Samsung Bespoke Jet AI to cichy, wygodny i skuteczny odkurzacz - recenzja
Najnowszy sztandarowy odkurzacz Samsunga wpisuje się w modę na SI. Kompletnie bez sensu, mając na uwadze, że to akurat najmniej istotny z jego atutów. Nie należy się po nim spodziewać funkcji smart. Ale należy się nim interesować, jeżeli celem jest zakup jednego z najlepszych odkurzaczy na rynku.
Jeszcze niedawno wszystko musiało być smart. Dziś wszystko musi być AI. ChatGPT zapoczątkował modę na oznaczanie wszystkiego jako zarządzane przez sztuczną inteligencję. Samsung, promując swój najnowszy odkurzacz, również stawia na SI. Choć już nawet podczas medialnej prezentacji produktu nie do końca miał pomysł, jak właściwie się pod ten trend podczepić, poza nazwą.
Od razu napiszę, że to całe SI to w przypadku tego odkurzacza dość duże nadużycie. Inteligentnych funkcji w tym produkcie jest dość niewiele, a ich przydatność i użyteczność jest dyskusyjna. Na szczęście nie to jest w odkurzaczu najważniejsze. Produkt tego rodzaju ma być skuteczny i wygodny. Im szybciej i skuteczniej się za jego pomocą sprząta i przy im mniejszym wysiłku - tym lepszy produkt. I tym łatwiej wytłumaczyć dość wysoką cenę tego odkurzacza, bowiem Samsung Bespoke Jet AI to wydatek aż 5500 zł. Inteligentny być nie musi, ale w tej cenie dobry po prostu być musi.
Sprzątanie z technologią:
Samsung Bespoke Jet AI - wyposażenie. Nie brakuje niczego.
Odkurzacz jest dostarczany w formie już zmontowanej. Składa się ze stacji dokującej z systemem automatycznego opróżniania zbiornika, samego odkurzacza i akcesoriów. Te ostatnie to teleskopowa rura przedłużająca, przedłużka pozwalająca zmienić kąt odkurzania, końcówka do wąskich przestrzeni, szczotka uniwersalna z podświetleniem, szczotka soft, szczotka do usuwania sierści i włosów, końcówka do delikatnych przedmiotów, dwa akumulatory i nosidełko do nieużywanych szczotek.
To ostatnie to prosty i świetny pomysł. Jedną z częstych przyczyn ignorowania posiadania innych szczotek do odkurzacza bywa, przynajmniej w moim przypadku, lenistwo. Głupio się tak wracać po poszczególne szczotki czy nosić je ze sobą. Tymczasem za sprawą tego nosidełka jest to bardzo wygodne i proste.
Sam odkurzacz również prezentuje się całkiem elegancko. Proste wzornictwo i dopracowane detale sprawiają, że Bespoke Jet AI zarazem nie wyróżnia się w pokoju swoim wyglądem i ładnie się komponuje z typowymi meblami - ale też gdy już skupi się na nim uwagę, to cieszy oko. Choć każdy ma nieco inny gust i ostateczna ocena naturalnie należy do każdego z użytkowników.
Sprzątanie z Bespoke Jet AI. To po prostu działa, a bywa wręcz przyjemnością.
Po wzięciu w pełni złożonego Bespoke Jet AI do ręki - to jest odkurzacza z rurą przedłużającą i uniwersalną szczotką – można się nieco przestraszyć jego masy. Silnik generujący 280 W mocy ssącej swoje niestety musi ważyć, podobnie jak akumulator zapewniający sensowny czas pracy bez ładowania.
Na szczęście jest też rewelacyjnie wyważony, więc dopóki sprzątanie to przede wszystkim ruchy posuwisto-zwrotne po podłodze – nie jest to męczące w żaden sposób. Częste podnoszenie i przenoszenie odkurzacza może jednak dać się we znaki. W zależności od szczotki i akumulatora ważyć będzie od 2,8 kg do 3,15 kg.
Odkurzacz był testowany w sposób naturalny - stał się podstawowym urządzeniem sprzątającym w domu. Mieszkam w parterowym mieszkaniu, z wyjściem na tarasik i ogródek, a zwierzaki bywają częstymi gośćmi. To oznacza, że w równie naturalny sposób brudzi się u mnie dość często i często się sprząta. Poza zwykłym kurzem często zdarzają się sierść, piach, pajęczyny, szybko też tworzą się koty z kłębków kurzu. Dodatkowo, by przyjrzeć się dokładnie jak Bespoke Jet AI radzi sobie z trudnymi zabrudzeniami, rozgniotłem na podłodze i dywanie rozmaite zabrudzenia, w tym mąkę, cukier i płatki owsiane.
I od razu mogę powiedzieć, że Samsung zamiast sztuczną inteligencją powinien chwalić się mocą silnika w swoim nowym odkurzaczu. 280 W mocy ssącej radzi sobie z każdym zabrudzeniem, które nie ma kleistej formy. Tak właściwie to rzadko zmieniałem podczas normalnego użytkowania końcówki - ta uniwersalna znakomicie się sprawdzała z niemal wszystkimi zabrudzeniami, w tym z włosami. Dodatkowo, umieszczona na froncie lampka doświetlająca jest bardzo użyteczna i pozwala łatwiej dostrzec zabrudzenia.
Rozumiem jednak czemu ktoś mógłby chcieć podmienić uniwersalną na tę przeznaczoną specjalnie do sierści i włosów: dużo łatwiej ją potem oczyścić, bo ta łamie włosy, dzięki czemu większa ich ilość od razu trafia do zbiornika. Z uniwersalnej trzeba je potem ręcznie wyciągać. Nie znalazłem za to sensownego wytłumaczenia dla szczotki do miękkich nawierzchni. Niby dobrze, że jest w zestawie, ale w praktyce szczotka uniwersalna oferuje podobną wygodę.
Nosidełko bardzo się przydaje. Dzięki temu zawsze pod ręką są pozostałe końcówki, dzięki którym można od razu wyczyścić trudno dostępne miejsca. Wszystkie mają regulację długości, w tym miękka szczotka czy kątówka.
A co z tą sztuczną inteligencją w Samsung Bespoke Jet AI? Głównie chodzi o czas pracy na akumulatorze.
Bespoke Jet AI jest smart na kilka sposobów. Po pierwsze, może być częścią ekosystemu smart home przez SmartThings. Trudno jednak w przypadku odkurzacza ręcznego uznać to za coś szczególnie użytecznego. Dzięki temu można zdalnie przejrzeć dziennik użytkowania odkurzacza, określić jego domyślny tryb pracy i zdalnie opróżnić jego zbiornik (co na domyślnych ustawieniach i tak dzieje się automatycznie). Ot, bajer.
Nieco więcej sensu ma rzeczone AI. To funkcja, dzięki której odkurzacz ma automatycznie dostosowywać siłę ssania do aktualnej potrzeby. To dobry pomysł, bo modyfikując w czasie rzeczywistym moc silnika Bespoke Jet AI zużywa tylko tyle energii, ile jest potrzebne. A zatem skutecznie sprząta oferując w miarę długi czas pracy na akumulatorze. I faktycznie, to działa, choć AI w tym niewiele.
Jedyny parametr, jaki Bespoke Jet AI bierze pod uwagę, jest to rodzaj powierzchni. W szczotkach nie znajdują się żadne czujniki dźwiękowe czy wibracyjne, więc decyduje wyłącznie to, czy jest to drewno, gres czy jeszcze coś innego. To bardzo wygodne, ale do inteligentnego jeszcze sporo brakuje. Nieraz konieczna będzie ręczna interwencja użytkownika i wciśnięcie przycisku zmiany mocy. Prawdopodobnie na supermocny Jet, by za chwilę wrócić do trybu AI.
Używając w ten sposób odkurzacz - głównie w trybie AI, czasem ręcznie go przełączając na tryb Jet na krótki czas - bez problemu uzyskiwałem czas pracy powyżej godziny na większym z akumulatorów. Pracując wyłącznie w trybie AI osiągnąłem 100 minut. To rewelacyjny wynik.
Samsung Bespoke Jet AI - czy warto? Sztuczna inteligencja jest głupia, ale odkurzacz jednym z najlepszych na rynku.
Integracja ze smart home w przypadku tego produktu to mało istotny bajer, zaś jego funkcja AI to buńczucznie nazwana automatyczna regulacja obrotów w zależności od rodzaju nawierzchni. W ogóle na to nie należy zwracać uwagi i się tym przejmować. Na szczęście - i przede wszystkim - to po prostu bardzo dobry odkurzacz.
Jest bardzo wygodny w użytkowaniu. Zarówno za sprawą swojej formy i dobrego wyważenia, jak i swoich funkcji. Oferuje bowiem spokojnie ponad godzinę sprzątania, automatyczne opróżnianie zbiornika i automatyczny tryb pracy z wygodnym podręcznym przyciskiem do ręcznej zmiany mocy. Jego zestaw szczotek jest w sam raz - nie brakuje niczego, ale też nie ma rozdrobnienia na kilkanaście specjalistycznych elementów, co paradoksalnie nie zawsze jest pożądane. Szczotki są znakomitej jakości.
Najważniejszy wydaje się tu jednak silnik. Cichy (nie licząc trybu Jet) o bardzo dużej mocy, a mimo tego oferujący wspomniany długi czas pracy bez ładowania. To całe samsungowe AI w Bespoke Jet nie zrobiło na nas kompletnie wrażenia. Na szczęście sam odkurzacz wręcz przeciwnie: jest rewelacyjny. Niestety, jest też mimo wszystko drogi, nawet jak na nasze zachwyty i mając na uwadze relację ceny do możliwości i jakości nieco trudniej nam go polecić. Jeżeli jednak rzeczona cena jest mniej istotnym czynnikiem, to szkoda czasu na dalsze rozważania - jest jednym z najlepszych tego typu urządzeń na rynku. A kto wie, może i najlepszym.