Ile danych można pobrać z Netflixa? Dotarłem do limitu serwisu
Zapisywanie seriali do obejrzenia na później jest kapitalną opcją, z której często korzystam. W przeciętnym smartfonie pewnie nigdy nie poznałbym limitu Netflixa, ale w ramach akcji #1TBChallenge dotarłem do momentu, kiedy więcej danych pobrać się już nie da.
Usługi strumieniowania filmów i seriali są błogosławieństwem XXI wieku, a wisienką na torcie jest możliwość pobierania materiałów do pamięci urządzenia. Oglądanie offline jest bardzo przydatne w pociągu, w samolocie, czy w hotelu.
Coś, czego bardzo mi brakuje w HBO Go, jest na szczęście dostępne w Netflixie. Niejednokrotnie pobierałem filmy i seriale do pamięci offline, ale zawsze ograniczałem się do małej liczby materiałów. Przeważnie był to jeden film lub kilka odcinków serialu.
Co jednak w sytuacji, kiedy chciałbyś się wybrać na naprawdę długie wakacje? Czy Netflix podołałby zadaniu i umiliłby ci całą podróż?
Sprawdziłem, gdzie leży limit Netflixa.
Jak pewnie wiecie, Samsung Galaxy S10+ Performance Edition trafił do mnie na długofalowy test, w ramach którego staram się zapełnić jego pamięć. Ma ona pojemność aż 1 TB, więc zadanie nie jest proste.
Jak najszybciej zapełnić całą tą przestrzeń? Oczywiście filmami! Zabrałem się więc za Netflixa. Drugi sezon Dark, trzeci Stranger Things, do tego Interstellar i John Wick, którego jeszcze nie miałem okazji obejrzeć.
W ustawieniach aplikacji wybrałem wysoką jakość pobieranych plików, która zużywa więcej pamięci, dając przy tym wyższą rozdzielczość. Dysponując 1 TB pamięci nie musiałem się ograniczać.
Ile miejsca zajmują przykładowe materiały pobrane z Netflixa? Oto lista z wybranymi pozycjami:
- odcinek Domu z papieru: 600–800 MB (cały sezon 6,1 GB),
- odcinek Przyjaciół: ok. 400 MB (cały sezon 9,3 GB),
- odcinek Stranger Things: ok. 1 GB (cały sezon 8,5 GB),
- odcinek Dark: ok. 900 MB (cały sezon 7,2 GB),
- odcinek Nasza Planeta: 1 GB (cały sezon 7,6 GB)
- Interstellar: 1,8 GB,
- Anihilacja: 1,6 GB,
- Nie otwieraj oczu: 2 GB,
Gigabajt za gigabajtem, pamięć zaczynała się zapełniać. Nagle pojawiła się przeszkoda.
Netflix zaczął się buntować: masz zbyt wiele pobranych plików.
Przy kolejnych plikach zaczął pojawiać się pomarańczowy wykrzyknik. Po jego kliknięciu pojawiał się komunikat:
„Limit pobierania. Masz zbyt wiele pobranych plików na tym urządzeniu. Usuń niektóre z nich i spróbuj ponownie.”
Z pomocą przyszła strona pomocy Netflixa. Okazało się, że została przekroczona maksymalna liczba jednocześnie pobranych tytułów objętych tą samą umową licencyjną. Materiały dostępne na Netflixie są objęte licencjami zbiorczymi udzielanymi przez studia lub dystrybutorów. Umowy określają maksymalną liczbę objętych umową tytułów, które można jednocześnie przechowywać w pamięci smartfonu.
W moim przypadku nie znalazłem żadnego materiału, który mógłbym pobrać po osiągnięciu limitu. Szukałem wśród filmów i seriali, produkcji nowych i starych, dokumentów i fikcji, komedii i horrorów. Nie trafiłem na ani jeden materiał, który pozwoliłby mi rozszerzyć limit. Pozwala mi to sądzić, że dotarłem do kresu możliwości pobierania na platformie Netflix.
Przejdźmy zatem do konkretów: gdzie leży kres Netflixa offline?
Moja lista objęła 31 pozycji, w tym 25 filmów i 6 seriali. W przypadku seriali w każdym pobrałem cały najnowszy sezon i możliwie dużo odcinków z poprzednich sezonów.
Pobrałem łącznie 93 godziny i 23 minuty materiałów. To prawie cztery doby oglądania ciągiem, bez spania. Wystarczy to nawet na szalenie długie wakacje, o ile nie zamierzamy spędzić ich w całości z nosem przed ekranem.
Całość przełożyła się na równe 80 GB pobranych materiałów. Nigdy wcześniej nie miałem pobranej takiej ilości filmów i seriali w pamięci smartfonu.
Wykres Netflixa mówi wszystko o pamięci w Galaxy S10+ Performance Edition.
Tylko spójrzcie, jak rozkłada się wykres miejsca w pamięci smartfonu.
Po osiągnięciu limitu Netflixa (80 GB) i po dodaniu wszystkich moich prywatnych zdjęć, filmów, gier i dokumentów (58 GB) nadal pozostało… 869 GB wolnego miejsca. Cały możliwy do pobrania katalog Netflixa zajął 7,8 proc pamięci smartfonu!
1 TB pamięci w Galaxy S10+ Performance Edition to absolutna potęga, której w praktyce nie sposób zapełnić przy standardowym użyciu. Nie podołał temu nawet przepastny katalog Netflixa.