TikTok chce płacić ludziom, żeby uzależnili się od aplikacji. Unia Europejska mówi: chyba was pogięło
Zarabianie na TikToku to perspektywa interesująca nie tylko dla użytkowników, ale także dla organów regulujących przestrzeń cyfrową. Jednym z nich jest Komisja Europejska, która pochyla się nad możliwym złamaniem postanowień ustawy o usługach cyfrowych przez chińskiego giganta.
Dwa tygodnie temu świat mediów społecznościowych zelektryzowała informacja o wydaniu aplikacji TikTok Lite w Europie. Aplikacja przetestowana już wcześniej w Japonii i Korei umożliwia użytkownikom zarabianie na oglądaniu filmów innych użytkowników. ByteDance ma w tym swój interes, bowiem TikTok w Europie nie jest aż tak popularny jak choćby w Azji czy Stanach Zjednoczonych.
Jakkolwiek dobry by to plan nie był, przykuł on uwagę Unii Europejskiej. Bowiem strategia może łamać przepisy zawarte w ustawie o usługach cyfrowych (DSA).
TikTok znowu przeskrobał. Tym razem Komisja Europejska przygląda się TikTok Lite
TikTok Lite to alternatywna aplikacja do przeglądania TikToka umożliwiająca zarabianie na oglądaniu wideo. Aplikacja została uruchomiona we Francji i Hiszpanii około dwóch tygodni temu, zawiera mechanizm, który pozwala użytkownikom zdobywać punkty za oglądanie treści w serwisie czy wchodzenie w interakcje z nimi (np. polubienie)
Punkty zdobyte za pośrednictwem TikTok Lite można wymieniać na takie rzeczy, jak karty podarunkowe Amazon lub cyfrową walutę TikTok, którą można przekazywać twórcom.
Komisja Europejska w poniedziałek oficjalnie poinformowała o wszczęciu postępowania mającego na celu ocenić, czy chińskie ByteDance naruszyło DSA poprzez uruchomienie TikTok Lite we Francji oraz Hiszpanii.
Zgodnie z DSA wyznaczone Bardzo Duże Platformy Internetowe są zobowiązane do przedłożenia sprawozdania z oceny ryzyka, w tym środków ograniczających potencjalne ryzyko systematyczne, przed uruchomieniem jakichkolwiek nowych funkcji, które mogą mieć krytyczny wpływ na [ów] ryzyko systematyczne.
Informuje Komisja Europejska
Komisja Europejska jest "zaniepokojona" programem zadań i nagród stanowiący serce TikToka Lite. Według komisarzy aplikacja została uruchomiona bez uprzedniej analizy ryzyka i potencjalnego wpływu na rynek, "w szczególności związanego z uzależniającym działaniem platform, oraz bez podjęcia skutecznych środków ograniczających ryzyko".
KE zarzuca także brak odpowiedniego systemu weryfikacji wieku na platformie, co w połączeniu z programem nagród teoretycznie może przyczynić się do pogłębienia problemu uzależnienia od platformy społecznościowej. Ten konkretny zarzut pojawia się ponownie, bo KE prowadzi jeszcze jedno postępowanie w sprawie TikToka, także związane z łamaniem DSA.
TikTok ma teraz czas do 23 kwietnia na przedłożenie Komisji sprawozdania z oceny ryzyka i do 3 maja na dostarczenie "innych wymaganych informacji".
W przypadku gdy TikTok nie odpowie na wniosek Komisji o udzielenie informacji we wskazanych terminach, Komisja może nałożyć na giganta w wysokości do 1 proc. całkowitego rocznego dochodu lub światowego obrotu oraz okresowe kary w wysokości do 5 proc. średniego dziennego dochodu lub światowego rocznego obrotu.
Jesteśmy rozczarowani tą decyzją - centrum nagród TikTok Lite nie jest dostępne dla osób poniżej 18 roku życia, a dzienny limit zadań oglądania wideo jest ograniczony. Będziemy kontynuować rozmowy z Komisją
Przekazał rzecznik TikToka w informacji dla serwisu TechCrunch
Więcej na temat działań Komisji Europejskiej:
Zdjęcie główne: Alex Photo Stock / Shutterstock