REKLAMA

2025 ma być rokiem Windowsa. Chyba że nie będzie

Przed szefem marketingu produktów i usług konsumenckich w Microsofcie nie lada wyzwanie. Yusuf Mehdi musi przekonać miliony klientów, że jeszcze w tym roku muszą kupić komputer z Windowsem na pokładzie. Założenia są dość optymistyczne, mogą się rozminąć z rzeczywistością.

2025 ma być rokiem Windowsa. Chyba że nie będzie
REKLAMA

Microsoft rozpoczyna bieżący rok marketingowo-motywującym wpisem na oficjalnym blogu Windowsa. Jego autorem jest wiceprezes Microsoftu i szef działu reklamy skierowanej do klienta indywidualnego. Nazywa w nim 2025 rok rokiem Windowsa 11. Nie bez przyczyny. Microsoft bowiem musi się w bieżącym roku zmierzyć z problemem, który sam stworzył.

REKLAMA

- Rozpoczynają się targi CES 2025 prezentujące najnowsze innowacje w technologii. Jesteśmy podekscytowani postępem, jaki nasza branża zaoferuje ludziom na całym świecie. Dynamika i innowacyjność w całym ekosystemie Windows sprawią, że rok 2025 będzie nowym rokiem możliwości dla naszych klientów. I wierzymy, że jednym z najważniejszych elementów technologii, które ludzie będą chcieli odświeżyć w 2025 r., nie będzie lodówka, telewizor ani telefon komórkowy. Będzie to ich komputer z systemem Windows 10, a oni przejdą do systemu Windows 11 - pisze Yusuf Mehdi.

Czytaj też:

Problem w tym, że nie każdy może przejść na Windowsa 11. Microsoft zdecydował się zerwać zgodność wsteczną ze starszymi procesorami, nie chcąc już mierzyć się ze związanymi z nimi wyzwaniami. Nowy system nie wymaga od układów scalonych wydajności, ale relatywnej nowoczesności – w tym sprzętowych koprocesorów do zabezpieczania danych. To oznacza, że wiele osób z całkiem sprawnymi komputerami utknęło na Windowsie 10, którego obsługa serwisowa kończy się w październiku bieżącego roku.

Microsoft i Yusuf Mehdi wierzą, że miliony klientów z radością doświadczą wygody nowego komputera z Windowsem w 2025 roku. Chciałbym mieć tyle optymizmu.

Mimo nieuchronnie nadciągającego zgonu, po którym Microsoft nie będzie łatał i naprawiał już swojego systemu, 62,7 proc. wszystkich PC z Windowsem działa pod kontrolą Windowsa 10 – jak wynika z danych Statcounter na grudzień 2024 r. Dla porównania, gdy Windowsowi 7 kończył się okres obsługi serwisowej, był on obecny na raptem 24,9 proc. komputerów z Windowsem. Wówczas uważano to za problem, zbyt dużą wartość, a następca Windowsa 7 - Windows 8 - niezupełnie wzbudzał zaufanie klientów. Windows 8 i Windows 10 nie zmieniły jednak istotnie wymagań sprzętowych względem Windowsa 7, umożliwiając posiadaczom starszych komputerów łatwą przeprowadzkę na nowoczesną platformę. Windows 11 z uwagi na surowe wymagania sprzętowe wielu klientom takiej ścieżki nie zapewnia.

Nie należy też zapominać, że PC w konsumenckim świecie już dawno przestał być ekscytujący. Rolę wrót do cyfrowego świata i Internetu przejął telefon, redukując rolę komputera domowego jako urządzenia do biurowej pracy, czasem gier wideo. Laptop czy desktop nie są już budzącymi emocje gadżetami. Wydaje się skrajnie wątpliwe, by klienci masowo ruszyli po nowe komputery. Tym bardziej po komputery z Windowsem, mając na uwadze rosnącą popularność komputerów Mac i Chromebook.

Mehdi podaje jednak bardzo optymistyczne dane. Według badania IDC na 2024 rok niemal 80 proc. firm zamierza odświeżyć swoją flotę komputerów do końca 2025 roku i niemal 70 proc. konsumentów zamierza odświeżyć swoje komputery w przeciągu dwóch najbliższych lat. Trudno kwestionować dane wielkiej firmy analitycznej, mając w kontrze wyłącznie intuicję.

Należy jednak pamiętać, że to samo IDC prorokowało, że z czasem telefony z Windows Phone wyprą te z Androidem, stając się największą przeciwwagą dla iPhone’a. Nie sposób więc nie zachować pewnego dystansu do przewidywań ekspertów. Windows 11, podobnie jak Copilot+ PC, to marki słabo rezonujące ze światem konsumentów. Windows 10 zapewne pozostanie w użyciu dłużej, niż ktokolwiek by sobie tego życzył.

REKLAMA

A w szczególności specjaliści od cyberbezpieczeństwa.

*Zdjęcie otwierające: Ham patipak / Shutterstock.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA