REKLAMA

Od dziś za bezpieczeństwo twojego Linuksa odpowiada również Microsoft. Jak się z tym czujesz?

Microsoft od teraz jest członkiem linux-distros, a więc zamkniętej grupy nielicznych podmiotów, które stanowią siły pierwszego reagowania na te najbardziej krytyczne luki w bezpieczeństwie linuksowych systemów.

linux sklep windows
REKLAMA

Kiedyś to było nie do pomyślenia, a i dziś niektórzy nie mogą tego zaakceptować (o czym w dalszej części tekstu). Microsoft od lat jest jednym z największych dostawców linuksowego kodu. A od teraz współodpowiada również za bezpieczeństwo systemów linuksowych, od domowych dystrybucji aż po korporacyjne rozwiązania.

REKLAMA

Firma w ubiegłym tygodniu wystosowała wniosek o dopisanie jej do grupy linux-distros. Ta składa się z podmiotów, które w sposób niejawny – dla bezpieczeństwa – pracują nad łataniem Linuksa. To właśnie w tej grupie najważniejsi współtwórcy tego systemu donoszą wzajemnie o nowo wykrytych zagrożeniach i pracują nad szybkim rozwiązaniem tych problemów. Oczywiście, gdy te zostaną rozwiązane, grupa dzieli się informacjami o problemach i kodem źródłowym łatek z resztą społeczności.

Najważniejsi pozostali członkowie linux-distros to ALT Linux, Amazon Linux AMI, Arch Linux, Chrome OS, CloudLinux, CoreOS, Debian, Gentoo, Openwall, Oracle, Red Hat, Slackware, SUSE, Ubuntu i Wind River. Wewnętrzna polityka grupy zakłada trzymanie informacji w tajemnicy nie dłużej niż 14 dni, z preferencją na ujawnienie problemu i rozwiązania już po siedmiu dniach.

Microsoft Linux Systems Group członkiem linux-distros. Mimo obiekcji co poniektórych.

Już w samej informacji o przyjęciu Microsoftu do grupy rzuca się w oczy interesujący fragment. Nie wszyscy czuli się komfortowo mając w perspektywie współpracę z firmą, której poprzedni prezes określał Linuksa jako rak trawiący świat oprogramowania. Dlatego też w rzeczonej informacji opiekun linux-distros nalega, by „nie stygmatyzować firmy za jej przeszłość”.

REKLAMA

Większość członków grupy lobbowała jednak za przyjęciem firmy. Dla przykładu, Tyler Hicks z Canonical, firmy odpowiedzialnej za system Ubuntu, zauważa, że Microsoft „od lat zapewnia korzyści dla linuksowej społeczności” i że jego zdaniem „bezpośrednie zaangażowanie Microsoftu w linux-distros zapewni korzyści wszystkim pozostałym jej członkom”.

Microsoft w linux-distros. Windows 10 zgodny z aplikacjami na Linuksa. To tylko niektóre z faktów, o których gdybyśmy wspomnieli dekadę temu, to nikt nigdy bym nam nie uwierzył. A przecież to jeszcze nie koniec tej historii.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-20T07:50:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-20T07:30:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T20:25:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T20:13:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T18:27:54+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T17:13:42+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T17:09:33+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T16:42:25+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T14:57:27+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T12:28:03+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T11:32:40+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T09:22:18+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T06:07:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T06:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-18T21:07:45+01:00
Aktualizacja: 2025-12-18T19:04:13+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA