REKLAMA

Gemini bierze Asystenta Google i mu mówi: to teraz ja będę asystentem. Dużo lepszym

Oprócz nowych Pixeli Google zapowiedział duże zmiany w asystencie Gemini. Ten stanie się domyślnym asystentem w smartfonach Google’a. Będzie jeszcze potężniejszym narzędziem niż dotychczas.

Gemini bierze Asystenta Google i mu mówi: to teraz ja będę asystentem. Dużo lepszym
REKLAMA

Jeśli korzystacie ze smartfona z Androidem, takie go jak np. Pixel, zapewne wiecie, że możecie zastąpić Asystenta Google nowym narzędziem, Google Gemini opartym na sztucznej inteligencji. Teraz dzięki aktualizacji Google planuje wprowadzenie funkcji, które uczynią go prawdziwym asystentem AI. Będziesz mógł prowadzić bardziej naturalne rozmowy z asystentem dzięki Gemini Live.

REKLAMA

Google Gemini jeszcze bardziej użyteczny. Będzie wiedział, o co chcesz zapytać

Co prawda asystent Google’a nie otrzyma funkcji czytania w myślach – byłoby to co najmniej creepy, natomiast pracownik firmy podczas wczorajszego wydarzenia zapowiedział, że oprogramowanie nauczy się lepszego rozumowania, planowania i zapamiętywania. Innymi słowy, każde nowe – zapytanie nie będzie do końca nowe, ponieważ asystent sztucznej inteligencji ma lepiej zapamiętywać kontekst.

Nawet taki średnio- lub długoterminowy, dzięki czemu praca nad dłuższymi projektami, np. badawczymi, powinna być dużo prostsza. Z kolei umiejętność planowania ma sprawić, że sztuczna inteligencja potencjalnie przewidzi, co będzie potrzebne w dalszych krokach. Czyli Gemini przygotuje kilka odpowiedzi, wykorzystując wcześniejszy kontekst.

Wiceprezes Rick Osterloh twierdzi, że użytkownik korzystający z Gemini "będzie w stanie myśleć o wielu krokach wprzód, a Gemini wykona zadanie za niego, pod jego nadzorem – to obietnica prawdziwego asystenta AI".

Już wkrótce Gemini będzie w stanie pomóc Ci jako badaczowi, oszczędzając mnóstwo czasu, wykorzystując informacje z całej sieci, aby utworzyć raport badawczy dostosowany do Twoich dokładnych pytań. To, co kiedyś zajmowało Ci godziny, teraz zajmuje minuty.

Funkcja będzie przydatna w głównej mierze w sektorze edukacyjnym i naukowym, choć nie tylko. Osterloh przytoczył sytuację, w której Gemini został zapytany o otworzenie kawiarni chodnikowej – asystent stworzył cały plan z wyselekcjonowanymi informacjami z całej sieci. Asystent zebrał wszystkie potrzebne aspekty prawne – m.in. potrzebne zezwolenia i nie tylko.

Takie podsumowanie będzie można zapisać w postaci dokumentu Google Docs. Rozwiązanie ma trafić do użytku w nadchodzących miesiącach

Google Gemini Live – rozmowa z asystentem nie będzie taka sztuczna

Z kolei Gemini Live to rozwiązanie, z którego można skorzystać już teraz. Jest to funkcja, która w wielkim skrócie pozwala na rozmawianie z asystentem w czasie rzeczywistym. Nie tak jak wcześniej, gdzie komunikacja polegała na prostych poleceniach lub zapytaniach. Jeśli kojarzycie możliwości GPT-4o, to Gemini Live ma wyglądać bardzo podobnie.

Do obsługi Gemini Live potrzebny jest jednak abonament Google One w pakiecie Premium. Co ważne, smartfony Google Pixel 9 będą pierwszymi, w których asystent Gemini będzie tym domyślnym. Zastąpi asystenta Google, gdzie w dotychczasowych smartfonach z Androidem wybór Gemini jako głównego asystenta jest co najwyżej opcjonalny.

REKLAMA

Więcej o nowościach, które Google pokazał na wczorajszym wydarzeniu:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA