Co potrafi klimatyzator od Xiaomi? Sprawdziłem to na własnej skórze
W ofercie Xiaomi pojawiły się klimatyzatory Mijia Air Conditioner Pro Eco wraz z usługą ich profesjonalnej instalacji. A jak wygląda proces montażu oraz co potrafi to urządzenie? Sprawdziłem to na swoim przykładzie.
Nikogo mieszkającego w Polsce nie trzeba przekonywać, że temperatury latem po prostu nie dają żyć, zwłaszcza jeśli mamy okna od południowej strony i do tego pracujemy z domu. Za sprawą prażącego słońca z roku na rok oraz więcej osób rozważa zakup klimatyzacji. Montaż takowej to jednak nie jest taka prosta sprawa - wymaga to nie tylko wiedzy, ale i odpowiednich uprawnień.
Od tego roku pomaga w tym zakresie uwielbiana przez Polaków marka, znana za sprawą świetnie wycenionych telefonów oraz sprzętów z kategorii Smart Home. Mowa oczywiście o Xiaomi, które akurat na okres wakacyjny przygotowało ofertę na klimatyzatory wraz z profesjonalnym montażem. A jak wygląda ten proces, jak się do tego przygotować i ile za coś takiego się w ogóle płaci?
Montaż klimatyzacji - co trzeba wiedzieć?
Klasyczny klimatyzator ścienny typu split składa się z dwóch elementów. Oprócz tej jednostki zewnętrznej, która odpowiada za odprowadzanie cierpła, mamy też tę wewnętrzną z nawiewem, która nas latem schłodzi, a zimą ogrzeje. Pierwszą montuje się w środku, a drugą zwykle na ścianie budynku albo na balkonie. Do tego oba moduły trzeba ze sobą sprytnie połączyć oraz oraz zapewnić im zasilanie, a także należy zadbać o miejsce do odprowadzania skraplającej się wody.
Ze względu na to, iż montujemy spore pudło na zewnątrz, to jeśli planujemy wstawić klimatyzację do mieszkania, a nie do domu jednorodzinnego, będzie zapewne konieczne uzyskanie na to zgody od administracji. Nie powinno być z tym co prawda problemu, o ile nie mieszkamy w zabytkowej kamienicy, ale sam proces uzyskania zgody może trochę potrwać. Warto zacząć odpowiednio wcześnie badać temat w swojej spółdzielni, tudzież wspólnocie mieszkaniowej.
Dzięki temu kwestie proceduralne nie będą odsuwały nam w czasie terminu instalacji, a ten w przypadku Xiaomi ma być rychły: w stolicy jest to do siedmiu dni od daty złożenia zamówienia, co biorąc pod uwagę okres wakacyjny, jest naprawdę dobrą wiadomością. Jak już będziemy mieć pewność, że spełnimy wymagania formalne, możemy skontaktować się w tej sprawie właśnie z producentem Mijia Air Conditioner Pro Eco, by skorzystać ze wspomnianej nowej oferty.
A jak przebiegł u mnie montaż klimatyzacji od Xiaomi?
Dokładnie tak, jak tego oczekiwałem, czyli przy minimalnym wkładzie z mojej strony! Eksperci firmy przyjechali do mojego mieszkania wraz z dwoma częściami urządzenia, uzgodniliśmy, gdzie jednostka wewnętrzna zawiśnie i tyle - resztą zajęła się ekipa. Nie musiałem zawracać sobie głowy wierceniem otworów w ścianie, sposobem przeprowadzenia rurek oraz kabli do zasilania itd.
To samo dotyczy mocowania jednostki zewnętrznej, która musiała w moim przypadku być przytwierdzona do balkonu. Montaż całości potrwał kilka godzin, więc tak jak prace zaczęły się rano, tak popołudniu termometr, który latem często przebijał u mnie 30 stopni, wskazywał ich równe 24, gdyż na tyle ustawiłem klimatyzator. A co warto o nim wiedzieć poza tym, że zapewnia teraz komfort życia?
Przede wszystkim to, że faktycznie radzi sobie ze schłodzeniem tych dwóch najważniejszych pomieszczeń w moim mieszkaniu o powierzchni 46 m2. Są nimi spory pokój gościnny, z biurkiem do pracy zdalnej schowanym we wnęce za kocim drapakiem, a także wydzielona sypialnia. Po odpaleniu urządzenia przebywanie w nich stało się po chwili znacznie, znacznie bardziej komfortowe.
Xiaomi Mijia Air Conditioner Pro Eco w praktyce
Klimatyzator ma biały kolor, więc nie wyróżnia się specjalnie na tle białej ściany, a jego wymiary to 84 cm szerokości, 31 cm wysokości i 20 cm głębokości (waży niecałe 10 kg). A co ze wspomnianą już jednostką zewnętrzną, która została przymocowana do balkonu? Ta jest już masywniejsza, gdyż waży 25,5 kg, a jej wymiary to dokładnie 86 cm szerokości, 55,5 cm wysokości i 31 cm głębokości.
Mamy przy tym do czynienia z urządzeniem energooszczędnym o klasie efektywności energetycznej na poziomie A z trzema plusami i to zarówno w przypadku chłodzenia latem, jak i ogrzewania - co przyda się z kolei zimą. To zasługa elektronicznego zaworu rozprężnego, który oszczędza energię w porównaniu z konwencjonalnymi systemami klimatyzacyjnymi i charakteryzuje się też dłuższą żywotnością od nich.
W efektywnym chłodzeniu pomaga fakt, iż wbudowany w wewnętrzną jednostkę wentylator ma dużą średnicę wynoszącą 108 mm, co generuje bardzo duży przepływ powietrza. W środku znalazło się miejsce na 14 ruchomych łopatek i 602 okrągłe mikrootwory, dzięki którym klimatyzator rozprasza silny prąd zimnego powietrza na osobne strumienie. Moc chłodzenia wynosi z kolei 875 W, a ogrzewania - 860 W.
Co jeszcze potrafi Xiaomi Mijia Air Conditioner Pro Eco?
Przepływ powietrza to zaś 650 m3 na godzinę, a do tego mamy tutaj oscylację zarówno góra-dół, jak i lewo-prawo, co pomaga rozprowadzać zimne powietrze po pomieszczeniu. Z kolei jeśli chodzi o pozostałe parametry, to SEER, opisujący wydajność chłodzenia, jest na poziomie 8.5, a z kolei SCOP, czyli po naszemu sezonowy współczynnik efektywności, jest na poziomie do 5.7.
W niektórych sytuacjach przydatny może być też tryb utrzymywania temperatury na poziomie 8 ℃, zwłaszcza w przypadku osób mieszkających w domu i wybierających się na dłuższy wyjazd zimą, gdy na zewnątrz temperatury spadają poniżej zera. Z pomocą klimatyzatora Xiaomi Mijia Air Conditioner Pro Eco możemy też osuszyć powietrze, jeśli w mieszkaniu zebrało się zbyt dużo wilgoci.
Xiaomi Mijia Air Conditioner Pro Eco ma przy tym funkcję szybkiego chłodzenia oraz szybkiego nagrzewania, a efekty pracy sprzętu czuć już po odpowiednio 30 i 60 s. Do tego tryb superwydajny włączymy jednym kliknięciem. Pobiera on co prawda więcej energii, niż praca w tym trybie domyślnym, a są sposoby na to, by tego trybu o najwyższej mocy nie używać prawie wcale.
Klimatyzacja? Jest na to aplikacja!
Z mojej perspektywy niezwykle istotne było również to, żebym mógł obsługiwać klimatyzator z poziomu telefonu - bo pilot z ekranem jest wygodny, ale nie zawsze ma się go pod ręką. Pracuję co prawda z domu, ale zdarza się, że muszę wyskoczyć w trakcie dnia na spotkanie, a możliwość włączenia klimatyzacji zdalnie zaraz przed powrotem do domu to naprawdę duże udogodnienie.
I to w dodatku jedno z wielu, jakie zapewnia połączenie klimatyzatora z aplikacją Xiaomi Home z użyciem Wi-Fi na paśmie 2,4 GHz. Z poziomu apki mobilnej dostępnej na smartfony z Androidem oraz iPhone’y możemy ręcznie ustawić zarówno temperaturę, jak i siłę nawiewu oraz czas pracy bez szukania pilota do klimatyzacji. Da się też sterować nim głosowo z użyciem Asystenta Google.
Możemy też wybrać jeden ze scenariuszy użytkowania dostosowany do aktualnych potrzeb oraz wielkości pomieszczenia, w którym urządzenie zostało zamontowane. Cenię sobie także tryb nocny, który nie tylko sprawia, że klimatyzator działa ciszej (przy czym za dnia i tak generuje dźwięki na poziomie maksymalnie 55 dB), ale też przygasza wyświetlacz i sam dostosowuje temperaturę.
Nie bez znaczenia jest fakt, iż Mijia SI uczy się naszych nawyków.
Sztuczna inteligencja optymalizuje wydajność, co pozwala wedle specyfikacji zmniejszyć zużycie energii nawet o 27 proc. względem zwykłych trybów Eco. Zużycie prądu możemy przy tym kontrolować w czasie rzeczywistym, również we wspomnianej aplikacji Xiaomi Home. W środku klimatyzatora nie zabrakło oczywiście filtrów: przeciwpleśniowego i antybakteryjnego.
W apce dostaniemy zaś powiadomienie, że pora je wyczyścić - a to znacznie bardziej komfortowe niż orientowanie się, iż przyszła na to pora ze względu na to, że klimatyzator zaczął wydzielać nieprzyjemny zapach. Wedle zapewnień producenta nie będzie trzeba filtrów czyścić co chwilę, bo urządzenie ma funkcję samoczyszczenia - usuwa kurz z powierzchni wewnętrznego wymiennika ciepła.
Do tego dochodzi samosuszenie w temperaturze 56 ℃, co eliminuje bakterie, a następnie woda kondensuje się na wymienniku, co pomaga wypłukać i oczyścić jego lamele. Aplikacja dba też sama o aktualizacje oprogramowania w urządzeniu, więc nie musimy sobie tym zawracać głowy. Dostosowuje również poziom temperatury i wilgotności na podstawie danych pogodowych, aby zapobiec wyciekaniu wody.
Zimą z kolei przyda się funkcja wstępnego nagrzewania, dzięki której unikniemy podmuchów zimnego powietrza zaraz po rozpoczęciu pracy. A co w sytuacji, gdy zabraknie prądu? Sprawdziłem, co się stanie, odłączając sprzęt od gniazdka i faktycznie - zgodnie z obietnicą po przywróceniu zasilania klimatyzator automatycznie powrócił do trybu pracy, który ustawiony był wcześniej.
A ile kosztuje klimatyzator Xiaomi z montażem?
Xiaomi Mijia Air Conditioner Pro Eco zalecany do pomieszczeń o wielkości do 25 m2 wyceniony został, wraz z instalacją, na 4999 zł, ale obecnie w ramach promocji kosztuje to 4199 zł. Oprócz tego w ofercie dostępny jest jeszcze tańszy model zalecany do pomieszczeń o wielkości do 20 m2, który kosztuje 4499 zł wraz z montażem. W jego przypadku też obowiązuje obecnie zniżka - do kwoty 3699 zł. A ile kosztują sprzęty bez instalacji? Ich ceny to odpowiednio 2999 zł i 2499 zł.
