Autor Klimatycznej Bzdury Kadencji wybrany! Jarosław Kaczyński laureatem niechlubnego plebiscytu
Internauci wybrali autora Klimatycznej Bzdury Kadencji - polityka, który w ciągu czterech ostatnich lat wypowiedział największą klimatyczną głupotę w przestrzeni publicznej. Niechlubne zwycięstwo należy do prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego.
To był zażarty pojedynek, w którym NIESTETY nie brakowało uczestników. Nasi politycy mieli cztery lata by wypowiadać brednie, głupoty i absurdy dotyczące klimatu. Wraz z mijającą IX kadencją Sejmu internauci podsumowali te nonsensy, wyłaniając autora Klimatycznej Bzdury Kadencji. Właśnie poznaliśmy laureata tego plebiscytu.
Organizując antykonkurs Klimatyczna Bzdura Kadencji, Fundacja Przyjaciół Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, chce nie tylko podsumować cztery ostatnie lata politycznych głupot. Celem plebiscytu jest rozbrojenie klimatycznych mitów krążących w przestrzeni publicznej, posługując się wiedzą naukową ze sprawdzonych źródeł. W IX kadencji Sejmu było natomiast co rozbrajać, ponieważ liczba klimatycznych absurdów rosła proporcjonalnie do zbliżającej się daty wyborów.
Walka o Klimatyczną Bzdurę Kadencji była zażarta. Walczyli Tusk, Bosak, Kurowska i Kaczyński.
Wśród polityków głoszących klimatyczne głupoty, organizatorzy plebiscytu wybrali autorów czterech najbardziej spektakularnych bzdur. Następnie laureata całego antykonkursu wybierali internauci, oddając swoje głosy na platformie Instagram. O głosy Polaków walczyli:
Donald Tusk, Platforma Obywatelska: lider KO obiecał, że kopalnia Turów będzie wydobywać węgiel do końca złóż, mimo odmiennych wcześniejszych deklaracji. „Kopalnia i elektrownia w Turowie będą pracowały tak długo, jak długo węgiel będzie w złożach. Nic temu nie zagraża, poza niekompetencją i złodziejstwem PiS-u.” – tych słów użył Donald Tusk przemawiając w 2023 roku do wyborców podczas wiecu we Wrocławiu.
- Dlaczego była to bzdura? Tutaj rozprawiono się z dekarbonizacyjną niekonsekwencją wyborczych obietnic Donalda Tuska.
Krzysztof Bosak, Konfederacja: jeden z liderów Konfederacji uważa, że zwrot "kryzys klimatyczny" to wymysł lewactwa. Tak powiedział w programie publicystycznym radia RMF FM, bagatelizując skutki zmian w środowisku. Skutki, które już dawno wykraczają poza typową zmianę klimatu, co do czego jest zgodnych ponad 10 000 naukowców z całego świata.
- Dlaczego była to bzdura? Tutaj rozprawiono się z rzekomo lewackim "kryzysem klimatycznym" negowanym przez Bosaka.
Maria Kurowska, Suwerenna Polska: członkini SP uważa, że dwutlenek węgla występuję w naturze od zawsze, a więc redukcja emisji CO2 to szkodzenie naszej planecie. Polityczka Solidarnej Polski pisała w mediach społecznościowych: "Przecież dwutlenek węgla jest niezbędny do życia człowieka i roślin! Do życia całej planety! Chcemy zagłodzić Ziemię?”
Jarosław Kaczyński, Prawo i Sprawiedliwość: lider PiS uważa, że naukowcy są podzieleni co do wpływu człowieka na klimat. Prezes Prawa i Sprawiedliwości powołuje się na kontrowersyjnego noblistę z fizyki, bagatelizującego wpływ człowieka na środowisko. Tego samego noblistę, który jest negowany przez środowisko naukowe, wypowiadając się na tematy spoza obszaru specjalizacji.
- Dlaczego była to bzdura? Tutaj rozprawiono się z nieprawdziwymi tezami naukowca, na którego powołuje się Kaczyński, sugerując podział w naukowym środowisku.
Internauci zadecydowali. Laureatem Klimatycznej Bzdury Kadencji zostaje Jarosław Kaczyński.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości zdobył najwięcej głosów Polaków. Na jego nieszczęście nie były to głosy wyborcze do nowego Sejmu, ale oddane w plebiscycie na największą klimatyczną bzdurę. Jarosław Kaczyński pokonał w tej rywalizacji Donalda Tuska, ale również Krzysztofa Bosaka oraz Marię Kurowską.
Internauci wskazali tym samym prezesowi Prawa i Sprawiedliwości, że nie dali się nabrać na jego "podzielone zdania pośród poważnych uczonych" dotyczących wpływu człowieka na środowisko. Naukowcy zajmujący się środowiskiem oraz klimatem nie mają wątpliwości co do tego, że wpływ człowieka nie tylko jest, ale jest znaczący. Ponad 99 proc. naukowców twierdzi, że to właśnie człowiek odpowiada za zmiany klimatyczne. Dowodzą tego też raporty ONZ, według których wpływ człowieka na środowisko jest niestety niezaprzeczalny.
Chociaż ostateczną decyzję powierzyliśmy osobom obserwującym naszego instagrama, to Jarosław Kaczyński od początku był naszym faworytem - w końcu to utytułowany mistrz tej dyscypliny, zdobywca nagrody Biologicznej Bzdury Roku 2022 oraz Klimatycznej Bzdury Roku 2022. Co prawda, jest to bardzo niepokojące, że osoba, która de facto steruje naszym państwem wierzy w takie kocopoły, ale przynajmniej wiemy, że beznadziejna polityka klimatyczna i środowiskowa partii Jarosława Kaczyńskiego nie wynika ze świadomej chęci odebrania młodym ludziom przyszłości, a ze zwykłej ignorancji.
Organizatorzy plebiscytu Klimatyczna Bzdura Kadencji
Nie jesteśmy pewni, czy wypada gratulować Jarosławowi Kaczyńskiemu w przypadku wygrania takiego plebiscytu jak Klimatyczna Bzdura Kadencji. Jesteśmy natomiast przekonani, że chcielibyśmy, aby uczestników następnej edycji antykonkursu było mniej. Życzylibyśmy sobie również, by nie były to osoby z samych szczytów politycznych oraz partyjnych struktur.
Materiał ukazał się dzięki Fundacji Przyjaciół Młodzieżowego Strajku Klimatycznego. Młodzieżowy Strajk Klimatyczny jest ruchem społecznym młodych osób walczących o powstrzymanie zmiany klimatu i swoją przyszłość.