Alaska: trzy wulkany stały się aktywne w tym samym czasie
Na Alasce wulkanów jest pod dostatkiem. Dzięki temu średnio raz w roku w którymś z nich odnotowuje się erupcję. W tym roku jednak aktywne są trzy wulkany jednocześnie.
Jakby tego było mało, naukowcy mówią, że dwa inne wulkany wydają nieśmiałe pomruki, które mogą wskazywać na możliwość erupcji w najbliższym czasie.
Badacze zajmujący się monitorowaniem aktywności wulkanicznej wskazują, że choć trzy aktywne wulkany w tym samym czasie należą do rzadkości, to nie jest to zjawisko niespotykane, szczególnie na Alasce, gdzie po raz ostatni taki zbieg okoliczności odnotowano zaledwie siedem lat temu.
Tym razem obudziły się wyjątkowo aktywny Wulkan Pawłowa (2714 m n.p.m.), Wulkan Great Sitkin (1740 m n.p.m.) oraz Wulkan Semisopocznoj. Wszystkie trzy wulkany aktualnie osiągnęły status alertu pomarańczowego, którym oznacza się trwające niewielkie erupcje, emitujące niewielką ilość pyłu.
Jak dotąd w ciągu ostatnich dwóch tygodni odnotowano niewielkie ilości pyłu z wulkanów Pawłowa i Semisopocznoj oraz wypływ lawy z Great Sitkin.
Wszystkie trzy wulkany leżą w tzw. Łuku Aleutów rozciągającym się na granicy między dwiema płytami tektonicznymi: północnoamerykańską i pacyficzną od Półwyspu Alaskańskiego po Kamczatkę. Możliwe zatem, że to właśnie położenie na tej samej krawędzi sprawia, że wszystkie trzy wulkany uaktywniły się w tym samym czasie.
Jak jednak zauważają wulkanolodzy, nie wiadomo, co miałoby być czynnikiem budzącym wulkany, szczególnie że między skrajnymi (Great Sitkin oraz Semisopocznoj) odległość wynosi aż 290 km. Jedna z teorii mówi, że te trzy oraz kilka innych wulkanów tworzą w rzeczywistości jeden wielki superwulkan z licznymi stożkami. Poszukiwanie powiązań między nimi trwa.