Sprawdziliśmy social media uczestników Euro 2024. Te są najlepsze

Na potwierdzenie tezy o popularności, wystarczy spojrzeć na profil Roberta Lewandowskiego na Instagramie. Na czas pisania tego tekstu (czyli kilka dni przed rozpoczęciem się Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej 2024) RL9 zdobył aż 35,5 mln obserwujących. To dużo więcej niż topowi influencerzy z Polski, którzy wywodzą się z Instagrama i YouTube’a – oczywiście wynika to faktu, że wśród obserwujących są nie tylko Polacy, ale ludzie z całego świata.

Oczywiście, niektóre Instagramy potrafią być po prostu tablicami reklamowymi z okazjonalnymi informacjami dot. nadchodzących mistrzostw, więc aby dowiedzieć się najwięcej, trzeba popatrzeć na inne media. Oto przykłady najlepiej prowadzonych, które warto obserwować.

Poczynania Reprezentacji Polski w piłce nożnej zdecydowanie najlepiej jest obserwować na Twitterze. Przeglądając tablicę profilu Łączy nas Piłka, można dowiedzieć się naprawdę wiele – na początku mamy przypięty post informujący o nadchodzących meczach (na czas pisania tego tekstu są to na razie mecze towarzyskie – 7 i 10 czerwca Ukraina kontra Polska oraz Turcja kontra Polska). Co ważne, w przypiętym poście profil daje link do strony z biletami, więc nie trzeba szukać po sieci gdzie kupować bilety.

Profil jest naprawdę aktywnie prowadzony – każdego dnia pojawia się co najmniej kilka postów w najróżniejszej tematyce: luźnych zdjęć, filmów z rozgrzewek, ćwiczeń, a nawet plany dnia reprezentacji, czy informacje o wydarzeniach związanych stricte dla kibiców reprezentacji Polski. Nie trzeba być chodzącą encyklopedią w zakresie nadchodzących meczów – na profilu mamy odliczania w formie graficznej z informacją, kiedy dokładnie odbędzie się dane wydarzenie – data, dokładna godzina oraz miejsce.

Kliknięcie takie grafiki przenosi też nas do strony z biletami, co jest naprawdę fajnym dodatkiem. Co ciekawe, pojawiają się też informacje o tym, gdzie można oglądać spotkania – oprócz standardowej telewizji profil podaje, że wydarzenia pooglądamy też m.in. w aplikacji mobilnej czy na stronie internetowej (o ile dostępne). Dla niektórych może być to oczywiste, ale takie przypomnienia też wydają się niezłym krokiem – szczególnie dla młodszych, którzy niekoniecznie chcą oglądać transmisji w telewizji, bo wolą ekran komputera lub laptopa zamiast telewizora w salonie.

Profil Twittera Łączy nas Piłka jest bardzo aktywnie prowadzony, więc dla fanów piłki nożnej jest jak znalazł. Warto też wspomnieć o kanale YouTube, na którym znajdują się ciekawe materiały. Filmy trwają zazwyczaj kilkanaście minut i im bliżej Euro 2024, tym pojawia się więcej vlogów i innych materiałów.

W zakresie najlepiej prowadzonych kont w mediach społecznościowych Anglia zasługuje na pochwałę, jeśli chodzi o profil na Instagramie. Przede wszystkim, co trzeba podkreślić, to ogromna regularność i mnogość treści.

Każdego dnia twórcy wrzucają bowiem kilka zdjęć i postów w różnej tematyce – często są to po prostu zdjęcia piłkarzy z treningów, natomiast nie brakuje też grafik informujących o nadchodzących meczach. Bez zbędnych ścian tekstu, a zamiast tego najważniejsze dane na grafice – data, z kim grają, o której godzinie (oczywiście w lokalnym czasie GMT obowiązującym w UK) oraz gdzie.

Raz na jakiś czas pojawiają się również grafiki informacyjne – np. dot. składu na Euro 2024 i nie tylko - zarówno w "zwykłych" postach, jak i na Instagram Stories. Wszystko jest podane na tacy, można dowiedzieć się wielu przydatnych rzeczy w tematyce reprezentacji Anglii oraz poznać też skrawki codziennego życia piłkarzy.

Profil, co oczywiste, prowadzony jest po angielsku. Jeżeli jednak ktoś nie zna biegle tego języka, na Instagramie – zarówno w aplikacji mobilnej, jak i przeglądarce internetowej - dostępna jest funkcja tłumacza tekstu. Jednak funkcja automatycznego tłumacza nie działa na obrazkach i grafikach (ale od czego są aplikacje typu Obiektyw Google). Na czas pisania tekstu profil drużyny z Anglii zdobył 11,2 mln obserwujących.

Biorąc pod uwagę najlepiej prowadzone profile social mediów, nie uwzględniałem wyłącznie treści pojawiających się w określonych medium, ale też ogólnodostępność. Fakt częstego wykorzystywania grafik z krótkimi informacjami zamiast tekstu nie pomaga z prostego względu - jestem w stanie zrozumieć, że wśród fanów piłki znajdą się osoby posługujące się biegle kilkoma językami obcymi, natomiast to wciąż j. angielski jest najpopularniejszy. Reprezentacja Włoch bardzo dobrze o tym wie i stworzyła anglojęzyczny profil na Twitterze - lub jak kto woli, X'ie.

Dzięki temu treści są bardziej dostosowane dla użytkowików - wystarczy spojrzeć na liczbę obserwujących, których na czas pisania tego tekstu jest ok. 775 tys. Profil jest aktywnie prowadzony. Na górze przypięty jest skład Euro 2024, a wśród nowości znajduje się wiele informacji - m.in. luźne zdjęcia z treningów, wycinki z wywiadów, reakcji oraz zapowiedzi nadchodzących meczów w j. angielskim. Tak jak to powinno wyglądać - jest informacja o tym, kto gra, data, godzina oraz gdzie odbędzie się wydarzenie.

Co więcej, podczas meczów (np. w trakcie towarzyskiego Włochy kontra Turcja) pojawiają się krótkie aktualizacje dot. wydarzeń - zmian piłkarzy, obronionych bramkach, bliskich okazjach do strzałów (z krótkim komentarzem) oraz wynikiem podawanym na bieżąco. Po zakończonych meczach są też publikowane grafiki z wynikiem, więc nie trzeba siedzieć na Twitterze cały czas, aby dowiedzieć się, kto wygrał. Wartościowy i warty obserwowania profil.

Istną perełką jest profil narodowej reprezentacji Portugalii na Instagramie - wystarczy spojrzeć na liczbę obserwujących - zawrotne 17,2 mln na czas pisania tego artykułu. Co mi się najbardziej spodobało, to fakt, że profil jest stworzony zarówno dla Portugalczyków, jak i osób operujących wyłącznie w j. angielskim. Twórcy konta przewidzieli, że mają fanów nie tylko z Portugalii, ale też całego świata. Jest to przecież drużyna, w której gra znany i kochany na całym świecie Cristiano Ronaldo.

Grafiki są przygotowane w dwóch językach - główna treść wielkimi literami po portugalsku, z kolei dla nas, reszty świata, tekst w j. angielskim jest mniejszym druczkiem. Zresztą podobnie jest z filmami, które co prawda są w j. portugalskim, to twórcy nie mają problemu z zastosowaniem prostych napisów. Gdyby profil każdej reprezentacji tak działał, to byłoby świetnie, jednak realia okazują się nieco inne - nawet w 2024 roku, kiedy to internet jest globalny.

Częstotliwość dodawania postów jest na świetnym poziomie. Obserwując reprezentację Portugalii otrzymujemy kilka wrzutek dziennie w najróżniejszej tematyce - zwykłych zdjęć z codziennych treningów, wyników zakończonych meczów, informacji dot. nadchodzących meczów, interaktywne filmy, cytaty z wywiadów. Na Instagram Stories pojawiają się najważniejsze skróty wydarzeń. Jeśli ktoś jest szczególnie fanem CR7, to obserwowanie profilu Portugalii wydaje się niezbędnikiem.

Więcej w tematyce Euro 2024 przeczytasz na Spider's Web: