieliśmy długo czekać na dalsze działania. Na ten moment ustawa została uchwalona ze stosunkiem głosów 34 do 19, co w przyszłości będzie skutkowało zakazem korzystania z platform mediów społecznościowych obowiązującym dla osób poniżej 16 lat. Na razie jednak nie poznaliśmy ważnych szczegółów w sprawie – m.in. tego, jakie platformy będzie obowiązywał nadchodzący zakaz.

REKLAMA

Australia z zakazem mediów społecznościowych dla nastolatków poniżej 16 lat

Ustawa dotycząca bezpieczeństwa online nastolatków w Australii w wielkim skrócie zabrania platformom mediów społecznościowym zezwalania na to, aby osoby poniżej 16 lat mogły zakładać konta, które są potrzebne do korzystania z usług. Gdyby dostawca nie zastosował się do nowego prawa, jest automatycznie narażony na karę w wysokości 133 mln zł (50 mln dolarów australijskich).

Brakuje tu jednak konkretów – m.in. w jaki sposób ma działać. Głównym wymogiem będzie jednak, że firmy odpowiadające za media społecznościowe muszą podjąć takie kroki, aby osoby poniżej 16 roku życia nie mogły aktywnie korzystać z social mediów. Jak wiemy, wymagany na wielu platformach minimalny wiek użytkownika nigdy nie działał, nie działa i nie będzie działać. Wiele osób dodaje sobie bowiem kilka lat podczas tworzenia konta. To przecież żadne zabezpieczenie.

Nie wiemy więc, w jaki sposób będzie to działało w praktyce. Wraz z podjętymi krokami pojawiały się pewne obawy o to, że ustawa była wprowadzona zbyt szybko, bez odpowiedniego przygotowania. Może być tak, że jeśli użytkownik zostanie poproszony o udowodnienie swojego wieku (weryfikacja wieku ma dotyczyć także pełnoletnich), będzie musiał podać swoje szczegółowe dane osobowe operatorom mediów społecznościowych. To mimo wszystko nie jest idealne rozwiązanie.

Co ważne, ustawa nie określa firm, których przepisy będą w przyszłości obowiązywały. Minister Komunikacji Michelle Rowland zasugerowała tylko, że najprawdopodobniej zakaz ma dotyczyć w głównej mierze najpopularniejszych platform – Snapchata, TikToka, Instagrama, Reddita i Facebooka. Google ma spać spokojnie, ponieważ YouTube nie będzie brany pod uwagę. Platforma ma mieć bowiem znaczącą wartość edukacyjną. Zresztą dostawcy popularnych komunikatorów oraz gier online również nie powinni mieć obaw do zmartwień.

Tak jak możemy się spodziewać, cała sytuacja ma zarówno zwolenników, jak i przeciwników. Naukowcy, politycy i inni ostrzegają, że tego typu zakaz może przynieść efekt zupełnie odwrotny do zamierzonego. Wśród przeciwników jest sam Elon Musk, który we wpisie na platformie X stwierdził, że "wygląda to na sposób kontrolowania dostępu do internetu wśród wszystkich Australijczyków".

Pojawiły się też badania, które mają sugerować, jakoby lwia część mieszkańców Australii poparła zakaz (aż 77 proc., choć w badaniu wzięło zaledwie 1515 osób). Zakaz korzystania z mediów społecznościowych przez osoby poniżej 16 lat z pewnością jest bardzo bezpośredni. Niemniej jednak jest to krok w ważną stronę, który chociaż częściowo może przyczynić się do walki z problemem uzależnienia od social mediów. Tzw. dumbscrollowanie, które w głównej mierze znamy z TikToka (ale też i YouTube Shorts czy Instagram Reels), stanowi niemały problem dla rodziców.

REKLAMA

Więcej o problemach mediów społecznościowych przeczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA