Z takim sikorem to mógłbym się nosić. OnePlus wjeżdża na ukochany sklep Polaków

Tym zegarkiem jest OnePlus Watch 2 w specjalnej wersji Nordic Blue Edition, który dotychczas nie był oficjalnie dostępny w kraju nad Wisłą. Co najwyżej można było go kupić w sklepie internetowym OnePlusa, ale to nie to samo, jak zamawiać przesyłki z Polski z dostawą na kolejny dzień. Przez kilka następne dni będzie dostępny w niższej cenie. Ja jednak zauważyłem coś innego – topowe słuchawki firmy są dostępne w śmiesznie małych pieniądzach.

Obecność marek na Allegro jest dzisiaj kluczowa. Niech ten, kto nie szukał ofert z innego sklepu na Allegro, żeby zyskać darmową przesyłkę, pierwszy rzuci kamieniem. Dzisiaj nie tylko ceny są ważne dla klientów, ale też szereg udogodnień typu darmowa dostawa/zwrot, możliwość zamówienia przesyłki do wybranego automatu i nie tylko. No bo co nam z tego, że oszczędzimy kilkaset złotych na urządzeniu, a od pierwszego dnia będzie sprawiało problemy, bo pochodzi np. z nieoficjalnej dystrybucji.

OnePlus nadrobił zaległości i uruchomił oficjalną strefę marki na Allegro. Firma debiut na polskiej platformie zakupowej rozegrała w przemyślany sposób, ponieważ wprowadziła do sprzedaży tam na wyłączność wersję zegarka Watch 2 Nordic Blue Edition. Sprzęt kosztuje 1500 zł bez jednej złotówki. Taka cena ma obowiązywać do 15 maja, czyli następnej środy, choć producent w komunikacie nie sprecyzował, do jakiej kwoty wzrośnie po tym czasie. Odkryję przysłowiową Amerykę i dodam, że najpewniej wyższej.

Zegarek w oficjalnym sklepie OnePlusa kosztuje 349 euro, co po przeliczeniu na "nasze" daje ok. 1497 zł. Standardowa cena urządzenia wynosi 379 euro (ok. 1626 zł), więc za zaoszczędzoną kwotę możecie zabrać żonę (lub kogokolwiek innego) na dużego kebaba dwa razy. I nawet nie będziecie musieli mówić, że dziś nie jecie, bo nie jesteście głodni (przyznawać się do wydania 1500 zł na zegarek).

Chociaż w tym przypadku pieniądze nie pójdą w błoto, ponieważ OnePlus Watch 2 w każdej wersji jest ciekawym urządzeniem. Działa na dwóch systemach operacyjnych – WearOS oraz autorskim, dzięki czemu nie musimy ładować urządzenia po dniu lub dwóch (pozdrawiam użytkowników Apple Watcha!).

Sprzęt jest w stanie wytrzymać nawet 12 dni na jednym ładowaniu w trybie oszczędzania baterii, więc na wakacje nie będziecie musieli brać ładowarki. No, chyba że chcecie płacić na wyjeździe zegarkiem z Google Pay, żeby wytłumaczyć żonie potrzebę zakupu drogiego gadżetu, to będzie już 100 godzin pracy na jednym ładowaniu. Na weekendowy wyjazd powinno wystarczyć prądu.

Oprócz długiego działania zegarek wygląda po prostu świetnie – bardziej jak klasyczny "sikor" od jubilera aniżeli coś wypakowanego najnowszą elektroniką i oprogramowaniem. Na koniec trzeba uspokoić wszystkich "sportowych świrów" - urządzenie oferuje szereg funkcji związanych z mierzeniem aktywności sportowej oraz zdrowia.

Oprócz ekskluzywnie dostępnego zegarka OnePlus Watch 2 w niebieskiej wersji, w strefie marki na Allegro znajdziemy też topowe słuchawki OnePlus Buds Pro 2 w cenie… 5 stówek. Co prawda sprzęt był dorzucany już m.in. w przedsprzedaży z OnePlusem 12, ale zaskoczę was - nie każdy ma w kieszeni telefon OnePlusa (albo przynajmniej topowy model).

Fakt faktem, słuchawki OnePlusa będą najlepiej działały z telefonem tej marki ze względu na integrację oprogramowania, ale również powinny zdać egzamin przy konkurencyjnych modelach z Androidem. Te pchełki standardowo kosztują 700 - 900 zł w konkurencyjnych sklepach, więc w niższej cenie powinny być jeszcze lepsze. W Spider's Web mieliśmy je na premierę i wypadły naprawdę dobrze – zarówno ANC, jak i dźwięk czy bateria. Wtedy Budsy kosztowały 9 stówek bez jednej złotówki, więc przy promocyjnej kwocie 500 zł opinia mogłaby być zupełnie inna.

Więcej na temat promocji znajdziesz na Spider's Web: