REKLAMA

Google powiedział wreszcie stop wścibskim aplikacjom. Nie będą sprawdzać, co jeszcze masz zainstalowane

Sklep Play wprowadza nowe ograniczenie na interfejsy programowe Androida. Listę zainstalowanych aplikacji podglądać będą mogły tylko te apki, którym jest to niezbędne do działania. Reszta nie będzie mogła nawet zapytać o pozwolenie.

android aplikacje szpiegujące
REKLAMA

Lista zainstalowanych na tabletach i telefonach aplikacji nie będzie już należała do zbioru danych, jakie będą mogli sobie zbierać operatorzy usług cyfrowych. Jak zauważył jako pierwszy serwis XDA-Developers, już nie wszystkie aplikacje publikowane w Sklepie Play będą mogły wysyłać zapytanie QUERY_ALL_PACKAGES – na które Android 11 i nowszy zwracają listę wszystkich zainstalowanych aplikacji na danym urządzeniu.

REKLAMA

To od teraz wedle nowej polityki Sklepu Play informacja osobista i wrażliwa i nie może być udostępniana. Choć… nie do końca. API nie zostanie zablokowane – zamiast tego dostęp do niego będzie przyznawany uznaniowo. Deweloperzy, którzy chcą z niego korzystać, będą musieli być w stanie uzasadnić czemu jest ono niezbędne do działania aplikacji.

Lista apek nie będzie podglądana przez aplikacje na telefonie i tablecie. Ale też będzie lista wyjątków. Które aplikacje mogą być wścibskie?

REKLAMA

Google jako przykłady aplikacji, którym prawdopodobnie dostęp do tego API nie będzie cofnięty, wymienia wyszukiwarki, antywirusy, menedżery plików i przeglądarki. Deweloperzy mają obowiązek usunięcia zapytania – jeżeli ich aplikacja je wykorzystuje – do 5 maja. Po tym czasie, jeżeli deweloper nie będzie w stanie uzasadnić czemu korzysta z tego zapytania, wścibska aplikacja może zostać usunięta ze Sklepu Play.

To bez wątpienia zmiana w dobrą stronę, z punktu widzenia użytkowników. Ponad dwa lata temu Google wprowadził podobne ograniczenia na dostęp do wiadomości tekstowych i listy połączeń. Skutkiem tych restrykcji był 98-procentowy spadek liczby aplikacji korzystających z tych API. Okazało się, że raptem dla 2 proc. dane te były niezbędne, a pozostałe używały ich prawdopodobnie do szkolenia systemów reklamy targetowanej.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA