To najszybszy taki smartfon z Androidem. Może nie wygląda, ale to bestia
Asus pokazał swój najnowszy smartfon – ROG Phone 9 (Pro). To najszybszy telefon do gier z Androidem. Nie krzyczy wyglądem, że zje każdą grę na śniadanie, ale tak jest.
Skąd takie stwierdzenie? Wystarczy spojrzeć na wnętrze urządzenia. Telefon ma do dyspozycji najszybszy procesor Qualcomma – Snapdragon 8 Elite oraz masę wbudowanej pamięci (nawet 24 GB RAM!). Pod tym względem producent nie oszczędzał. Co jeszcze można o nim powiedzieć?
Asus ROG Phone 9 (Pro). Król mobilnego gamingu
Smartfony do gier mają to do siebie, że muszą zapewniać świetną wydajność w grach. Takie telefony zazwyczaj działają też po prostu bardzo dobrze w typowym zwykłym użytkowaniu – przeglądaniu social mediów, odpisywania na komunikatorach czy konsumowaniu treści. Co prawda, do takich zadań Snapdragon 8 Elite jest przerostem formy nad treścią - typowy użytkownik nie potrzebuje aż tak dużej mocy obliczeniowej, ale w grach wygląda to trochę inaczej.
Dodatkowa moc zawsze się przydaje, no ale wiadomo, nie każdy przecież gra. ROG Phone 9 to jednak typowo gamingowo propozycja, więc obecność tego typu czipu jest usprawiedliwiona. Smartfon został wyposażony w ulepszony system chłodzenia, który ma poradzić sobie z ciepłem generowanym przez Snapdragona 8 Elite. Do tego, urządzenie wspiera dedykowane aktywne chłodzenie AeroActive Cooler X Pro, które przychodzi w zestawie sprzedażowym do modelu 9 Pro – zwykła 9 niestety tego nie obejmuje. To takie akcesorium podkreślające gamingowy charakter telefonu.
Smartfon z dwoma ekranami
No dobra, a co z resztą możliwości? Asus ROG Phone 9 (Pro) został wyposażony w 6,78-calowy AMOLED pracujący w rozdzielczości FullHD+ z jasnością 1600 nitów i częstotliwością 185 Hz. Co jednak jest ciekawsze, to dodatkowy ekran AniMe Vision zamontowany na tylnej obudowie. Jak to wygląda? Zwykła wersja ROG Phone 9 ma wyświetlacz wykonany z 85 diod LED, z kolei 9 Pro – z 648 LED-ów. To taki nietuzinkowy dodatek, który pozwala na wyświetlanie GIF-ów, a nawet… gier retro takich jak kultowy Snake.
Obie wersje wspierają ogniwa o sporej pojemności 5800 mAh (producent deklaruje 4,5 godziny gry na akumulatorze) i mogą pochwalić się obecnością szybkiego ładowania o mocy 65 W, które ma pozwolić na uzupełnienie baterii od 0 do 100 proc. w 46 min (jest też ładowanie o mocy 15 W). Warto zaznaczyć, że różnice między ROG Phone 9 i 9 Pro istnieją nie tylko w zakresie dodatkowego ekranu, ale też zestawu aparatów – Pro ma zestaw główny 50 Mpix + szeroki 13 Mpix oraz tele 32 Mpix, z kolei zwykły zamiast teleobiektywu został wyposażony w 5-megapikselowy moduł makro.
Tak naprawdę różnice zauważymy też w dostępnej pamięci – podstawowy model został wyposażony w 12 GB RAM i 256 lub 512 GB wbudowanej przestrzeni na dane, z kolei Pro 16 GB lub 24 GB RAM i 512 GB, lub 1 TB ROM. Trzeba też podkreślić, że oba modele wspierają przewodowe słuchawki (mają wbudowany port audio 3,5 mm) i nie brakuje im też pełnego zestawu łączności - WiFi 7, Bluetooth 5.4 i NFC.
Całość działa na Androidzie 15 od wyciągnięcia z pudełka, choć kwestia aktualizacji jest rozwiązana… bardzo średnio. Telefon może liczyć tylko na 2 kolejne wydania systemu. Przynajmniej poprawki bezpieczeństwa są dostarczane przez 5 lat.
Co z cenami? ROG Phone 9 zaczyna się od 4899 zł, z kolei 9 Pro – 5999 zł. Smartfony można już zamawiać w przedsprzedaży, choć wysyłka będzie realizowana w grudniu.
Więcej o smartfonach znajdziesz na Spider's Web: