REKLAMA

Samolot jak statek kosmiczny. Amerykanie wyprzedzili epokę

Konstruktorzy samolotów wojskowych popuszczają czasem wodze fantazji, a wtedy rodzą się projekty, które wyprzedzają swoje czasy. Takim samolotem był Bird of Prey koncernu Boeing. Maszyna ta wygląda jak żywcem wyciągnięta z filmu science fiction, a patrząc na nią można sobie zadać pytanie: jak ona w ogóle latała?

Samolot jak statek kosmiczny. Amerykanie wyprzedzili epokę
REKLAMA

Bird of Prey to amerykański samolot doświadczalny firmy Boeing, który miał na celu przetestowanie najbardziej zaawansowanych technologii stealth. Jego konstrukcja miała być praktycznie niewidoczna dla radarów wroga. Projekt ten był tak tajny, że przez lata o jego istnieniu wiedziało tylko wąskie grono inżynierów i wojskowych.

REKLAMA

Boeing wykorzystał maszynę do testowania nowych metod projektowania i budowy samolotów. Projekt trwał od 1992 do 1999 r., a samolot po raz pierwszy wzbił się w powietrze jesienią 1996 r. W sumie maszyna na wykonała 40 lotów.

Bird of Prey został nazwany tak ze względu na podobieństwo do statku kosmicznego Klingonów z serialu science fiction Star Trek.

 class="wp-image-5144558"
Boeing Bird of Prey w muzeum. Fot. U.S. Air Force

Technologia stealth dla myśliwców

W tym czasie technologia stealth miała już za sobą chrzest bojowy. Samoloty Lockheed F-117 Nighthawk wzięły udział z powodzeniem w operacji Pustynna Burza, niszcząc obronę przeciwlotniczą i komunikację armii Saddama Husajna. Do służby wszedł także słynny bombowiec Northrop B-2 Spirit.

Konstruktorzy poszukiwali jednak sposobów na stworzenie samolotów, które byłyby jeszcze mniej widoczne dla radarów, a jednocześnie mogły prowadzić walkę z innymi samolotami. F-177 był raczej maszyną szturmową, a B-2 "klasycznym" bombowcem, podczas gdy Bird of Prey miał być myśliwcem.

To nie UFO, to Bird of Prey

Prace nad samolotem Bird of Prey rozpoczęły się w 1992 r. w oddziale Phantom Works (Phantom Works stało się częścią Boeing po fuzji Boeing–McDonnell Douglas w 1997 r.) Było to biuro należące wówczas do firmy McDonnell Douglas, które zajmowało się projektami specjalnymi w słynnej już Strefie 51.

Strefa 51 kojarzona jest często z UFO i przyznać trzeba, że Bird of Prey mógł tylko podsycać te plotki. Maszyna wyprzedzała swoim wyglądem wszystko, co wówczas stworzono o całe dekady.

 class="wp-image-5144537"
Bird of Prey (wyżej) oglądać można na wystawie w Narodowym Muzeum Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych w bazie lotniczej Wright-Patterson niedaleko Dayton w stanie Ohio. Obecnie można go oglądać w Galerii Nowoczesnych Lotów, nad samolotem F-22 Raptor na zdjęciu niżej). Fot. U.S. Air Force

Wygląd Bird of Prey był naprawdę niezwykły. Ostre krawędzie, zakrzywione linie i brak wyraźnych łączeń pomiędzy skrzydłami a kadłubem – wszystko to miało pomóc w redukcji sygnatury radarowej. Kształt nie kojarzył się z samolotem, a raczej z myśliwcem z filmu science-fiction.

Samolot stworzono bez poziomego usterzenia i konwencjonalnego pionowego steru kierunku. Mimo to kształt był wystarczająco stabilny aerodynamicznie, aby można było nim latać bez wspomagania komputerowego. Był to stosunkowo mały samolot o długości 14,2 m i rozpiętości skrzydeł wynoszącej 7,3 m, a więc rozmiarami przypominał myśliwiec F-16.

 class="wp-image-5144540"
Boeing Bird of Prey. Fot. U.S. Air Force

Ukryć się przed przeciwnikiem

Boeing Bird of Prey, który oznaczono roboczo jako YF-118G, wykorzystywano przede wszystkim do testowano sposobów na sprawienie, aby samolot był mniej widoczny dla oka i radaru. Według niepotwierdzonych doniesień samolot był używany do testowania aktywnego kamuflażu, który polegałby na zmianie koloru lub jasności powierzchni maszyny w celu dopasowania jej do otoczenia.

Zaawansowane koncepcje stealth obejmowały również „bezszczelinowe” powierzchnie sterowe, które płynnie łączą się ze skrzydłami, aby zmniejszyć widoczność radarową, oraz wlot silnika całkowicie osłonięty od przodu. 

Projekt utorował też drogę nowym sposobom projektowania i budowy samolotów przy użyciu dużych, jednoczęściowych struktur kompozytowych i komputerowego projektowania w wirtualnej rzeczywistości.

Bird of Prey został ujawniony w 2002 r., kiedy to takie techniki projektowania stały się standardową praktyką.

Historia Boeinga Bird of Prey to fascynująca opowieść o ludzkiej pomysłowości i inżynieryjnej doskonałości. To przypomnienie o tym, że za każdym nowoczesnym samolotem, który widzimy na niebie, kryją się lata badań, rozwoju i poświęcenia.

REKLAMA

Więcej o niezwykłych samolotach przeczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: 3 dni temu
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA