REKLAMA

Tworzyli najsłynniejszą encyklopedię na świecie. Dziś sprzedają czatboty

Jeszcze dekadę temu Britannica Group była utożsamiana z legendarną encyklopedią o 250-letniej historii. Dziś firma zapatruje się na wejście na giełdę, a to za sprawą narzędzi AI korzystających z zasobów wiedzy encyklopedycznej.

Tworzyli najsłynniejszą encyklopedię na świecie. Dziś sprzedają czatboty
REKLAMA

Encyklopedia Britannica to jedna z najstarszych encyklopedii świata i przez dekady stanowiła najstarszą wciąż drukowaną anglojęzyczną encyklopedię na świecie. Wszystko zmieniło się w 2012 roku, gdy Britannica Group, obecny właściciel publikacji ogłosił decyzję o zaprzestaniu publikacji wersji papierowej. Mimo to ogromne zbiory wiedzy Britanniki wciąż dostępne są dla mas, bowiem w 2016 roku uruchomiono wersję internetową encyklopedii, a sama publikacja przetrwała nawet w erze Wikipedii.

REKLAMA

Z legendarnej encyklopedii w... AI. Tak Britannica Group dostosowuje się do potrzeb rynku

Jednak Britannica Group nadal pozostaje firmą, która musi zarabiać i z czegoś opłacać używaną przez siebie infrastrukturę oraz około 400 pracowników. Jednocześnie wiedza encyklopedyczna - nie tylko z samej Britanniki, ale z ogółu tego typu publikacji - stanowi jedno z najważniejszych źródeł wiedzy dla generatywnej sztucznej inteligencji. A stąd już prosta droga do nowego modelu biznesowego.

Kilka dni temu amerykański The New York Times informował, że Britannica Group rozważa pierwszą ofertę publiczną (IPO), czyli pierwsze publiczne oferowanie akcji do sprzedaży na giełdzie. Ruch ten ma na celu pozyskanie kapitału i zwiększenie widoczności Britannica Group na rynku. Jak dużego kapitału? Według anonimowego informatora Britannica Group spodziewa się wyceny w wysokości 1 miliarda dolarów amerykańskich.

Skąd tak duża wycena dla firmy zajmującej się publikacją internetowej encyklopedii Britannica oraz słownika Merriam-Webster? Jak podaje dyrektor generalny Britannica Group, Jorge Cauz w wypowiedzi dla "NYT", firma widzi ogromny potencjał w generatywnej AI, która może "uczynić naukę bardziej dynamiczną".

W 2000 r. Britannica Group przejęła Melingo, firmę tworzącą oprogramowanie agenta sztucznej inteligencji, ze względu na potencjał Melingo w przetwarzaniu języka naturalnego i uczeniu maszynowym. Britannica Group posiada również dwa zespoły technologiczne, z oddziałami w Chicago i Tel Awiwie. Britannica posiada własnego czatbota, który przy generowaniu odpowiedzi wykorzystuje zasoby encyklopedyczne firmy.

Britannica Group ma także dalsze plany na rozwój w kierunku AI, bowiem - jak informuje Jorge Cauz - obecnie firma pracuje nad oprogramowaniem do korepetycji z języka angielskiego, które będzie wykorzystywać AI do generowania awatarów i dostosowywania lekcji dla każdego ucznia, programem pomagającym nauczycielom w tworzeniu planów lekcji oraz odnowiony tezaurus dla strony internetowej słownika Merriam-Webster, który może obsługiwać frazy, a nie tylko słowa.

Dzięki przestawieniu się na świat cyfrowy i AI, Britannica Group nie tylko nie zmaga się z problemami finansowymi, lecz stale zwiększa swoje zyski. Według przekazu firmy na koniec 2024 roku Britannica Group ma osiągnąć dwukrotnie większe zyski w porównaniu z 2022 rokiem, gdy firma osiągnęła 100 mln dol. zysku. Jednocześnie Jorge Cauz zapytany o wejście Britannica Group na giełdę zadeklarował, że firma "nie potrzebuje dodatkowych środków".

Może zainteresować cię także:

REKLAMA

Zdjęcie główne: Happy window / Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: wczoraj
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA