REKLAMA

Co się dzieje wokół polskiego astronauty nie jest już smutne. Jest przerażające

Mam nadzieję, że Sławosz Uznański-Wiśniewski nie popełni tego samego błędu co ja i nie zajrzy w komentarze – w innym przypadku będzie chciał jak najszybciej ponownie uciec jak najdalej od Ziemi. I trudno mu się dziwić.

Co się dzieje wokół polskiego astronauty nie jest już smutne. Jest przerażające
REKLAMA

Sławosz Uznański-Wiśniewski był gościem na Łódź Summer Festival, weekendowej imprezie organizowanej z okazji 602. urodzin miasta. To bardzo dobry pomysł – narzekałem, że Łódź niewystarczająco chwali się swoim krajanem, a teraz tej okazji nie zmarnowano. Wszystko złożyło się idealnie. Wielka feta, koncerty, a przy tym powitanie drugiego Polaka w kosmosie. Lepiej być nie mogło.

Z ciekawości zajrzałem w komentarze w różnych miejscach na Facebooku. Przeraziłem się. Spodziewałem się, że niektórzy będą traktować to jako wydarzenie polityczne. Łatwo połączyć kropki: z jaką partią związana jest zarówno prezydentka miasta i żona astronauty. To małostkowe, przyziemne, ale tego trzeba było oczekiwać.

REKLAMA

Tymczasem to, co zobaczyłem, przeszło ludzką wyobraźnię. Od obraźliwych wpisów na temat żony astronauty, po teorie spiskowe, że Uznański-Wiśniewski wcale w kosmosie nie był. Byłem świadomy istnienia tych wątpliwości, ale nie sądziłem, że są aż tak powszechne. Albo tak mocno i skutecznie kolportowane.

Czy to działania celowe, by skłócić komentujących i siać zamieszanie, czy faktycznie ktoś wierzy, że ma do czynienia ze spektaklem, w którym udział brał Polak? Żaden ze scenariuszy nie jest dobry. Wręcz przeciwnie, każdy przeraża mnie tak samo.

Trudno mi zrozumieć, że nawet w tej sprawie ludzie się kłócą

To w końcu drugi Polak w kosmosie. Jasne, możemy dyskutować, czy ta misja nam się opłaci, czy rzeczywiście trzeba było robić tyle szumu wokół niej – ja uważam, że jednak tak – ale to jednak nietypowe wydarzenie. Gdzie, jak nie w mieście astronauty, fetować jego wyczyn? A mimo to spotkanie stało się pretekstem do szerzenia absurdalnych teorii spiskowych i zwyczajnie obrzydliwych tekstów.

Naprawdę niewiele trzeba. Aż strach zapytać, co będzie dalej, bo granice przesuwają się w zawrotnym tempie. Wszystko wymyka się spod kontroli. Niedawno głośno było o wybrykach twitterowego bota. Problem polega na tym, że to internetowa codzienność, której prowodyrami nie jest ani sztuczna, ani inteligencja. Skoro za rasistowskie szaleństwa Groka minister rozważa wyłączenie Twittera w Polsce, i słusznie, to co zrobić z tym, co dzieje się w komentarzach również na Facebooku? I naprawdę, przestańmy się czarować: żadne zasłanianie się wolnością nie słowa nie może tłumaczyć wygłaszania haseł, które pojawiają się po spotkaniu z polskim astronautą.

REKLAMA

Więcej o misji Sławosza Uznańskiego - Wiśniewskiego na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-27T16:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-27T07:43:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-27T07:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-27T07:13:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-27T07:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-26T16:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-26T16:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-26T07:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-26T07:22:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T20:20:59+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T17:39:07+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T17:19:38+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T17:08:35+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T16:37:36+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T15:35:32+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA