REKLAMA

OLED czy ULED - jaki telewizor wybrać? Poradnik przed jesiennymi zakupami

Zbliża się sezon jesiennych wyprzedaży. Wiele osób wykorzysta ten czas, by wymienić telewizor na nowszy model. Przeglądając ofertę marki Hisense można znaleźć dwa oznaczenia: OLED i ULED. Co oznaczają? Który lepszy i jaki telewizor wybrać? Podpowiadamy.

03.10.2022 14.30
uled kontra oled
REKLAMA

Hisense to najmłodszy gracz na polskim rynku telewizorów i sprzętu RTV. To jednak nie oznacza, że sama firma jest młoda - odnosi od lat duże sukcesy na rynkach amerykańskim i azjatyckim, a także w coraz większej liczbie europejskich krajów. Na wejście do Polski zdecydowała się relatywnie niedawno, jednak jej ofertę czy produkty trudno uznać za niedojrzałe. A wręcz przeciwnie.

REKLAMA

Hisense, jak każda młoda marka zdeterminowana na odniesienie sukcesu, kusi polskich klientów bardzo niskimi cenami i dużymi inwestycjami w polskojęzyczne usługi. Hisense OLED i Hisense ULED, biorąc pod uwagę ich dane techniczne i zestaw funkcji, swoją ceną i jej relacją do jakości zawstydzają niejednego konkurenta. Z kolei sam Hisense inwestuje duże pieniądze w Vidaa, czyli platformę smart TV wykorzystywaną przez te telewizory - już dziś działa kontrola głosowa mową naturalną, nie brakuje też aplikacji od polskich wydawców.

Hisense oferuje dwie linie telewizorów premium: OLED i ULED. Czym się różnią? Czy jedna linia jest lepsza od drugiej? Który telewizor kupić? Odpowiedzi znajdują się poniżej.

OLED czy ULED - który lepszy?

 class="wp-image-2478723"
Hisense OLED A9H

Najpierw zacznijmy od najważniejszego. Niezależnie od tego, do czego służyć będzie telewizor, zarówno OLED, jak i ULED są w stanie zapewnić bardzo satysfakcjonujące działanie. Niezależnie czy klient jest kibicem sportowym, graczem, miłośnikiem filmów, maniakiem seriali czy entuzjastą YouTube’a - OLED i ULED zapewnią piękny i wyraźny obraz.

To jednak nie oznacza, że między tymi technologiami nie ma żadnych różnic. Uczulam tylko, by nie interpretować w dalszej części tekstu wniosku, że jeżeli dany telewizor nadaje się do czegoś nieco lepiej, to drugi jest w danym zastosowaniu przeciętny lub kiepski. Zarówno OLED, jak i ULED, to topowe rozwiązania. Choć w istocie każde z nich bryluje nieco inną cechą.

Hisense OLED - w pogoni za perfekcją.

 class="wp-image-2478726" width="580" height="414"
Hisense OLED A85H

Matryca OLED, w dopuszczalnym uproszczeniu, zbudowana jest z pikseli, które samodzielnie emitują światło. Nie tylko znika konieczność stosowania dodatkowego oświetlenia za tymi pikselami, co znacząco wpływa na wygląd (a konkretniej: grubość) telewizora, ale przede wszystkim elektronika matrycy i telewizora może sterować każdym pikselem z osobna. Żadna inna technologia dostępna dla konsumentów nie zapewnia podobnej precyzji.

Niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, ale większość telewizorów - czy to Hisense’a, czy innych producentów - nie jest w stanie poprawnie wyświetlić koloru czarnego. Przynajmniej nie w dowolnym miejscu na obrazie. W efekcie zamiast czarnego, większość telewizorów wyświetla kolor ciemnoszary. Większość telewizorów ma też problem z tak zwanym efektem halo, czyli poświatą wokół jasnych elementów na ciemnym tle.

Hisense OLED, za sprawą swojej doskonałej precyzji, powyższe problemy eliminuje całkowicie. Kontrast w tych telewizorach określany jest jako nieskończony bądź perfekcyjny, i nie jest to reklamowe hasło czy przesada - a stwierdzenie faktu.

Dodatkowo, matryce Hisense OLED cechują się bardzo dobrym czasem reakcji (parametr opisujący czas, w jakim piksel przechodzi z jednego stanu do drugiego- im lepszy, tym telewizor wyraźniej odwzorowuje ruch na ekranie).

Hisense ULED - w pogoni za pięknem.

 class="wp-image-2478729"
Hisense ULED U7HQ

Matryce OLED są niezrównane w kwestii kontrastu i czasu reakcji. To jednak nie oznacza, że są perfekcyjne pod każdym innym względem. Ich największą słabością jest ich jasność i wszystko, co z tego wynika. Samoemisyjność pikseli w panelach OLED sprawia, że te nie są w stanie świecić tak jasno, jak diody doświetlające w innych telewizorach. Ten problem nie dotyczy telewizorów ULED.

Hisense ULED wykorzystuje najnowocześniejsze technologie LED-owe, co sprawia, że matryca jest w stanie świecić bardzo jasno. To oznacza, że obraz pozostaje czytelny i w pożądanej jakości nawet w bardzo słoneczny i jasny dzień. Dodatkowo, więcej światła oznacza więcej możliwości manipulacją tegoż - co przekłada się na liczbę odwzorowanych kolorów. Hisense używa do tego celu sprawdzonej techniki Quantum dot, a więc warstwy z nanokryształów pozwalającej na bardzo precyzyjne sterowanie barwą.

Czym się różni ULED od zwykłego telewizora LCD czy QLED? To właściwie połączenie wszystkich najlepszych pomysłów na rynku, a więc kwantowej kropki (jasność, kolory), dużej liczby stref wygaszania (kontrast) i zaawansowanego mechanizmu MEMC, dbającego o porządne odwzorowanie ruchu.

Dodatkowo, za technologią ULED przejawia dodatkowy argument. Koszt produkcji matryc OLED wzrasta znacznie szybciej wraz z ich rozmiarem, co koszt matryc ULED. Innymi słowy, im większy telewizor OLED, tym cena wzrasta o coraz wyższą kwotę. W przypadku 55- i 65-calowych telewizorów, dyskusja między wyborem OLED a ULED jest pełna niuansów. W przypadku większych rozmiarów, nie da się ukryć: OLED to produkt dla zamożnych klientów, podczas gdy ULED wydaje się dużo sensowniejszy cenowo.

Hisense ULED czy Hisense OLED - co wybrać?

REKLAMA

Czas na podsumowanie. Hisense OLED zapewnia perfekcyjny kontrast i genialne odwzorowanie ruchu. Hisense ULED oferuje wysoką jasność i świetne kolory. Jak to teraz przenieść na jakieś użyteczne porady zakupowe? Mam kilka:

  • Jeżeli klient ceni sobie wysoko rozrywkę przed telewizorem i wszystkie jej aspekty, prawdopodobnie i tak ma odpowiednio wyposażony i rozplanowany pokój. Co oznacza, że prawdopodobnie na czas zabawy i tak go zaciemnia. Ten rodzaj odbiorcy prawdopodobnie będzie wolał telewizor OLED. Perfekcja w kontraście przypadnie do gustu entuzjastom kina, zaś świetne odwzorowanie ruchu to coś, co przyciągnie uwagę fanów gier wideo.
  • Jeżeli klient szuka telewizora uniwersalnego, na każdy rodzaj treści i każde warunki oświetleniowe w pokoju, Hisense ULED będzie lepszym wyborem. Jest jasny, zapewnia wysoką jakość obrazu i nie trzeba będzie zaciemniać pokoju, gdy, na przykład, przyjdą do klienta goście na wspólne oglądanie meczu.
  • Jeżeli klient szuka telewizora o bardzo wysokiej przekątnej, Hisense OLED z przyczyn technologicznych należy traktować jako towar luksusowy. Ewentualne przewagi jakie oferuje nad Hisense ULED mogą być niewspółmierne do różnicy w cenie i do przyjęcia tylko dla bardziej zamożnych osób.
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA