REKLAMA

Koniec ze staniem na korytarzu. Narodowa chmura wpadła do pociągu

Spółka PKP Intercity podpisała list intencyjny z Operatorem Chmury Krajowej. Dzięki rozwiązaniom łatwiej będzie kontrolować tabor, co uczyni podróż pasażerów mniej kłopotliwą.

Koniec ze staniem na korytarzu. Narodowa chmura wpadła do pociągu
REKLAMA

W komunikacie prasowym czytamy, że „rozwiązanie informatyczne pozwoli na precyzyjne zarządzanie okresami wyłączania pojazdów na cykliczne przeglądy techniczne”. Szczególnie widoczne ma to być latem, kiedy brakuje pociągów, a zainteresowanie jest duże. Chmura ma zagwarantować, że powroty na zatłoczonym korytarzu, bez miejsca do siedzenia, przejdą do historii. Mówiąc w skrócie, PKP Intercity szybciej zauważy, z czego może korzystać i gdzie wsparcie jest najbardziej potrzebne.

REKLAMA

Opracowywane rozwiązanie informatyczne, przy wdrożeniu którego chcemy współpracować z Operatorem Chmury Krajowej, będzie bardzo użyteczne przy prognozowaniu naszych możliwości taborowych w określonym czasie. Dbamy o najwyższe bezpieczeństwo podróży, dlatego część taboru jest czasowo niedostępna ze względu na wykonywane okresowe przeglądy techniczne i jednocześnie przygotowujemy się do systematycznego zwiększania liczby uruchamianych połączeń i wzrostu liczby pasażerów. Opracowywanie narzędzie będzie w tym bardzo pomocne - tłumaczy Adam Laskowski, członek zarządu PKP Intercity.

Gdy Google podpisał umowę z Operatorem Chmury Krajowej w Polsce, niedawno otwierając w Warszawie tzw. region Google Cloud, podkreślano, że choć z rozwiązania korzystają duże marki, jak LPP (właściciel takich marek jak Reserved, House i Cropp), samo PKO Bank Polski, biuro podróży eSky czy UPC Polska, tak technologia dostępna jest też dla małych firm. Teraz mamy dowód, że również „tradycyjne” biznesy mogą skorzystać na nowoczesnych rozwiązaniach.

PKP Intercity przeciera w ten sposób szlaki innym przewoźnikom – chwali się kolejowa spółka

Do 2030 roku Intercity zainwestuje 19 mld zł w nowoczesny tabor. Mowa tutaj o inwestycji „w wagony, nowoczesne lokomotywy, elektryczne zespoły trakcyjne, a także piętrowe składy wagonowe typu push-pull”. Między innymi wśród tych nowości znajdzie się wodorowa lokomotywa, którą szykuje Pesa, a która będzie mogła pracować ze składami znajdującymi się już w rozkładzie Intercity.

REKLAMA

W 2030 roku cały tabor przewoźnika będzie nowy lub zmodernizowany, co zapewni wysoki poziom bezpieczeństwa podróży i wygody. PKP Intercity planuje stać się pierwszym polskim przewoźnikiem pasażerskim, którego działalność będzie neutralna dla klimatu - czytamy na stronie spółki.

Pierwsze zmiany w taborze już można zaobserwować. Pod koniec kwietnia PKP Intercity odebrało 4 z 60 wielofunkcyjnych wagonów Combo.  Jak podkreślała wówczas spółka, w nich komfortowo mogą podróżować osoby „z niepełnosprawnościami, osoby z małymi dziećmi, rowerzyści, jak również osoby, które podczas przejazdu chcą odpocząć lub pracować”.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA