REKLAMA

To jedne z najwygodniejszych słuchawek, jakie kiedykolwiek nosiłem. Soundcore Space One Pro - recenzja

Mam dość snobistyczne podejście do słuchawek. Te tańsze od mniej mi znanych firm przyjmuję do testów niechętnie, bo lubię słuchać rzeczy, słucham ich dużo i mnie kiepskie słuchawki zwyczajnie irytują. Takie podejście miałem też do Space One Pro, gdy zaczynałem testy. Utarły mi nosa - ale na szczęście, nie głowę.

Soundcore Space One Pro
REKLAMA

Marki Anker i soundcore znam całkiem nieźle, bo już od pewnego dłuższego czasu są dostępne w Polsce. Nie są to marki szczególnie dobrze znane, a przynajmniej w żadnym razie nie jest to liga Sony, Technicsa czy nawet, zaryzykuję, Samsunga czy Apple’a. Z produktami mam jednak raczej dobre skojarzenia. To zazwyczaj solidny sprzęt i bardzo dobrze wyceniony. Tym niemniej jego zazwyczaj niska cena komunikuje siłą rzeczy, że nie są to produkty dźwiękowe takie, jak lubię ja. Może niezupełnie audiofilskie ultra-premium, bo na to nie mam słuchu ani portfela. Ale z wyższej półki. Pięknie grające. Wygodne. Funkcjonalne.

REKLAMA

Dlatego kiedy polski przedstawiciel marki soundcore był uprzejmy wypożyczyć mi do testów debiutujące właśnie w Polsce słuchawki Space One Pro - przyznaję uczciwie, że nie spieszyłem się z testami. Zakładałem, że pisanie recenzji będzie nudne i żmudne - bo nie jest łatwo zaciekawić państwa tekstem o produkcie, który jest po prostu dobry i odpowiednio wyceniony. Gdzie tu sensacja? Tyle że jak już w końcu zabrałem się za rzeczone testy, to szybciutko pożałowałem zwłoki. Nie, to nie jest killer słuchawek Sony 1000X czy podobnych, bez przesady. Mając jednak napięty budżet - a i tak wysokie wymagania względem produktu - Space One Pro byłyby jako jedne ze słuchawek branych pod uwagę. I to na jednym z topowych miejsc. I już spieszę z wyjaśnieniem.

Czytaj też:

Soundcore Space One Pro - garść teorii. Co producent obiecuje na pudełku?

Soundcore Space One Pro

W soundcore Space One Pro zastosowano 40 mm dynamiczne przetworniki. Zakres częstotliwości od 20 Hz do 20 kHz, co powinno pozwolić na odtwarzanie szerokiego spektrum dźwięków, od głębokich basów po wyraźne wysokie tony. Jednym z głównych atutów Soundcore Space One Pro jest technologia aktywnej redukcji szumów (ANC). Dodatkowo, słuchawki te oferują łączność Bluetooth 5.3 oraz możliwość podłączenia przez kabel AUX, co zapewnia elastyczność w korzystaniu z różnych źródeł dźwięku.

Masa słuchawek wynosząca 286,2 g może być dla niektórych użytkowników wadą, zwłaszcza podczas długotrwałego noszenia. Ale… do tego jeszcze wrócimy, bo to z tą masą jest dużo ciekawsza historia. Brak wodoodporności również może stanowić problem, szczególnie dla osób aktywnych fizycznie, które potrzebują sprzętu odpornego na pot i deszcz.

A jak praktyka? Zacznę od końca, bo soundore Space One Pro ma kapitalne dodatkowe funkcje

Jedną z ważnych, choć już oczekiwanych w 2024 r. zalet, jest możliwość łączenia z wieloma urządzeniami jednocześnie (multi-point connectivity). Dzięki temu użytkownicy mogą płynnie przełączać się między różnymi źródłami dźwięku, na przykład między telefonem a laptopem, bez konieczności rozłączania i ponownego parowania słuchawek.

Kolejnym atutem soundcore Space One Pro są zaawansowane ustawienia equalizera (EQ) z dużą liczbą presetów. Użytkownicy mogą dostosować dźwięk do swoich preferencji, wybierając spośród różnych gotowych ustawień. Co więcej, aplikacja Soundcore oferuje unikalny kreator EQ, który prowadzi użytkownika przez proces wyboru najlepszego brzmienia. Kreator prezentuje to samo nagranie z różnymi ustawieniami, a użytkownik wskazuje, które brzmienie podoba mu się najbardziej. Po serii takich pytań aplikacja automatycznie dostosowuje ustawienia EQ, co pozwala na uzyskanie idealnego dźwięku. W moim przypadku ta funkcja zadziałała doskonale.

Soundcore Space One Pro

Soundcore Space One Pro wyposażone są również w funkcję Easy Chat, która automatycznie wycisza muzykę, gdy wykryje, że użytkownik zaczyna rozmowę. Funkcja ta podczas moich testów działała bezbłędnie, nie myląc dźwięków otoczenia z rozmową. Użytkownicy mogą dostosować działanie tej funkcji w aplikacji, na przykład ustalając, po jakim czasie od zakończenia rozmowy muzyka ma wrócić do odtwarzania. To rozwiązanie jest niezwykle wygodne, szczególnie w sytuacjach, gdy często trzeba przerywać słuchanie muzyki, aby porozmawiać.

Ostatnią, może nieco mniej ważną funkcją, jest Safe Volume, która pozwala ustawić limit głośności w decybelach. Jest to szczególnie przydatne dla osób dbających o zdrowie swojego słuchu, ponieważ zapobiega przypadkowemu ustawieniu zbyt wysokiej głośności.

Słuchawki soundcore Space One Pro - jakość dźwięku

Jedną z ważniejszych zalet jest wbudowana obsługa Dolby Audio oraz zgodność z kodekiem LDAC. I to właśnie ten kodek wykorzystywałem do testów, ponieważ w mojej (i nie tylko mojej) ocenie oferuje on najwyższą jakość dźwięku Bluetooth. LDAC pozwala na przesyłanie dźwięku w wysokiej rozdzielczości, co przekłada się na bardziej szczegółowe i bogate brzmienie.

Soundcore Space One Pro

Kolejnym atutem soundcore Space One Pro jest zaskakująco głęboki i dynamiczny bas. Jest on wyraźny, ale nie przytłacza innych częstotliwości, co jest rzadkością w słuchawkach tej klasy cenowej. Dzięki temu użytkownicy mogą cieszyć się pełnym i zrównoważonym dźwiękiem, który sprawdza się zarówno w muzyce elektronicznej, jak i klasycznej. Bas jest dobrze kontrolowany, co sprawia, że słuchawki te są idealne do różnych gatunków muzycznych.

Soundcore Space One Pro oferują również dużą głębię dźwięku i przestrzeń, co pozwala na wybrzmienie każdego z instrumentów. Dzięki temu użytkownicy mogą cieszyć się bardziej realistycznym i immersyjnym doświadczeniem słuchania. Słuchawki te doskonale oddają subtelne niuanse dźwiękowe, co sprawia, że są one idealnym wyborem dla osób, które cenią sobie szczegółowość i klarowność brzmienia.

Niestety, Space One Pro nie są pozbawione wad. Wysokie tony to miejsce, w którym słuchawki te gubią precyzję i klarowność brzmienia. W niektórych utworach można zauważyć, że wysokie częstotliwości są nieco zniekształcone, co może wpływać na ogólne wrażenia słuchowe. Jest to jednak niewielki minus w porównaniu do zdumiewająco dużej liczby zalet. Ogólnie rzecz biorąc, byłem bardzo zadowolony z jakości brzmienia soundcore Space One Pro. Choć nie są to słuchawki z najwyższej półki, rzadko mnie rozczarowywały - a znacznie częściej zaskakiwały.

Czy soundcore Space One Pro są wygodne? O mamuniu…

Soundcore Space One Pro

Jednym z zarzutów względem Space One Pro może być jakość wykonania, choć też zwracam uwagę, że zestawiam je ze znacznie droższymi produktami i z nimi porównuję. Tworzywo obudowy nie sprawia wrażenia produktu premium, a elementy nie są idealnie spasowane. W codziennym użytkowaniu można zauważyć, że materiały użyte do produkcji nie są najwyższej jakości, co może wpływać na ogólne wrażenie solidności i trwałości.

Mimo to, Space One Pro są niezwykle wygodne, nawet pomimo swojej masy. To jedne z najwygodniejszych słuchawek, jakie kiedykolwiek testowałem. Całkiem poważnie. Poduszki na głowę i uszy są miękkie i dobrze wyprofilowane, co sprawia, że słuchawki można nosić przez długie godziny bez odczuwania dyskomfortu. Regulowane nauszniki dodatkowo zwiększają komfort użytkowania, pozwalając na idealne dopasowanie do kształtu głowy.

Soundcore Space One Pro

Jednym z największych atutów tych słuchawek jest w efekcie brak zmęczenia po długim noszeniu. Dzięki dobrze zaprojektowanym poduszkom i regulowanym nausznikom, użytkownicy mogą cieszyć się muzyką przez wiele godzin bez uczucia ucisku czy bólu. To sprawia, że soundcore Space One Pro są serio świetnym wyborem dla osób, które spędzają dużo czasu w słuchawkach, na przykład podczas pracy czy podróży. Zwłaszcza że składają się do bardzo kompaktowych rozmiarów.

Słuchawki są sterowane za pomocą klasycznych przycisków, a nie dotykowo. Dla niektórych użytkowników może to być wada, jednak ja osobiście preferuję przyciski. Niestety, jakość wykonania tych przycisków nie jest najlepsza – ruszają się pod palcem i nie sprawiają wrażenia solidnych. Mimo to, spełniają swoją rolę i pozwalają na wygodne sterowanie funkcjami słuchawek.

 class="wp-image-4915436" width="840"
Soundcore Space One Pro

Uwielbiam święty spokój. Space One Pro, ANC i czas pracy na akumulatorze. Wyszło… naprawdę nieźle

Jednym z atutów jest możliwość regulacji siły działania ANC, co pozwala użytkownikom dostosować poziom redukcji hałasu do swoich potrzeb. Mechanizm ten działa bardzo, bardzo skutecznie - ustawienie na poziomie 70 proc. całkowicie wycina dźwięki ruchu ulicznego, co sprawia, że słuchawki te mogą śmiało rywalizować z modelami znacznie droższymi.

Soundcore Space One Pro

Kolejną zaletą soundcore Space One Pro jest ich imponujący czas pracy na baterii. Słuchawki te mogą działać około 40 godzin na jednym ładowaniu z włączonym ANC, a przy wyłączonym ANC czas ten wydłuża się do około 65 godzin. To sprawia, że są one idealnym wyborem dla osób, które potrzebują słuchawek do długotrwałego użytkowania, na przykład podczas podróży czy intensywnej pracy.

W tej cenie trudno o coś lepszego. Całkiem serio. Jestem zaskoczony soundcore Space One Pro i zachęcam państwa do ich wypróbowania

Przedsprzedaż słuchawek rusza już dziś i potrwa do 30 września, kiedy produkt trafi do normalnej oferty. Cena przedsprzedażowa to raptem 649 zł, co mając na uwadze wnioski z mojej recenzji to bezcen. Dodatkowo, w ramach przedsprzedaży można dokupić też wodoodporne, dedykowane słuchawkom etui za 1 zł (wartość 159 zł). Zwłaszcza że złośliwie przypomnę, że same słuchawki wodoodporne nie są.

SPRAWDŹ OFERTĘ
RTV EURO AGD
soundcore Space One Pro
RTV EURO AGD
REKLAMA
Soundcore Space One Pro

Są za to diabelnie wygodne. Mają bardzo skuteczny ANC. Bardzo długo pracują na akumulatorze. I mają szereg użytecznych dodatkowych funkcji, które docenią niemal wszyscy użytkownicy. Samo to czyni z nich rewelacyjne słuchawki do podcastów i do wyciszania się w biurze, którym w tej materii nic już nie brakuje. A jeszcze przy okazji muzyka w nich brzmi całkiem przyzwoicie, szczególnie ta w której niskie tony są ważne - choć Space One Pro audiofila raczej też nie zachwycą. Nie są to słuchawki premium, nie mają tego feelingu luksusu, wyrażonego w klasie tworzywa obudowy czy spasowaniu elementów. Przypominam jednak cenę 650 / 850 zł. Przypominam co oferują. I po raz wtóry: zdecydowanie polecam.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA