Gdzie jest Święty Mikołaj? Dzięki Google'owi można go złapać go na gorącym uczynku

Święta Bożego Narodzenia to magiczny czas, pełen blasku lampek, zapachu piernika i... wszechogarniającej nerwowości. Bo o ile z jednej strony marzymy o tym błogim spokoju, o tyle z drugiej strony wiemy, co nas czeka. Wigilijny stół, a przy nim cała rodzina. Ciotki, wujkowie, dziadkowie, kuzynostwo - wszyscy ze swoimi życzliwymi pytaniami i radami.

"Kiedy ślub?", "A kiedy wnuki?", "Dlaczego wciąż jesteś sam/sama?", "A co tam w pracy? Dobrze płacą?". Klasyka gatunku, która potrafi wyprowadzić z równowagi nawet najbardziej cierpliwego mnicha. I trzeba odpowiadać, dyplomatycznie, z uśmiechem, bo przecież nie chcemy psuć świątecznej atmosfery.

Jest jedna rzecz, która potrafi uciszyć nawet najbardziej dociekliwych krewnych i wprowadzić chwilowy spokój – prezenty. A kto je przynosi? Święty Mikołaj. A kto tak naprawdę? Rodzina. Ale dzisiaj o tym staruszku z pełnym worem prezentów. Gdzie jest? Jak go znaleźć?

Święta Bożego Narodzenia to czas radości, a dla najmłodszych niecierpliwego oczekiwania na prezenty od Świętego Mikołaja. Na szczęście w XXI wieku możemy śledzić jego podróż dookoła świata dzięki nowoczesnej technologii. Zarówno NORAD (Dowództwo Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej), jak i Google, oferują specjalne platformy do śledzenia Mikołaja w czasie rzeczywistym.

NORAD, czyli Dowództwo Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej, to instytucja, która kojarzy się raczej z poważnymi zadaniami obronnymi. Mało kto wie, że od ponad 60 lat zajmuje się również śledzeniem Świętego Mikołaja w Wigilię Bożego Narodzenia.

Wszystko zaczęło się w 1955 roku od pomyłki w gazecie, która podała numer telefonu do NORAD jako kontakt do Świętego Mikołaja. Zamiast ignorować telefony od dzieci, dyżurny oficer postanowił udzielać im informacji o położeniu Mikołaja.

Dziś NORAD wykorzystuje do śledzenia Mikołaja zaawansowaną technologię, w tym radarami, satelitami, a nawet myśliwcami. Na stronie internetowej NORAD Tracks Santa można śledzić trasę Mikołaja w czasie rzeczywistym, zobaczyć, gdzie aktualnie się znajduje i ile prezentów już dostarczył. Co ciekawe, NORAD twierdzi, że "wielokrotnie przechwytywał" Mikołaja swoimi myśliwcami. Piloci witają go wtedy, machając skrzydłami, a Mikołaj odpowiada im tym samym.

Google również dołączył do grona śledzących Mikołaja, oferując własną platformę o nazwie Google Santa Tracker. Dostępna jest ona zarówno przez przeglądarkę internetową, jak i dedykowaną aplikację mobilną. Santa Tracker to nie tylko mapa z aktualną pozycją Mikołaja, ale cała platforma rozrywkowo-edukacyjna o tematyce świątecznej.

Na stronie Google Santa Tracker znajdziemy sporo gier i zabaw, które pozwolą przeżyć Wigilię umilą czas oczekiwania na Wigilię. Możemy na przykład pomóc elfom w pakowaniu prezentów, uczyć się kodowania z Mikołajem, czy też brać udział w wirtualnych wyścigach reniferów.

Oprócz rozrywki, Google Santa Tracker oferuje również informacje o tradycjach świątecznych z różnych zakątków świata. Możemy dowiedzieć się, jak świętuje się Boże Narodzenie w Japonii, Meksyku, czy Australii.

Przeczytaj więcej o Świętym Mikołaju:

Obie platformy są bardzo proste w obsłudze. Wystarczy wejść na stronę internetową NORAD Tracks Santa lub Google Santa Tracker w Wigilię Bożego Narodzenia. Na stronie NORAD śledzenie rozpoczyna się o 10:00, a na stronie Google’a o 11:00.

NORAD Tracks Santa:

Google Santa Tracker: