REKLAMA

„Smartfon idealny” zadebiutował – czy warto było czekać na OnePlus One?

Po kilku miesiącach szumnych zapowiedzi, naigrywania się z konkurencji i kuszenia użytkowników szczątkowymi informacjami, młoda firma OnePlus zaprezentowała w końcu swoje spełnienie wizji smartfonu idealnego w idealnej cenie. Czy warto było na niego czekać?

„Smartfon idealny” zadebiutował – czy warto było czekać na OnePlus One?
REKLAMA
REKLAMA

Pod względem specyfikacji nie ma żadnych wątpliwości, że telefon należy do wyższej klasy tego typu urządzeń. Jego twórcy zdecydowali się na zastosowanie procesora Snapdragon 801 (8974AC, 4 rdzenie Krait 400 z grafiką Adreno 330) o taktowaniu rdzenia 2,5 GHz, aż 3 GB pamięci RAM oraz 16 lub 64 GB przestrzeni na multimedia. Oprócz tego na pokładzie znajdziemy dwie kamery – 13 Mpix (f/2.0 Sony Exmor IMX 214, 6 soczewek) z tyłu i 5 Mpix z przodu. Pierwsza z nich wyposażona zostanie w podwójną diodę doświetlającą oraz zaoferuje możliwość rejestracji wideo w rozdzielczości 4K, druga natomiast - w szerokokątny obiektyw, idealny do zdjęć typu "selfie".

oneplus one specyfikacja

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, OnePlus One wyposażony zostanie w ekran o przekątnej 5,5 cala i rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli. Bezpośrednio pod nim znajdą się trzy charakterystyczne dla Androida pojemnościowe przyciski funkcyjne. Użytkownicy otrzymają przy tym wybór, czy chcą korzystać z przycisków fizycznych czy też ekranowych (choć oczywiście nie sprawi to, że te pierwsze znikną).

oneplus 4

Za pracę w sieciach bezprzewodowych będą odpowiadały moduły NFC, Miracast, GPS/GLONASS, WiFi (2,4/5 GHz, 802.11 a/b/g/n), Bluetooth 4.0 oraz 2G/3G i LTE (1,3,4,7,17,38 oraz 40).Poza tym wśród czujników znalazł się m.in. żyroskop, czujnik zbliżeniowy, czujnik światła i kompas. W prowadzeniu rozmów w trudniejszych warunkach powinien pomóc zestaw trzech mikrofonów, a w odsłuchiwaniu muzyki – wbudowane głośniki stereo, umieszczone na dolnej krawędzi urządzenia, które powstały przy współpracy z firmą audio JBL. Łączność przewodową zapewni wejście USB 3.0 z opcją USB OTG. Całość zasilać będzie niewymienny akumulator o pojemności 3100 mAh.

oneplusone

Potwierdzone zostały również wymiary urządzenia, które – wynosząc 152,9 x 75,9 x 8,9 mm – niestety nie pokrywają się z wcześniejszymi zapowiedziami producenta, który zarzekał się, że jego smartfon będzie równie lub nawet bardziej kompaktowy, niż wiele konkurencyjnych telefonów z wyższej półki, wliczając nawet te z mniejszym ekranem. Jak sprawdziliśmy już kilka dni temu, One jest większy zarówno od Xperii Z1 i Z2, jak i One M8 oraz Galaxy S5, co może być pewnym rozczarowaniem dla tych, którzy liczyli, że doczekają się pierwszego praktycznie pozbawionego ramek smartfonu. Nie zmienia to natomiast faktu, że rozmiar One, jak na telefon o tej wielkości wyświetlacza, nie jest w żadnym przypadku powodem do wstydu. Potwierdziła się także masa urządzenia – całość, wraz z wykonanymi z magnezu elementami obudowy to łącznie „zaledwie” 162 gramy, co zdaniem autorów wystarczyło do przyznania One tytułu najlżejszego na świecie telefonu z ekranem o przekątnej 5,5”. Plany wykonania ramek telefonu z metalu zostały zarzucone ze względu na duży wpływ na masę urządzenia oraz zasięg modułów bezprzewodowych.

oneplus 2

Drobną niespodzianką może być natomiast grubość One w okolicach krawędzi. Dzięki odpowiedniemu wyprofilowaniu tylnej części obudowy (dla odmiany przód jest „absolutnie płaski), wynosi ona zaledwie 4,6 mm, co ma nie tylko wyglądać efektownie, ale także pomagać w wygodnym trzymaniu tak dużego telefonu.

Nie zabrakło oczywiście zapowiadanych od dłuższego czasu wymiennych pokryw baterii, dostępnych m.in. w wersji wykonanej z bambusu, drewna, kevlaru czy... dżinsu. Sam telefon będzie dostępny w dwóch odmianach kolorystycznych - czarnej (Sandstone Black) oraz białej (Silk White).

oneplus 1

Pierwszy telefon OnePlus będzie pracował pod kontrolą zmodyfikowanej wersji CyanogenMod - 11S - opartej na Androidzie 4.4 KitKat. Oprócz zmian wizualnych odnajdziemy m.in. możliwość szyfrowania SMS, wybudzania naszego telefonu za pomocą głosu i odpowiednich komend oraz aktywację wybranych aplikacji za pomocą gestów wykonywanych na zablokowanym ekranie telefonu. Nie zabraknie oczywiście dostępu do sklepu Google Play.

oneplus one cena

Największą zaletą One jest jednak jego cena. Wersja 16 GB wyceniona została w Europie na 269 euro (299 dolarów w USA), natomiast 64 GB - 299 euro (349 dolarów w USA). Znalezienie telefonu o podobnej specyfikacji w tym przedziale cenowym jest raczej niemożliwe, nawet jeśli skierujemy się w stronę urządzeń z serii Nexus. Niestety na razie na liście "obsługiwanych" krajów zabrakło Polski - jest natomiast m.in. Austria, Belgia, Dania, Finlandia, Francja, Niemcy, Włochy, Holandia, Portugalia, Hiszpania, Szwecja, USA i Wielka Brytania.

oneplus one ceny
REKLAMA

Kolejnym utrudnieniem dla chętnych (przynajmniej w teorii) będzie system sprzedaży, oparty początkowo na zaproszeniach - odpada więc opcja wejścia na stronę OnePlus i kliknięcia "Zamów". Nie wiadomo jak długo utrzyma się ten model dystrybucji. Wiadomo jedynie tyle, że wśród pierwszych partii, jedna dostępna od 25.04, złożona będzie zaledwie ze 100 egzemplarzy i zostanie zaoferowana osobom, które wezmą udział w tzw. "Phone Smash", w ramach którego trzeba będzie... zniszczyć swój poprzedni telefon, ale w zamian będzie można zakupić One za 1 dolara.

Jeśli jednak One trafi ostatecznie do normalnej sprzedaży, nie będzie miał praktycznie żadnej konkurencji wśród kupujących, którzy są w stanie zrezygnować z promocji u operatorów (gdzie niektóre telefony z tej samej półki kosztują tyle samo lub więcej nawet z umową!). Pytanie tylko, czy twórcy będą w stanie zaspokoić zapotrzebowanie na tak dobry telefon w tak dobrej cenie i dostarczą na rynek odpowiednią liczbę egzemplarzy?

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA