Polska buduje pierwszego poważnego satelitę. To nie będzie zabawka grupki zapaleńców
Dwie rodzime potęgi technologiczne działające w branży kosmicznej – Thorium Space S.A. i Creotech Instruments S.A. – oficjalnie ogłosiły strategiczną współpracę. Owocem tego partnerstwa ma być pierwszy w pełni polski satelita telekomunikacyjny.

W świecie, w którym dane i łączność stały się nowym złotem, posiadanie własnej infrastruktury satelitarnej to nie tylko kwestia prestiżu. To kwestia bezpieczeństwa, niezależności i wpływów. W kontekście geopolitycznym, zwłaszcza po wybuchu wojny w Ukrainie, dostęp do własnych, bezpiecznych kanałów komunikacyjnych zyskuje absolutnie kluczowe znaczenie.
Własny satelita to narzędzie, które pozwala uniezależnić się od zagranicznych dostawców i mieć pełną kontrolę nad tym, jak i gdzie przesyłane są strategiczne dane – zarówno cywilne, jak i wojskowe.
Inżynieria przyszłości z Wrocławia i mistrzowie mikrosatelitów
Thorium Space S.A. to firma, która od lat udowadnia, że Polacy nie tylko potrafią projektować zaawansowane systemy kosmiczne, ale robią to na poziomie porównywalnym z liderami branży. Ich specjalność to technologie związane z transmisją danych – anteny z elektronicznym sterowaniem wiązką, beamformery i zaawansowane platformy do zarządzania sygnałem.
To właśnie oni wprowadzili na rynek usługę „satellite as a service”, czyli gotowe rozwiązania łączności satelitarnej „pod klucz” – włącznie z terminalami naziemnymi własnej produkcji. Dla niektórych brzmi jak science-fiction – dla Thorium to codzienność.
Z kolei Creotech Instruments to spółka, której nikomu z branży nie trzeba przedstawiać. Ich flagowy projekt – platforma satelitarna HyperSat – to polski system, który pozwala projektować i wynosić na orbitę małe, ale bardzo wydajne satelity.
Firma ma na koncie ponad 40 zrealizowanych projektów kosmicznych, w tym współprace z Europejską Agencją Kosmiczną. Dzięki własnemu zapleczu technologicznemu i zespołowi inżynierów Creotech potrafi nie tylko zbudować satelitę, ale także zaplanować całą jego misję, zarządzać lotem i komunikacją z Ziemi.
Więcej na Spider's Web:
Polski narodowy satelita telekomunikacyjny
W ramach podpisanego porozumienia obie spółki będą wspólnie pracować nad budową platform satelitarnych dla satelitów telekomunikacyjnych operujących na orbitach MEO (średnia orbita Ziemi) i GEO (orbita geostacjonarna).
To oznacza, że nie mówimy o zabawkach na niskiej orbicie, ale o pełnoprawnych systemach komunikacyjnych klasy premium. Planowana jest również współpraca przy rozwoju systemów komunikacji optycznej, budowie nowego oprogramowania sterującego oraz infrastruktury umożliwiającej zabezpieczoną komunikację między satelitami a stacjami naziemnymi.
Brzmi jak ogromny projekt? Bo tak jest. I właśnie dlatego tak ważne jest, że dwie największe firmy kosmiczne w Polsce połączyły siły.
Nie tylko biznes – to kwestia państwowa
Co szczególnie istotne, projekt realizowany będzie we współpracy z instytucjami publicznymi oraz rządem, tak aby zapewnić zgodność z interesem państwowym. Podczas konferencji nie padły konkretne kwoty, ale wiadomo, że skala finansowa tego przedsięwzięcia będzie liczona co najmniej w dziesiątkach milionów złotych – jeśli nie więcej.
Polska potrzebuje własnych kompetencji w zakresie technologii kosmicznych, aby zapewnić sobie suwerenność telekomunikacyjną i bezpieczeństwo informacyjne – mówił podczas konferencji Paweł Rymaszewski, prezes Thorium Space. I trudno się z tym nie zgodzić.
Z kolei dr hab. Grzegorz Brona, prezes Creotech Instruments, podkreślał, że umiejętność samodzielnego budowania i zarządzania satelitami daje Polsce realny wpływ na własne interesy w zmieniającym się układzie geopolitycznym.
Współpraca dwóch polskich i tak zaawansowanych technologicznie podmiotów, jak Creotech Instruments i Thorium Space, wyznacza nowy standard na krajowym rynku kosmicznym i czyni z Polski gracza, z którym coraz bardziej trzeba się liczyć. Przestrzeń kosmiczna staje się nową areną rywalizacji nie tylko gospodarczej, ale i militarnej, a kontrola nad własną infrastrukturą satelitarną to dziś nie luksus, lecz bezwzględna konieczność - powiedział dr hab. Grzegorz Brona.
Polska staje się poważnym graczem w kosmosie
Choć jeszcze kilka lat temu polska obecność w przestrzeni kosmicznej ograniczała się do wysyłania komponentów do większych projektów ESA czy NASA, dziś wchodzimy na zupełnie nowy poziom. Dzięki inicjatywom takim jak ta, Polska przestaje być podwykonawcą, a staje się niezależnym operatorem systemów kosmicznych. To nie tylko zmiana optyki, ale też realny wpływ na to, jak będzie wyglądać przyszłość europejskiego sektora kosmicznego.
Współpraca Creotech i Thorium może być początkiem nowej ery – ery, w której polskie firmy projektują, budują i wynoszą na orbitę własne, suwerenne satelity telekomunikacyjne, a nie tylko wspierają projekty zagraniczne.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem – za kilka lat na orbicie będzie krążył pierwszy polski satelita telekomunikacyjny. I będzie to nie tylko technologiczny przełom, ale również symbol naszej niezależności i ambicji.