REKLAMA

Andrzej Skworz rezygnuje z zasiadania w Jury nagród Grand Press

Jak dowiedział się Spider's Web, redaktor naczelny magazynu "Press", Andrzej Skworz, zrezygnował z zasiadania w jury nagród Grand Press. To pokłosie głośnego reportażu "Gazety Wyborczej", w którym przedstawiono mobbingowe zachowania Skworza.

31.05.2023 13.25
Andrzej Skworz rezygnuje z zasiadania w Jury nagród Grand Press
REKLAMA

Wkrótce ma zostać opublikowane oświadczenie Andrzeja Skworza. Decyzję redaktor Skworz najpierw ogłosił redakcji podczas kolegium magazynu "Press".

REKLAMA

Tekst Katarzyny Włodkowskiej "Odliczam. Aż się rozryczysz i wyjdziesz "o traktowaniu pracowników przez szefa magazynu "Press" wywołał w mediach społecznościowych wiele reakcji i komentarzy.

Dziennikarka "GW" opisała w nim przemocowe zachowania redaktora naczelnego "Press". Wiele osób z powodu warunków panujących w firmie Andrzeja Skworza musiało brać leki na uspokojenie, cierpiało na chroniczne bóle głowy, lęki, czy tiki nerwowe, a jedna z pracownic wymagała leczenia psychiatrycznego. Byli pracownicy redakcji opowiadali dziennikarce o zastraszaniu, poniżaniu, krzykach oraz pracy bez jakiejkolwiek umowy.

Po publikacji tekstu branża zastanawiała się, co dalej z nagrodami Grand Press, które organizuje magazyn „Press” i Fundacja Grand Press. Rafał Madajczak, redaktor naczelny Gazeta.pl stwierdził w poście na Twitterze, że Andrzej Skworz "nie jest już" autorytetem branży i strażnikiem dziennikarskiej etyki, chociaż "trzyma kciuki za jego autorefleksję i przeprosiny". Dodał, że wraz z tekstem Włodkowskiej magazyn "Press" i nagroda Grand Press pod jego kierownictwem "właściwie tracą sens".

Jeśli autorefleksji i właściwych działań ze strony redaktora nie będzie i nie da się uratować renomy konkursu, trzeba będzie wymyślić nowe nagrody, wzmocnić Nagrodę im. Andrzeja Woyciechowskiego, może nagrodę Teresy Torańskiej lub stworzyć coś, co nie znajdzie się w cieniu patologicznej kultury" – zaznaczył Madajczak i zapowiedział, że poprosił dziennikarzy portalu Gazeta.pl, by nie udzielali się w "Pressie" "do czasu uzdrowienia sytuacji wokół magazynu.

Grand Press to największy konkurs dziennikarski w Polsce. Organizatorami konkursu są magazyn „Press” oraz Fundacja Grand Press. Andrzej Skworz od samego początku zasiadał w jury konkursu.

Andrzej Skworz pracę w mediach zaczął w miesięczniku „W Drodze”. W latach 1990-95 współtworzył poznańską redakcję „Gazety Wyborczej”, gdzie był redaktorem naczelnym oraz dyrektorem oddziału. W 1995 roku założył magazyn „Press”. Pierwszy numer tego czasopisma ukazał się 15 lutego 1996 roku. Jest także inicjatorem konkursu „Grand Press”. Od 2002 jest również właścicielem branżowego serwisu Presserwis. W 2010 roku wraz z Andrzejem Niziołkiem był redaktorem wydanej przez wydawnictwo „Znak” "Biblii dziennikarstwa".

O godz. 15:45 pojawiło się oświadczenie Andrzeja Skworza. Czytamy w nim między innymi:

REKLAMA

Od lat opisywaliśmy stosunki pracownicze w polskich i zagranicznych mediach. W styczniu tego roku ukazał się w „Press” artykuł ujawniający wieloletnie toksyczne relacje także w „Gazecie Wyborczej”. Gdy więc właśnie teraz w „Gazecie Wyborczej” padły zarzuty, że to ja niewłaściwie traktowałem niektórych współpracowników, muszę wyciągnąć najdalej idące wnioski. Zawsze wymagałem od siebie najwięcej, zatem i teraz chcę pójść dalej niż znane nam dotychczas standardy.

Dlatego poprosiłem, by Fundacja Grand Press, która od tego roku będzie jedynym organizatorem konkursu Grand Press, nie brała mnie pod uwagę jako członka jury i wycofałem się z jakiegokolwiek udziału w tym konkursie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA