Dwa istotne dodatki zmierzają do interfejsu Windowsa. Będzie Pan zadowolony

To koniec przerwy świątecznej dla zespołów pracujących w Microsofcie. Firma wraca do comiesięcznego pucowania i szlifowania Windowsa - ku radości entuzjastów komputerów i nowości i ku zgrozie administratorów w przedsiębiorstwach i bardziej konserwatywnych użytkowników. Od samego początku wprowadzenia Windowsa 11 na rynek niemal każdego miesiąca Microsoft zmienia coś w interfejsie systemu. Zazwyczaj są to drobiazgi, tym niemniej część użytkowników ma już dość ciągłego przesuwania z miejsca ikonek, przycisków i menu.

Nadciągające zmiany nie powinny jednak zirytować zbyt wielu użytkowników. Nie są szczególnie inwazyjne, na dodatek w obu przypadkach wydają się być dobrym pomysłem. Stanowią bardzo drobne zmiany w interfejsie systemu - ale związane z jego ważnymi elementami, wykorzystywanymi na co dzień przez znaczną część użytkowników.

To też jest ciekawe:

Bieżący wskaźnik naładowania akumulatora w komputerze pracującym pod kontrolą Windowsa 11 trudno nazwać szczególnie czytelnym. Użytkownik po spojrzeniu na ikonę może oszacować na oko czy akumulator jest pełny, nieco rozładowany, mocno rozładowany lub niemal w całości rozładowany. Jeżeli użytkownik liczy na precyzyjniejsze informacje, musi otworzyć nowe okno (aplikacja Ustawienia) by się czegokolwiek dowiedzieć.

Tymczasem w kanale testowym Niejawnego programu testów systemu Windows (kanał dla deweloperów) pojawiła się nowa kompilacja Windowsa 11 z gruntownie przebudowaną graficzną prezentacją stanu baterii. System będzie teraz kolorował ikonkę, by bez wnikliwego przyglądania się od razu był widoczny poziom naładowania. Zielona ikona oznacza wysoki poziom naładowania lub ładowanie. Kolor żółty pojawi się w trybie oszczędzania energii (uruchamiane ręcznie lub na domyślnych ustawieniach systemu automatycznie, gdy poziom naładowania spadnie poniżej 20 proc.). Czerwony kolor oznacza niemal wyczerpane ogniwo.

Pojawi się też możliwość wyświetlania precyzyjniejszych informacji. Na życzenie użytkownicy mogą włączyć wyświetlanie procentowego naładowania akumulatora. Wartość liczbowa wyświetlana jest na prawo od ikony. Jeżeli powyższe zmiany zostaną ciepło przyjęte przez testerów, nowa ikonografia baterii będzie wyświetlana również na ekranie blokady Windows.

Windows od wielu, wielu lat może stanowić jeden ze wzorów do naśladowania jeśli chodzi o organizację otwartych na ekranie aplikacji. Jednym z najwygodniejszych wynalazków Microsoftu, dopiero niedawno skopiowanych przez Apple’a, jest mechanizm znany niegdyś pod nazwą Aero Snap - za pomocą prostych gestów kursorem na oknie można błyskawicznie rozmieścić wszystkie otwarte okna tak, by było jak najczytelniej.

Kolejne wersje Windowsa usprawniały ten mechanizm, pozwalając wygodnie dzielić ekran najpierw na dwie przestrzenie robocze, potem na cztery i więcej. Windows 11 ulepszył ten mechanizm przez dodanie modułu Snap Assist. Za jego sprawą po najechaniu kursorem na kontrolki rozmieszczania okien system od razu proponuje całe gotowe zestawy - w niemal sekundę można pięknie i półautomatycznie inteligentnie podzielić przestrzeń roboczą na wszystkich Pulpitach i monitorach. Funkcja ta doczeka się liftingu.

W kanale beta Niejawnego programu testów systemu Windows pojawiła się nowa kompilacja systemu, w której Snap Assist prezentuje nieco więcej informacji. Dla użytkowników zaawansowanych nowość nie przyda się w żaden sposób i ewidentnie jest projektowana pod nowych użytkowników. Teraz Snap Assist oprócz samego podpowiadania możliwych layoutów otwartych okien będzie też edukował użytkowników, że da się jeszcze szybciej i jeszcze wygodniej. Na przykład podpowiadając skrót na klawiaturze, który pozwala osiągnąć ten sam efekt bez odrywania na przyszłość rąk od klawiatury.

Nowość jest w kanale beta, co oznacza, że testy nie powinny potrwać dłużej niż kilka tygodni i należy się tej nowości niebawem spodziewać w produkcyjnej wersji Windowsa 11. Nowa ikonografia baterii pojawi się w stabilnej wersji Windowsa nieco później, zapewne za kilkanaście tygodni.

*Zdjęcie otwierające: Ham patipak / Shutterstock.