AppStore w liczbach
60 milionów aplikacji pobranych z AppStore do tej pory wygenerowało obrót w wysokości 30 milionów dolarów w ciągu pierwszego miesiąca istnienia wirtualnego sklepu z programami zewnętrznymi dla iPhone'a - informuje Steve Jobs w wywiadzie dla Wall Street Journal. Dziennie sprzedaje się aplikacji za okrągły milion dolarów, co rocznie może dać w przybliżeniu 360 milionów dolarów. "A za chwilę strzeli pół miliarda dolarów. Kto wie, może będzie to rynek warty cały miliard dolarów. W całej swojej karierze nie widziałem czegoś takiego", mówi Jobs.
Patrząc na wyniki AppStore można łatwo policzyć, że deweloperzy aplikacji zewnętrznych zarobili 21 milionów dolarów, a Apple pobierając 30% prowizję - 9 milionów. Aż 9 milionów zarobili producenci 10 najlepiej sprzedających się aplikacji. Sega sprzedała ponad 300 tysięcy kopii gry Super Monkeyball w ciągu zaledwie 20 dni (gra kosztuje 9,99 dolarów) zarabiając prawie 3 miliony dolarów.
Tyle Steve Jobs.
Według firmy badawczej Pinch Media z Nowego Jorku, klienci AppStore pobierają 10 razy więcej aplikacji darmowych niż płatnych. Mniej niż 20% użytkowników pobranych aplikacji używa ich co najmniej raz dziennie. Średni czas użycia aplikacji z AppStore to mniej niż pięć minut dziennie. Większość użytkowników iPhone'a używa programów z AppStore raz dziennie; według Pinch Media, średnia to 1.2.
Tymczasem znany i ceniony analityk rynku telekomów, Micheal Cote, twierdzi, że w ciągu miesiąca Apple sprzedało ponad 3 miliony egzemplarzy iPhone'a 3G. Co więcej, Coty twierdzi, że nie widać żadnego śladu spowolnienia sprzedaży. 3 miliony to dużo więcej niż inni analitycy z Wall Street oczekiwali. Większość z nich przewidywało sprzedaż kwartalną w wysokości 4 milionów. Według Coty'ego, wkrótce sprzedaż iPhone'ów 3G może jeszcze skoczyć, ponieważ pojawi się on na nowych rynkach.
Tyle analitycy.
Warto przypomnieć pewien artykuł z serwisu Wired z marca 2008 roku, cztery miesiące przed debiutem AppStore.
Ponoć konkurs na innowację roku jest już rozstrzygnięty.