REKLAMA

Jaki dobry telewizor 65-calowy wybrać? Poradnik

Telewizory 65-calowe to najczęściej wybierane TV na polskim rynku. Nic dziwnego, zapewniają bowiem świetne wrażenia przy oglądaniu treści w 4K, a przy tym są znacznie tańsze od modeli o wyższej przekątnej. Czym się kierować wybierając 65-calowy telewizor? Podpowiadamy.

Jaki dobry telewizor 65-calowy wybrać? Poradnik
REKLAMA

W niniejszym poradniku i rankingu umieściłem zbiór najważniejszych uwag, jakie klient powinien mieć w pamięci, wybierając nowy, 65-calowy telewizor. Zaproponowałem też kilka najlepszych modeli, jakie miałem okazję testować. Są to zarówno modele top of the top - a więc z półki premium, gwarantujące najlepsze doznania audiowizualne - ale i tańsze modele, oferujące korzystną relację możliwości do ceny.

REKLAMA

Na co zwracać uwagę wybierając 65-calowy telewizor? Trwa wojna standardów HDR - który obstawić? HDR10+ czy Dolby Vision?

Na pewno nie warto już zwracać uwagi na telewizory Full HD. Nie tylko matryca Full HD będzie za sprawą niskiej rozdzielczości oferować rozmyty, niewyraźny obraz, to na dodatek niemal wszyscy dostawcy treści już dawno przenieśli się do standardu Ultra HD, czyli rozdzielczości 4K z HDR.

Warto też pamiętać, że sama obsługa HDR to już standard sprzed lat. Wszystkie telewizory HDR obsługują format HDR10, ale też ten doczekał się dwóch, rywalizujących ze sobą następców. Są to HDR10+ i Dolby Vision. Niestety, nie ułatwia to zakupów, bowiem zdarzają się modele, które obsługują tylko jeden z nich. Czym się więc kierować?

Najlepiej wybrać telewizor, który zapewnia obsługę obu z nich. Jeżeli jednak dany producent wybrał tylko jeden z tych formatów, należy zdać sobie sprawę z dwóch rzeczy. Po pierwsze, Dolby Vision jest dużo powszechniejsze od HDR10+. Ten drugi jest w zasadzie stosowany tylko w wybranych filmach na Blu-ray UHD i w niektórych treściach Amazon Prime Video. Dolby Vision dominuje na większości płyt z filmami, w usługach VOD i w konsolach do gier.

 class="wp-image-1992551"
Dolby Vision i HDR10+ pilnują, by za sprawą zbyt wysokiej luminancji (po lewej) efekt HDR nie niwelował istotnych dla obrazu szczegółów

Dolby Vision i HDR10+ nie w każdym przypadku są jednak istotne. Różnią się od HDR10 możliwością adaptacji luminancji obrazu do technicznych możliwości matrycy. Za sprawą głębokiej integracji ze sprzętem i dynamicznych metadanych dbają o to, by efekt HDR nie przekraczał możliwości zastosowanej w danym modelu telewizora matrycy. Bez Dolby Vision bądź HDR10+ dojdzie do tak zwanego przepalenia jasności, a więc utraty szczegółów w obrazie.

Tyle że telewizorom najwyższej klasy nie są straszne owe przepalenia, bowiem sama matryca oferuje bardzo wysoką jasność. Nie wystąpią więc problemy, przed którymi Dolby Vision ma chronić. Z kolei wybierając telewizor z niższej półki cenowej, obecność Dolby Vision jest wysoce wskazana.

Najlepszy 65-calowy telewizor dla graczy. Na co zwracać uwagę?

 class="wp-image-1992554"
Najlepsze 65-calowe telewizory dla graczy

Kupując 65-calowy telewizor z myślą o grach wideo, warto zadbać o to, by realizował on wszystkie założenia standardu HDMI 2.1. Jeżeli klient planuje więcej niż jedną konsolę do gier (na przykład zarówno PlayStation 5, jak i Xbox Series X) warto też pamiętać, by HDMI 2.1 było obecne na wszystkich złączach HDMI. Niektórzy producenci decydują się na implementację tego standardu tylko na jednym złączu.

Najważniejsze cechy HDMI 2.1, których obecność należy sprawdzić przed zakupem telewizora, to:

  • Obsługa obrazu 4K przy odświeżaniu 120 Hz. Nowoczesne konsole do gier potrafią zapewnić obraz o bardzo wysokiej rozdzielczości i płynności. Jeżeli telewizor obsługuje rozdzielczość 4K tylko przy 60 Hz, animacje będą mniej płynne a gry mniej responsywne.
  • Obsługa standardu VRR. Dzięki niemu matryca telewizora synchronizuje swoją pracę z układem graficznym konsoli do gier. Dzięki temu, w razie problemów konsoli z generowaniem płynnej grafiki, telewizor nie gubi klatek i czeka dodatkowe milisekundy na ich dostarczenie. W efekcie spadki płynności wywołane niedomaganiem takiej konsoli są niemal nieodczuwalne, zarówno przy sterowaniu grą, jak i w kwestii samych wrażeń wizualnych.

Wybierając 65-calowy telewizor, warto mieć na uwadze, że przyda się sprzedawane osobno zewnętrzne audio. Kolumny, soundbar lub kino domowe.

Klienci oczekują od producentów telewizorów, że ci zaoferują im jak najpiękniejsze i jak najsmuklejsze odbiorniki, dzięki czemu te elegancko prezentują się w pokoju dziennym, w szczególności, gdy wiszą na ścianie. To jednak oznacza, że inżynierowie nie mają jak zmieścić w tych urządzeniach porządnego zestawu audio. Nie ma na to fizycznej przestrzeni. Nie licząc bardzo rzadkich wyjątków, niemal każdy telewizor oferuje dźwięk o jakości dość przeciętnej.

 class="wp-image-1992557"
Jeżeli budżet na to pozwala, namawiam do kupna zewnętrznego audio do 65-calowego telewizora

Wbudowany system wystarczy do słuchania telewizyjnych wiadomości. No i bez przesady w drugą stronę: da się na tym słuchać dźwięku z filmów czy gier wideo wszystko słyszeć. Uważam jednak, że pięknemu obrazowi powinien towarzyszyć wyraźny, klarowny dźwięk. Jeżeli klient ma napięty budżet, lepiej kupić nieco tańszy telewizor, a zaoszczędzone pieniądze wydać na zewnętrzne audio. Ewentualnie kupić droższy model, ale mieć w pamięci, że warto z czasem do niego dokupić urządzenie dźwiękowe Nawet niewielkiego rozmiaru soundbar czy kolumny niższej klasy zapewnią dużo lepsze wrażenia niż wbudowany system. Tym bardziej drogie zestawy czy kina domowe.

Warto tym samym pamiętać, by telewizor oferował przynajmniej jedno złącze HDMI-eARC. To, w przeciwieństwie do HDMI-ARC, zapewni obsługę wszystkich nowoczesnych standardów dźwiękowych w pełnej rozdzielczości – w tym Dolby Atmos czy DTS:X.

LCD kontra OLED kontra Mini LED? Który wybrać kupując telewizor 65-calowy?

Na rynku w sprzedaży są dwa rodzaje telewizorów. Po pierwsze, telewizory LCD, które dzielą się na modele klasycznej konstrukcji oraz te z podświetleniem Mini LED. Po drugie, telewizory OLED. Które wybrać? Niestety, nie da się na to pytanie jednoznacznie odpowiedzieć.

W telewizorach OLED każdy z pikseli świeci własnym światłem, więc telewizory te nie zawierają zewnętrznego mechanizmu podświetlenia. Dzięki temu oferują kontrast absolutnie doskonały, przy pełnym znaczeniu tego słowa. Dodatkowo, diody w OLED TV cechują się błyskawicznym czasem reakcji, więc telewizory te są również świetne w kwestii odwzorowaniu ruchu, co w szczególności docenią gracze. Niestety, mają też swoje wady. Telewizory OLED nie oferują doskonałego odwzorowania kolorów, a tylko bardzo dobre. Nie oferują też tak wysokiej jasności jak konkurencyjne rozwiązania, więc efekt HDR jest na nich mniej przekonujący.

 class="wp-image-1992566"
W telewizorach LCD (po lewej) wymagane doświetlenie jest nieprecyzyjne. W OLED TV (po prawej) piksele świecą własnym światłem, pozwalając uzyskać kontrast doskonały.

Telewizory LCD stosują dodatkowe podświetlenie za pomocą LED-ów. Oferują - przynajmniej te z wyższej półki - wzorowe odzwierciedlenie kolorów i jasność nieosiągalną dla telewizorów OLED. Mają jednak problem z kontrastem. Diody wykorzystywane do doświetlenia obrazu są znacznie większe niż poszczególne piksele, co skutkuje niepożądaną białawą łuną wokół najjaśniejszych elementów na ekranie.

Telewizory LCD Mini LED częściowo rozwiązują ten problem. W tych telewizorach LED-y są znacznie mniejszego rozmiaru. Nie osiągają jeszcze OLED-owej perfekcji, ale stanowią fobry kompromis między wysoką jasnością i świetnymi kolorami, a przyzwoitym kontrastem i odwzorowaniem ruchu.

Najlepsze 65-calowe telewizory. Modele z 2021 r.

Mój faworyt. Philips OLED806

 class="wp-image-1992569"
Philips OLED806

Gdybym tylko miał nieograniczony budżet, wybrałbym właśnie to cudo. Philips OLED806 wyposażony jest w dwa złącza HDMI 2.1, realizując w pełni specyfikację tego standardu - w tym 4K@120 Hz, VRR (nawet z Nvidia G-Sync, co jest zapowiedziane w ramach jednej z przyszłych aktualizacji oprogramowania) i z HGiG - jest więc świetny dla graczy. Obsługuje też wszystkie nowoczesne standardy HDR. Pracuje pod kontrolą Android TV, więc dostępność aplikacji nie jest problemem. Jego matryca OLED zapewnia rewelacyjne wrażenia wizualne, a całości dopełnia unikalne doświetlenie Ambilight. Z mojego punktu widzenia w kategorii 65-calowych telewizorów ten model od Philipsa właściwie nie miał konkurencji.

Cena: 8200 zł

Najlepsza relacja jakości do ceny. Sony Bravia X90J

 class="wp-image-1992572"
Sony Bravia X90J

Nie każdy może sobie pozwolić na najdroższy sprzęt na rynku. Ale czy to oznacza, że inne telewizory są złe? Nic bardziej mylnego. Sony Bravia X90J to nadal klasa premium, a kosztuje rozsądne pieniądze. Zapewnia bardzo dobre odwzorowanie koloru i ruchu i obsługę standardu HDMI 2.1. Wyposażony jest też w najnowszy telewizyjny interfejs od Google’a, jakim jest Google TV i jest zgodny z aplikacjami na Android TV. Ma pewne problemy z kontrastem, ale i tak w kwestii tego parametru zapewnia bardzo dobre rezultaty - a przy tym świetnie realizuje efekt HDR.

Cena: 5000 zł

Najlepszy telewizor LCD na rynku. Samsung Neo QLED QN95A z Mini LED

 class="wp-image-1992575"
. Samsung Neo QLED QN95A

Nie każdy akceptuje wady telewizorów OLED. Te osoby, szukając najlepszego z najlepszych telewizorów 65-calowych, powinny już przestać szukać. Nie jest to w teorii najlepszy telewizor Samsunga, bo przecież w ofercie producent ma jeszcze telewizory 8K. Biorąc jednak pod uwagę wybrany rozmiar matrycy, dopłata do 8K to w mojej ocenie absolutnie zbędny wydatek. W zamian można liczyć na jedną z najjaśniejszych matryc na rynku, niesamowitą klarowność obrazu i wzorowe odwzorowanie kolorów. Kontrast też jest na bardzo wysokim poziomie za sprawą techniki podświetlenia Mini LED. Wykorzystany w tym modelu system operacyjny Tizen jest bardzo prosty w obsłudze, zapewnia dostęp do szerokiej oferty aplikacji i świetnie się integruje z systemami smart home.

Cena: 9000 zł

Najlepszy z najtańszych. LG UP8000

 class="wp-image-1992578"
LG UP8000
REKLAMA

Jak na sprzęt w tej cenie, LG UP8000 oferuje zaskakująco mało kompromisów. Zapewnia bardzo dobre kąty widzenia za sprawą swojej matrycy IPS i przy okazji bardzo przyzwoite odwzorowanie kolorów - choć oferuje też dość przeciętny kontrast. Mimo relatywnie niskiej jasności oferuje przyzwoity efekt HDR. Zapewnia też niski czas reakcji i obsługę HGiG, więc sprawdzi się jako telewizor dla gracza, choć nie oferuje standardu HDMI 2.1. Wykorzystany w nim system webOS jest szybki, responsywny i zapewnia dostęp do aplikacji wysokiej jakości. Obsługuje też sterowanie głosem, w tym w języku polskim. To bardzo przyzwoity sprzęt dla kogoś, kto szuka telewizora na lata i nie chce kupić czegoś bardzo kiepskiego - ale też nie widzi sensu lub nie ma możliwości inwestowania w sprzęt z półki cenowej premium.

Cena: 3000 zł.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA