REKLAMA

Wygląda na to, że posiadacze opaski Microsoft Band zostali... beta testerami

Z bezgranicznym zdumieniem pora obwieścić, że opaska Microsoft Band, mimo kilku wad, odnosi sukces. Widzieliśmy kolejki w sklepach, a samo urządzenie wyprzedało się na pniu. To jednak dopiero początek.

04.11.2014 13.03
Wygląda na to, że posiadacze opaski Microsoft Band zostali… beta testerami
REKLAMA
REKLAMA

Microsoft Band, jak przyznaje pośrednio sam Microsoft, jest eksperymentem. To właśnie dlatego urządzenie jest dostępne wyłącznie na amerykańskim rynku: gigant z Redmond chce, by ludzie zaczęli używać opaski i ją… krytykowali. Wtedy zespół odpowiedzialny za Banda będzie mógł zrozumieć co poszło nie tak i co warto przeprojektować.

Osoby, które opaskę zakupiły, mogą w tym momencie poczuć się urażone: nie tylko nikt im nie płaci za testy, ale też urządzenie do najtańszych nie należało. Na szczęście mowa tu o usprawnieniach po stronie oprogramowania wbudowanego w opaskę i usługi działającej w chmurze. Co oznacza, że Microsoft analizując informacje zwrotne od użytkowników może na bieżąco ulepszać swój projekt. Niestety, skarg na to, że opaska jest zbyt gruba, najwyraźniej nie przewidziano…

Czy Microsoft już teraz wie, co należy zmienić?

To spróbował ustalić serwis Neowin, zapraszając Zulfiego Alama, współtwórcę urządzenia, do rozmowy. A ja postarałem się wybrać te fragmenty rozmowy, które moim zdaniem były szczególnie interesujące. Jak się okazuje, na co nie zwróciłem od razu uwagi, Band nie wykorzystuje standardowego złącza microUSB do ładowania baterii. Microsoft zdecydował się na autorskie złącze. Czy to pomysł na nabicie dodatkowych pieniędzy na akcesoriach?

microsoft band

Jak się okazuje, niezupełnie i Microsoft uważa, że podjął właściwą decyzję. Jak argumentuje, odpowiednie okablowanie jest dołączone do urządzenia, a złącze microUSB spowodowałoby utrudnienia w uczynieniu Banda zalanioodpornym (nie mylić z wodoodpornością, opaskę można zamoczyć, ale z pewnością nie wolno w niej pływać).

To oznacza kolejny problem. Wspominałem wyżej o tym, że Band będzie uaktualniany. Tylko… jak, skoro to ustrojstwo nie jest kompatybilne ze standardem USB? Microsoft ma na to pomysł, acz nieco pokrętny. Nowy system operacyjny będzie wgrywany do opaski bezprzewodowo, z poziomu aplikacji Microsoft Health, poprzez… Bluetooth. Z przyjemnością doczytam w waszych komentarzach, czy kojarzycie jakiekolwiek urządzenie mobilne, które w ten sposób przyjmuje nowy firmware. Szybka (i niedokładna) wycieczka do wyszukiwarek internetowych sugeruje, że to precedens…

Nie wiemy co dodamy, ale wiemy, co poprawimy

Microsoft wie, że w multiplatformowości Banda i, przede wszystkim, platformy Health (która potrafi współpracować z większością opasek fitnessowych oraz platform chmurowych na temat fitnessu i zdrowia) drzemie olbrzymi potencjał, który dopiero jest do odkrycia. To nowy produkt na młodym rynku. Należy się spodziewać wielu eksperymentów.

Microsoft Band Kobieta

Microsoft jednak już teraz wie, co należy w urządzeniu poprawić. Bez zawahania stwierdza, że zmienić trzeba system monitorowania snu. Na chwilę obecną, Bandowi należy… powiedzieć, że idzie się spać. Konkurencja potrafi automatycznie to wykrywać. Alam twierdzi, że jego firma po prostu nie zdążyła zaimplementować tej funkcji do czasu premiery urządzenia, mimo iż doskonale sobie zdawała sprawę z tego ewidentnego braku. Ponoć jednak nadal jest wadliwa i nadal dopracowywana.

Band ma też wkrótce „wiedzieć” jak często nawadniasz swój organizm. Opaska posiada czujnik galwanicznej reakcji skóry, żyroskop i akcelerator, co teoretycznie powinno wystarczyć, do wykrycia momentu, w którym podnosimy naczynie z napojem do ust. Niestety, skuteczność nadal nie jest stuprocentowa, więc Microsoft dopieszcza algorytmy, zaznaczając, że dopóki nie uzyska jednoznacznych wyników, to nie zaimplementuje tej funkcji.

Microsoft Band 2

Kiedy w Polsce?

REKLAMA

Całkiem prawdopodobne, że… nigdy. Band będzie dopracowywany od strony oprogramowania lokalnego i tego w chmurze i cały czas uaktualniany. Jednak dopiero jego następca będzie „właściwym” produktem, po wyciągnięciu wniosków z użytkowania przez konsumentów pierwszej wersji urządzenia.

Znając Microsoft, nie doczekamy się tej opaski w oficjalnej dystrybucji w naszym kraju nawet i za rok. Za to jeżeli chodzi o jej następczynię… kto wie. Nie próbujemy jednak nawet próbować zgadywać, kiedy ona może zostać wprowadzona na rynek.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA