Wyciekły ceny Galaxy S25. Tyle będą kosztować flagowce Samsunga
Wschodnioazjatyccy leakerzy chojnie obdarowali internet nowymi informacjami dotyczącymi Samsungów Galaxy S25. W rozkładzie jazdy są poprawki sprzętowe ulepszające aparat, pamięć RAM i to co tygryski lubią najbardziej - cennik.
Z każdym dniem jesteśmy coraz bliżej premiery Samsungów Galaxy S25, co widać także w liczbie i kalibrze przecieków. Teraz, niecałe dwa tygodnie przed premierą internet uraczył nas aż trzema przeciekami.
Ile przyjdzie nam zapłacić za Galaxy S25? Te i inne informacje właśnie wyciekły Samsungowi
Pierwszy z przecieków pochodzi od znanego chińskiego leakera Ice Universe, który na chińskim serwisie społecznościowym Weibo przekazał, że Samsung dopieści w Galaxy S25 Ultra nagrywanie wideo w kiepskich warunkach oświetleniowych. Zgodnie z jego przekazem, poprawki będą na poziomie sprzętowym, gdyż są ściśle powiązane z działaniem procesora. Z tego względu nie należy się spodziewać, że aktualizacja Galaxy S24 Ultra do Androida 15 z nakładką One UI 7 - czyli aktualizacja, która zrówna oprogramowanie S24 Ultra i S25 Ultra - przyniesie ze sobą poprawki w aparacie.
W kolejnym poście Ice Universe przekazał także, że w Galaxy S25 Ultra nie powinniśmy spodziewać się 16 GB RAM. To znaczy, my nie powinniśmy się spodziewać - S25 Ultra z 16 GB RAM ma być opcją ekskluzywną dla wariantów przeznaczonych na rynek chiński i koreański.
Z kolei indonezyjski serwis 91Mobiles poinformował o otrzymaniu informacji o spodziewanych cenach całej serii Galaxy S25 w Europie. Według przekazu, za najtańszy model smartfona - podstawowego Galaxy S25 ze 128 GB pamięci wewnętrznej zapłacimy 964,9 euro - ok. 4128 złotych. Przy 512 GB pamięci cena wzrasta do 1151,9 euro (ok. 4928 zł). Dopłacając niecałe sto euro, za kwotę 1235,9 euro (ok. 5288 zł) kupimy Galaxy S25 Plus z 256 GB pamięci wewnętrznej.
Cena perły w koronie Samsunga - Galaxy S25 Ultra - ma zaczynać się od 1557,9 euro (ok. 6666 zł) za wariant 256 GB i kończyć się na 1930 euro (ok. 8262 zł) za wariant 1 TB.
Ceny podane przez 91Mobiles trochę wprawiają w konsternację biorąc pod uwagę, że zwykle Samsung (ale i inni producenci) trzymają się pełnych, zaokrąglonych liczb (np. 1500), lub kończą je "dziewiątkami" - tak jak Samsung ładnie wykończył ceny ubiegłorocznych Galaxy S24 w Polsce. Jednak jeżeli uznamy przekaz 91Mobiles za "orientacyjny" aniżeli dokładny, to ceny S25 na premierę nie będą się zbytnio różnić od tych zeszłorocznych modeli.
Może zainteresować cię także: