REKLAMA

Lepiej przemyślany, sprytny dom - urządzisz go w apce. Sprawdziliśmy nadchodzące IKEA Kreativ

Jesienna konferencja marki IKEA rozpoczęła się od improwizowanego teatru, ale w ofercie firmy nie ma nic przypadkowego. A co przyniesie przyszłość? Okazuje się, że nie tylko produkty z jubileuszowej kolekcji oraz nowości z kategorii Smart Home, ale również nowości w aplikacji. Sprawdziliśmy już, jak działa IKEA Kreativ wirtualne meblowanie domu napędzane, a jakże, sztuczną inteligencją.

IKEA Kreativ i lepiej przemyślany dom - urządzisz go w aplikacji
REKLAMA

Powstałej w 1943 r. we Szwecji i obecnej od ponad sześciu dekad w Polsce marki IKEA nikomu przedstawiać nie trzeba. Z biegiem lat stała się dla wielu synonimem sklepu meblowego, a dziś jest jednym z największych producentów oraz sprzedawców mebli na świecie. No i już dawna wyszła ze strefy analogowej i włączyła do oferty elektronikę, w tym taką sprytną.

REKLAMA

Podczas konferencji prasowej, która odbyła się na ulicy nomen omen Szwedzkiej 2 w Warszawie, nie tylko przypomniano pokrótce historię firmy z okazji jej wypadających w tym roku 80. urodzin, ale opowiedziano nam również nieco na temat jej dalszych planów. Te związane są, między innymi, z segmentem Smart Home, który w erze post-mobile gra pierwsze skrzypce.

IKEA i sprytny dom

Przed częścią oficjalną spotkania odbył się występ trójki aktorów z grupy teatralnej Hofesinka. Animowali publiczność wymyślając dowcipy na poczekaniu i w zabawny sposób zwracali uwagę na problemy trapiące nas wszystkich: bałagan, zagubione przedmioty i… wszechobecne kable, o które się potykamy.

Czytaj również:

No i tak jak występ na deskach stołecznej Kultury Wysokiej był improwizowany, tak jeśli chodzi o ofertę IKEA, to przypadków tu nie ma. Dobór tematów, nad którymi pochylili się aktorzy, dał też pogląd na to, jakie kwestie wzięła na warsztat IKEA opracowując strategie na kolejne lata.

Sloganem, jakiego używa teraz IKEA, jest „lepiej przemyślany dom”, a hasłem przewodnim jest „hej!”.

Po krótkim wprowadzeniu rozpoczął się panel dyskusyjny poświęcony kwestii „jak mieszkamy”. Przedstawiciele firmy wspominali, że projektują swoje produkty tak, aby oszczędzały nam czas i pieniądze, a przy okazji były przyjazne dla planety; są też przekonani, iż są one atrakcyjnie wycenione.

Tych produktów mało w nie jest. Oferta liczy około 10 tysięcy artykułów, a co roku 1/5 z nich wymieniana jest na nowe. Obok talerzy, łóżek, szaf, biurek i pojemników na żywność mamy inteligentne żarówki, bezprzewodowe ładowarki, oczyszczacze powietrza oraz kamuflujące się głośniki podłączane do Wi-Fi.

Jak radzić sobie z bałaganem?

Z badań IKEA wynika, że frustrację z powodu bałaganu odczuwa 4 na 5 badanych. Bałagan sam w sobie najbardziej przeszkadza kobietom, podczas gdy mężczyźni najczęściej narzekają na wynikający po części z niego brak miejsca pozwalającego realizować im hobby takie jak np. sklejanie modeli. 

Skoro zbyt wiele posiadanych przedmiotów zajmuje nam cenne miejsce, to nic dziwnego, że aż 40 proc. sprzedawanych przez firmę produktów związanych jest z… przechowywaniem innych rzeczy. Aby pokazać, jak z użyciem jej rozwiązań można okiełznać bałagan, firma przygotowała w polskich miastach specjalne ekspozycje.

IKEA mówi „Hej”

Te przestrzenie to nie salony sprzedażowe, tylko studia, w których firma pokazuje, jak okiełznać bałagan i jak „przemyślany” może być dom. Niedługo otworzy się 15. takie studio planowania i zamówień, a to otwarte ostatnio w Rzeszowie odwiedziło już ponad 1500 klientów. Jeśli z kolei o związkach marki z naszym krajem mowa, to IKEA podzieliła się kilkoma ciekawymi liczbami:

  • 20 proc. produktów firmy produkowanych jest w Polsce;
  • Z niektórymi dostawcami IKEA współpracuje już od trzech dekad;
  • 65 proc. wyprodukowanych do tej pory regałów KALAX powstało u nas;
  • Te pochodzące z Polski docierają do 20 krajów na świecie, w tym Japonii.

IKEA chce być trochę jak… Apple. Podczas panelu dyskusyjnego, w trakcie rozmowy na temat nowych rozwiązań, wspomniany został Steve Jobs oraz fakt, że nikt z nas nie wiedział, iż potrzebuje iPhone’a, póki ten się nie pojawił - a teraz korzystamy z nich (lub ich odpowiedników z Androidem, oczywiście) wszyscy. Tym, na co bakcyla Szwedzi chcą nam zaszczepić, są produkty proekologiczne.

IKEA stawia też równoważony rozwój

Marka podaje, że w jej badaniu 17 proc. respondentów wskazało, iż zrównoważone życie jest w ich mniemaniu skomplikowane i są przekonani, że wymaga to dużego wysiłku po ich stronie. Do tego 49 proc. z nas uważa że produkty, które są przyjaźniejsze dla planety, są, tak po prostu, drogie. IKEA w obu kwestiach mówi: „hej, wcale tak nie jest” i podaje konkretne przykłady.

W ofercie są energooszczędne żarówki (30 proc. mniej zużycia energii niż poprzednicy) i dysze umywalkowe (oszczędność do 95 proc. wody w trybie mgły). Oba produkty są proekologiczne i pozwalają zaoszczędzić. Firma działa też w kwestii zmniejszenia emisyjności: już 17 proc. dostaw realizują auta elektryczne, a sklep w podwarszawskich Jankach dostał pompy ciepła.

Przemyślany dom i przemyślane zakupy

Na początku lat 90. firma miała tylko jeden sklep fizyczny w Polsce, a dziś chwali się całym ekosystemem sprzedażowym. Składa się na niego 11 sklepów zajmujących łącznie kilkaset tysięcy metrów powierzchni, a do tego dochodzą „nowe formaty fizycznych spotkań” (czyli wspomniane studia planowania i zamówień). Mamy też 70 punktów odbioru i zdalne centrum zamówień.

Do są oczywiście kanały cyfrowe: strona internetowa i apka mobilna (która zanotowała w Polsce już 2,2 mln pobrań). Różne rozwiązania rozwijane równolegle są z kolei potrzebne, bo obecnie 18 proc. klientów posiadających konto IKEA Family korzysta nie z jednego, a z dwóch kanałów podczas zakupów: apka i strona, strona i sklep fizyczny itd. Sam program nie stoi zresztą w miejscu.

Jak działa IKEA Kreativ?

Jeszcze w tym roku aplikacja IKEA na smartfony oraz strona internetowa firmy doczekają się sporej aktualizacji. Nowa funkcja o nazwie Kreativ pozwoli nam po zalogowaniu się zeskanować pomieszczenie i wirtualnie je urządzić. W tym celu wykorzystywana jest sztuczna inteligencja, a po konferencji miałem okazję sprawdzić, jak to działa, w praktyce. No i przyznam, że robi to wrażenie.

W przeciwieństwie do wielu innych rozwiązań tego typu, które są efekciarskie, ale mało użyteczne, IKEA Kreativ nie nakłada obrazu cyfrowego na obraz z kamery w czasie rzeczywistym. Zamiast tego musimy chwilę pomachać telefonem albo tabletem, a przechwycony obraz jest analizowany po stronie serwera. Potem można dalej działać na urządzeniu mobilnym albo na komputerze.

Wirtualne meblowanie mieszkania w użyciem IKEA Kreativ jest proste, łatwe i przyjemne.

Po zeskanowaniu pokoju możemy dokładać do niego paluchem produkty z katalogu IKEA (jeszcze nie wszystkie są dostępne, ale stale dodawane są kolejne; co istotne, poza meblami są też akcesoria). Aplikacja odpowiednio skaluje modele 3D i rozpoznaje, gdzie są ściany, dzięki czemu można je do nich dosunąć. Do tego wykrywane są płaskie powierzchnie, na których możemy „postawić” np. lampkę.

REKLAMA

Po zeskanowaniu pomieszczenia firma rozpoznaje też obiekty na zdjęciu, które są ruchome. Dzięki temu można jednym tąpnięciem usunąć z wirtualnego pokoju nasze łóżko i szafę, bez konieczności ich ręcznego wynoszenia przed rozpoczęciem skanowania, a potem zastąpić je czymś z oferty firmy. Na koniec IKEA Kreativ z kolei podsumuje, ile za wybrane produkty zapłacimy i pozwoli je zamówić.

A co jeśli nie chcesz się logować ani skanować swojego domu? Nawet bez logowania możesz zacząć urządzać wirtualne pokoje. O tym zaś, jak to działa w praktyce, będziecie mogli przekonać się jeszcze przed końcem tego roku. Do tej pory nowe rozwiązanie zostało wdrożone z powodzeniem w Stanach Zjednoczonych oraz ośmiu krajach europejskich, oczywiście ze Szwecją na czele.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA