Zrobił zakupy na Temu. W paczce znalazł mały prezent i dziwny list
Pewien użytkownik Reddita podzielił się pewną nietypową historią. Robiąc zakupy na Temu w paczce zastał mały prezent oraz dziwny list. Nic dziwniejszego dziś już nie zobaczycie.
Zakupy internetowe nierzadko wiążą się z pewnymi niespodziankami. Te wynikają z najróżniejszych czynników – pomyłki sprzedającego, czy firmy kurierskiej. Nie mówiąc już o nieuczciwych sprzedawcach, którzy zamiast butów, wysyłają… piasek. W przypadku dużych sklepów internetowych takie kwiatki zdarzają się bardzo rzadko. Nowy przypadek pokazuje, że zakupy online z chińskich platform nie gwarantują 100-procentowego bezpieczeństwa.
Otwierasz paczkę, a tu zamiast zamówienia jakaś łyżka i list
Od razu zaznaczam – jest to historia z Reddita, a więc jej autentyczność stoi pod znakiem zapytania i dobrze równie może być fejkiem stworzonym dla uzyskania zasięgów. Informacja zawarta w poście jest tak absurdalna, że wydaje się prawdziwa. Znajomy użytkownika ukrywającego się pod pseudonimem ExactCard6092 (aktywne konto, które ma bogatą historię Reddita) miał otrzymać paczkę od Temu.
W środku nie było jednak tego, co zamawiał, a list od sprzedawcy w j. angielskim. Sam fakt otrzymania listu jest już nietypowy, natomiast treść to zupełnie inny poziom – w treści sprzedawca podziękował za złożenie zamówienia (tak, jakby nie mógłby tego zrobić online) oraz poinformował, że kupione przedmioty… przyjdą w innej, osobnej przesyłce. Natomiast nietypowa przesyłka została wysłana „specjalnie dla ciebie […] aby zaproponować sugestie dotyczące ulepszeń”. Sprzedawca też podkreślił, że w razie pytań kupujący może się z nim kontaktować mailowo.
Najdziwniejsze jest chyba to, że w paczce… został wysłany mały prezent w postaci łyżki. Ten upominek miał rzekomo poprawić dzień kupującemu. Na fotografii widzimy, że sama łyżka wygląda na używaną – ma pewne rysy. Zostawmy jednak łyżkę. Dalsza część listu zapewnia, że jeśli zamówienie nie zostało jeszcze odebrane, to produkt ma być w transporcie i powinien zostać dostarczony niebawem.
Podsumowując – sprzedawca wysłał wiadomość o tym, że zamówienie jest w drodze w formie paczki. Równie dobrze mógł wysłać e-maila lub wiadomość poprzez konto Temu. Fakt, wtedy nie mógłby nadać łyżki, ale sam nie wiem, co jest dziwniejsze – załączony kawałek metalu (co sprzedający w ogóle miał na myśli), czy sam list.
Wydaje się, że całokształt. Mówimy jednak o sprzedawcy z Temu – wielkiego marketplace’a, na którym działają miliony sprzedawców z różnych zakątków świata. Czy jest to po prostu metoda oszustwa sprzedającego? Jest taka szansa – wiele użytkowników Reddita w komentarzach pod postem wskazuje, że może być to sposób, w którym nieuczciwy sprzedawca nadaje cokolwiek, aby w systemie Temu coś się po prostu pojawiło – prawdziwe zamówienie może nie zostać nigdy wysłane. Oczywiście – to jedna możliwość, która nie jest potwierdzona.
Mogła to być także próba obejścia systemów Temu ze względu na to, że dostawa oryginalnej przesyłki jest mocno opóźniona. Sprzedawcy muszą się dostosowywać do określonych wytycznych w zakresie wysyłki Temu – tak, aby zamówienie nie zostało anulowane. Kreatywny przedsiębiorca w ten sposób być może chciał uniknąć obniżki ocen wynikającej z niedostarczenia prawdziwej przesyłki na czas - łyżka jest tu jedynie sprytną metodą na lekkie oszukanie platformy.
Nie dowiemy się raczej, co jest prawdą, natomiast warto mieć na uwadze, że na chińskich serwisach marketplace takie rzeczy mogą się zdarzać.
Więcej o zakupach online przeczytasz na Spider's Web:
