REKLAMA

MacBook Air, ale z Windowsem. Microsoft ma świetny plan

Urządzenia Surface w 2023 roku były produktami w wielu wydaniach zdecydowanie godnymi polecenia. Od dawna nie są jednak w żaden większy sposób ekscytujące, co poniekąd miało być jednym z głównych powodów ich istnienia. W przyszłym roku to się zmieni. I to znacząco.

MacBook Air, ale z Windowsem. Microsoft ma świetny plan
REKLAMA

Microsoft Surface nie jest marką, którą da się polecić zawsze i każdemu. Nie wszystkie komputery i tablety Microsoftu okazały się udane, mimo iż wszystkie są bardzo drogie. Często też przeznaczone są dla bardzo specyficznego użytkownika. Niemal zawsze miały jednak na celu zainspirować producentów sprzętu z Windowsem do próbowania nowych rzeczy. Microsoft oczywiście chciałby sprzedawać jak największą liczbę urządzeń Surface, ale rola tych produktów jest przede wszystkim wizerunkowa. Dopiero później komercyjno-biznesowa.

REKLAMA

Problem w tym, że Surface okazał się królem jednego wystąpienia. Tablet Surface Pro 3 to jedno z najbardziej wpływowych urządzeń komputerowych ostatnich dekad i który doczekał się wielu naśladowców. Umiejętny mariaż tabletu i laptopa udał się Microsoftowi dopiero za trzecim podejściem - tym niemniej dziś klony Surface Pro ma w ofercie każdy. W tym początkowo otwarcie sceptyczny Apple czy producenci sprzętu z systemami Android i Chrome OS.

Surface Pro 3. Największy sukces sprzętowy Microsoftu

Szukasz fajnego laptopa? Służymy inspiracją:

Niestety dla Microsoftu uwierzono, że Surface to miejsce wypełnione nie tylko innowacją i jakością, ale i wizjonerstwem.

Co rusz pojawiały się nowe pomysły: tabletodesktop AiO (sic!) Surface Studio, tabletostacja robocza Surface Book, telefon z dwoma wyświetlaczami Surface Duo i kilka innych. Urządzenia jedyne w swoim rodzaju, będące oryginalne i innowacyjne nieco na siłę - przez co albo znalazły fanów w bardzo wąskich niszach, albo nie sprzedały się niemal wcale.

To nie tak, że linia Microsoft Surface to jakiś bubel. Surface Pro 9 to nadal wzór do naśladowania i w ocenie Spider’s Web jedno z najlepszych - jeśli nie najlepsze - urządzeń w swojej klasie. Trudno też nie polecać Surface Laptopa, wspaniałego windowsowego ultrabooka. Zresztą autor tego tekstu używa takiego prywatnie, a gdyby dziś musiał kupić nowy komputer, prawdopodobnie padłoby na ten sam, w nowszym wydaniu. Ale żeby ekscytować się Surface’ami? Żeby ta linia inspirowała wielkich spod znaku HP, Asusa i reszty? Już od dawna nie.

Surface Neo nie trafił na rynek. Sam Microsoft widać uznał, że to bez sensu i sztuka dla sztuki

Surface na rok 2024. Jeżeli plotki są prawdziwe, to aż mi wstyd.

Wstyd bo zazwyczaj krytycznie patrzę na postępujący konsumpcjonizm - bo mając w pełni satysfakcjonującego mnie i wystarczającego do mojej pracy Surface Laptopa czwartej generacji aż mnie trzęsie na myśl o potencjalnym kupnie szóstki. Pod warunkiem, że reportaż wiarygodnego Windows Central nie rozmija się z rzeczywistością.

Microsoft podobno jest pod takim wielkim wrażeniem nowych procesorów Qualcomma, że zamierza je uczynić jedną z dwóch głównych opcji w swoich na dziś najważniejszych sprzętach. Surface Pro 10 i Surface Laptop 6 będą urządzeniami sprzedawanymi z układem Snapdragon X oraz Intel Core 14. generacji. Na dziś tylko Surface Pro 9 sprzedawany jest z układem Qualcomma, w jednej i słusznie mało promowanej odmianie. Tymczasem Surface Pro 10 i Surface Laptop 6 z Snapdragonem X mają być na pierwszym planie, a odmiany z czipem Intela dla przyzwoitości dla osób, które obawiają się braku pełnej sprzętowej zgodności z architekturą x86. Szkoda, że nie z Ryzenem, ale już trudno.

Tu mała przerwa na szybką repetę w jednym akapicie: do tej pory w świecie urządzeń z Microsoft Windows dominowały te z procesorami x86. Odmiany z procesorami ARM, takimi jak Snapdragon, nie sprzedawały się niemal wcale z uwagi na dotychczas bardzo słabą wydajność tych procesorów. ARM i x86 nie są ze sobą sprzętowo zgodne, ale Windows potrafi uruchamiać na ARM niemal wszystkie (z naciskiem na niemal) aplikacje dla x86. Tyle że doniesienia z coraz większej liczby źródeł sugerują, że Snapdragon przyszłej generacji to układ niezwykły.

procesor Snapdraon X Elite
Snapdragon X ma pokazać Core'owi, Ryzenowi i Apple M gdzie raki zimują. A Microsoft w to wierzy

Snapdragon X ma zapewniać sprawność energetyczną na niespotykanym wcześniej poziomie. Nie tylko w świecie Intela i AMD (a tym bardziej żałosnego do tej pory w świecie pecetów Qualcomma), ale też ma śmiało równać się z procesorami instalowanymi w komputerach Apple’a. Te sukcesywnie, procent po procencie, odbierają urządzeniom z Windowsem rynek. Nie bez powodu.

Nie lubię Apple’a, nie lubię macOS-a. Z Apple Silicon trudno jednak dyskutować.

Powyższy nagłówek to coraz częściej słyszana wypowiedź w gronie moich znajomych. To oczywiście bardzo marna próba statystyczna, ale tu akurat podejrzewam podobny trend u innych. Argumentacja jest bowiem trafna i sensowna. Oprogramowanie i sprzęt Apple’a ma swoje zalety i wady nad tym oferowanym przez Microsoft i jego partnerów. Tym niemniej odkąd Apple zaczął montować w swoich komputerach układy Apple Silicon zmieniło się bardzo wiele.

Do pewnych zadań komputery Mac z Apple Silicon stały się bezkonkurencyjne. Umieszczenie na jednym SoC serii koprocesorów dedykowanych konkretnym zadaniom i unifikacja pamięci - triki znane z urządzeń ultramobilnych - i odpowiednie dopasowanie do takiej architektury oprogramowania układowego sprawiły, że komputery Mac zaczęły przy wielu zadaniach zachowywać się jak wydajne stacje robocze - mając przy tym formę smukłych, chłodzonych pasywnie notebooków.

macbook air 15 3
MacBook Air 15. Ultrabook, który bez wysiłku kompiluje złożony kod, renderuje CAD-a i wideo - a przy tym nawet nie ma wentylatora do chłodzenia

Możliwość szybkiego zmontowania nagranego w 4K filmu i jego szybki render w tle podczas tworzenia dokumentu z danymi w laptopie, który zmieści się do teczki i który po tym zadaniu zaoferuje jeszcze kilka godzin pracy na zasilaniu bateryjnym? To typowy scenariusz pracy udzielającego się na TikToku i YouTube dziennikarza technologicznego. Nie ma komputera lepszego do tego celu, co MacBook. Nic z Windowsem nie jest w stanie się do tego zbliżyć, nawet uwzględniając ewentualną niechęć do macOS-a czy makowej klawiatury. A to przecież jeden z wielu możliwych scenariuszy pracy.

Surface Laptop 6 ma być lepszy od najnowszego MacBooka Air pod każdym względem.

Surface Laptop 6 z Windowsem 11 i Snapdragonem X ma być szybszy od dowolnego ultrabooka, oferując przy tym kilkunastogodzinny i przewidywalny czas pracy na akumulatorze a także wydajność klasy stacji roboczej - tak jak MacBook, zamkniętej w smukłej i lekkiej obudowie. Również i tu znajdzie się zunifikowana pamięć w ramach jednego SoC o architekturze ARM, w którym wbudowane będą bardzo wydajne CPU, niezłe GPU i ponoć potężne NPU. A także mniejsze koprocesory, w tym akcelerator operacji I/O z pamięcią masową. Dokładnie tak, jak w urządzeniach mobilnych i dokładnie tak, jak w komputerach Apple’a. Tylko że ponoć jeszcze lepiej.

Tu należy uczciwie przypomnieć, że coś takiego już nam kiedyś obiecywano. Układy Snapdragon dotychczasowych generacji miały przenieść jakość pracy z Windowsem na zupełnie nowy poziom, tymczasem ich największym sukcesem okazało się niewielkie odstawanie (na minus) od mobilnych wersji Core i5. Tyle że Snapdragon X projektowany jest od zera, a uwiarygadnia go dodatkowo pewien skandal - inżynierowie odpowiedzialni za ów układ pracowali wcześniej nad Apple Silicon. Odeszli zmęczeni stylem zarządzania Apple’em przez Tima Cooka, co wykorzystał Qualcomm.

Surface Pro 9
Surface Pro 9
REKLAMA

W przyszłym roku premierę będą miały więc 13-calowy tablet Surface Pro, 13,8- i 15-calowy Surface Laptop z układami X. Wszystkie wykonane, jak zawsze, z komponentów najwyższej klasy. Wszystkie, zapewne jak zwykle, z Windowsem 11, dotykowym wyświetlaczem i genialną klawiaturą. Po raz pierwszy jednak będą też bardzo szybkie, bardzo ciche i bardzo responsywne, na niespotykanym wcześniej poziomie.

To bardzo ekscytujące wieści. Dla rosnącej liczby osób kupno MacBooka wydaje się być koniecznością - z braku równie dobrych kontrpropozycji. Surface przy współpracy z Qualcommem ma teraz szansę po raz drugi zmienić świat PC z Windowsem na coś dużo lepszego. Tak, tym razem tylko z Windowsem - bo Apple już tam na Microsoft czeka. Tym niemniej nie szkodzi. Za takim Surface’em tęskniłem. I takiego Surface’a nie mogę się już doczekać.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA