REKLAMA

Podwodne latawce lepsze od morskich wiatraków. Nie straszą turystów, a dają prąd

Choć wygląda jak futurystyczny dron wojskowy, Dragon 12 to latawiec podwodny. Wykorzystuje siłę nośną generowaną przez pływy, aby "szybować" pod wodą szybciej niż same prądy i produkować energię elektryczną. Ten kolos waży 28 t i ma 12 m szerokości.

16.02.2024 06.34
Podwodne latawce lepsze od morskich wiatraków. Nie straszą turystów, a dają prąd
REKLAMA

Pływy morskie to niezwykle stabilne i przewidywalne źródło energii odnawialnej, które może zasilić naszą planetę w zrównoważony sposób. Jednak wykorzystanie tej energii nie jest tak proste, jak mogłoby się wydawać. Większość istniejących rozwiązań opiera się na turbinach podwodnych, które są drogie, trudne w instalacji i utrzymaniu, a także ograniczone do obszarów o bardzo silnych prądach.

REKLAMA

Dragon 12, czyli podwodny smok

Szwedzi od pewnego czasu pracują nad innowacyjną technologią, która może zmienić ten stan rzeczy. To Dragon 12, tak zwany podwodny latawiec, czyli urządzenie, które potrafi wykorzystać nawet słabe i zmienne pływy, aby wytwarzać energię elektryczną.

Dragon 12 to dzieło szwedzkiej firmy Minesto, która jest liderem w dziedzinie energii oceanicznej. To największy podwodny latawiec, jaki skonstruowało to przedsiębiorstwo. Ma 12 m rozpiętości skrzydeł i waży 28 t. Jest przymocowany do dna morskiego i porusza się po trasie w kształcie ósemki, napędzany przez pływ. W ten sposób osiąga prędkość znacznie większą niż sam podwodny prąd.

Wyobraźmy sobie, że puszczamy latawce na wietrze. Poruszając latawcem na boki nietrudno zauważyć, że leci bardzo szybko – znacznie szybciej niż wieje wiatr. Wyobraźmy sobie teraz, że do naszego latawca przymocowujemy turbinę, a zamiast wypuszczać go na wiatr, zanurzamy go w oceanie, gdzie wpływają na niego prądy – na tym właśnie opiera się koncepcja naszej technologii

- wyjaśnia Bernt Erik Westre, dyrektor ds. technologii w firmie Minesto.

Turbina zainstalowana na latawcu napędza generator, który wytwarza energię elektryczną. Uwięź, na której utrzymuje się latawiec, pozwala na przekazywanie energii do złącza zakotwiczonego w dnie morskim. Stamtąd kabel doprowadza energię elektryczną do brzegu, gdzie trafia do sieci elektrycznej. Na pokładzie latawca znajduje się automatyczny system sterowania, który pozwala na kontrolowanie i monitorowanie jego pracy z brzegu.

Więcej o czystej energii przyszłości przeczytasz na Spider`s Web:

Niewidoczne elektrownie

Ta przełomowa technologia oferuje szereg korzyści w porównaniu z istniejącymi rozwiązaniami. Konwencjonalne elektrownie pływowe wymagają szybkich prądów o prędkości przekraczającej 2,5 metra na sekundę. Podwodne latawce można instalować nawet w miejscach, gdzie występują słabsze prądy, występujące na znacznie bardziej rozległych obszarach geograficznych.

Nowy rodzaj elektrowni oferuje dodatkowe korzyści – latawce są całkowicie zanurzone i niewidoczne, dzięki czemu nie wpływają na sektor turystyczny, z którego utrzymuje się duża część społeczności mieszkających przy brzegu lub na wyspach.

To nie tylko ciekawy gadżet

Dragon 12 to pierwszy latawiec pływający w skali megawatowej. Jego moc wynosi 1,2 MW, co wystarczy, aby zasilić około 800 gospodarstw domowych. Dragon 12 został niedawno uruchomiony na Wyspach Owczych, gdzie dostarcza energię do krajowej sieci elektrycznej. Jest to znaczący kamień milowy dla firmy Minesto i dla całej branży energii oceanicznej, ponieważ pokazuje, że latawce pływające są nie tylko możliwe, ale także opłacalne i efektywne.

REKLAMA

Minesto planuje rozbudować swoją flotę latawców pływających i zainstalować je w różnych częściach świata, gdzie występują odpowiednie warunki pływowe. Firma twierdzi, że jej technologia może obniżyć koszt energii z pływów do poziomu porównywalnego z innymi źródłami odnawialnymi, takimi jak energia wiatrowa czy słoneczna. Co więcej, latawce pływające mają niewielki wpływ na środowisko i są łatwe w demontażu, jeśli zajdzie taka potrzeba. Firma twierdzi, że podwodne latawce mogą zapewniać energię elektryczną w znacznie stabilniejszy sposób niż wiatraki.

Dragon 12 to przykład, jak inżynieria i kreatywność mogą połączyć się, aby stworzyć rozwiązania, które służą ludzkości i planecie. Latawiec pływający to nie tylko ciekawy gadżet, ale działająca technologia i potencjalna rewolucja w dziedzinie energii odnawialnej. Może pomóc nam zmniejszyć naszą zależność od paliw kopalnych i zmierzyć się ze zmianami klimatu.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA