REKLAMA

Najlepsze, najciekawsze, najmroczniejsze: te stoiska wygrały Gamescom 2023

Uwielbiam targi Gamescom. To jedna z coraz rzadszych okazji by każdy odwiedzający mógł spotkać się z twórcami gier, zapoznać z unikalnymi stoiskami, ograć nadchodzące produkcje oraz zgarnąć pamiątkowe gadżety. W 2023 roku nie brakowało kapitalnych stref, dlatego chciałbym wam pokazać najciekawsze z najciekawszych.

Najlepsze stoiska na Gamescom 2023 - zachwycają pomysłami
REKLAMA

Ponad 31 000 kroków jednej doby. Pierwszego dnia targów Gamescom 2023 pokonałem 23 kilometry. Nie dało się inaczej, bo wydawcy gier przygotowali masę kapitalnych stoisk oraz atrakcji. Wszakże jak można siedzieć na tyłku, gdy do ogrania jest STALKER 2, nowe The Crew, Total War: Pharaon czy Mortal Kombat 11.

REKLAMA

Proporcjonalnie do zamykania kolejnych kręgów aktywności na Apple Watchu rosła moja biblioteka zdjęć z Gamescom 2023. Chciałbym się teraz nimi z wami podzielić, przedstawiając najlepsze, najciekawsze i najbardziej pomysłowe stanowiska jakie widziałem w Kolonii:

Xbox miał największą strefę całych targów. Gwiazdy to Starfield, STALKER 2 oraz Forza Motorsport 8.

Microsoft oraz zaprzyjaźnione studia rozłożyły się na ponad 4500 metrach kwadratowych. W strefie Xboksa byli m.in. Polacy z CDP RED, umożliwiający ogranie świetnego Cyberpunka 2077: Phantom Liberty.

Największą uwagę zdecydowanie wzbudzał Starfield. Niestety, na targach zabrakło grywalnej wersji. Zamiast tego powstała wielka aula kinowa, w której Bethesda przestawiała prezentację gry oraz gameplay z początku kosmicznego przygody. Wrażenie robił unikalny fotel z obiciem firmy Tempur, rzekomo wykorzystujący rozwiązania stosowane przez NASA.

Podobne kinowe doświadczenie przygotowano z myślą o graczach czekających na wyścigówkę Forza Motorsport 8. Do strefy Xboksa ściągnięto nowe Porsche Taycan, będące okładkową maszyną nadchodzącej produkcji.

Mnie bardzo spodobał się wystrój strefy STALKER 2. Bogata w detale inscenizacja przedstawiała mieszkańca zony odpoczywającego przy ognisku. Ciekawostka: niemiecki statysta ma polskie korzenie i świetnie mówi w naszym języku. To zasługa regularnego odwiedzania babci w Gdańsku. Pozdrawiam! Co do gry STALKER 2, mieliśmy już okazję ją sprawdzić. Tutaj znajdziecie nasze pierwsze wrażenia.

Wychodząc ze strefy Xbox nie dało się nie widzieć gigantycznego potwora reklamującego najnowsze rozszerzenie do MMORPG The Elder Scrolls Online. Bardzo sympatyczne wrażenie robiła także strefa zaraz obok monstrum, reklamująca swojskie TowerBorne. Premiera niebawem.

Drugie największe stoisko targów Gamescom 2023 należało do Nintendo.

Japończycy przyjechali do Kolonii ze zbiorem najnowszych produkcji na wyłączność, w tym z kapitalnym The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom oraz Pikmin 4. Na stoisku Nintendo można było także przedpremierowo zagrać w nowe, dwuwymiarowe Prince of Persia.

Najbardziej spodobały mi się dodatkowe atrakcje, jak ścianka z historią gier Mario, doskonale znana zielona rura do której można wejść po pamiątkowe zdjęcie, wystawa gadżetów retro czy strefa turniejowa dostępna dla zwiedzających.

Gigantyczne wrażenie robi warownia z Warhammer Age of Sigmar: Realms of Ruin.

Znacznej wielkości strefa była pełna detali oraz elementów budujących klimat. Sztuczne pochodnie, kości poległych przeciwników, kamienne mury, drewniane rusztowania, tron na którym każdy mógł sobie zrobić zdjęcie - wszystko to sprawiało, że odwiedzający czuł się niemal jak w parku rozrywki.

Bardzo spodobał mi się pomysł oddzielenia strefy ze stanowiskami rozgrywki od warowni drewnianą palisadą, z obozem polowym po drugiej stronie. Przez to przestrzeń Warhammera sprawiała wrażenie wyraźnego podziału na obrońców oraz atakujących.

U Ubisoftu było bardzo wakacyjnie, za sprawą hawajskiego The Crew: Motorfest.

Najnowsza odsłona wyścigów The Crew przenosi nas na Hawaje. Dlatego na stosiku Ubisoftu wyrosły palmy oraz pojawiły się hamaki. Francuski wydawca ściągnął do Niemiec pięknie pomalowanego ogórka Volkswagena, a także okładkowe Lamborghini Revuelto.

Miłym dodatkiem były odblaskowe kamizelki The Crew rozdawane każdemu, kto zdecydował się zagrać w nadchodzący Motorfest. W kilku różnych rozmiarach, wydawca pomyślał o wszystkim.

Będąc przy pojazdach wyścigowych, tak wygląda Peugeot złożony z 600 000 klocków.

Na Gamescom 2023 swoje stoisko miało nawet LEGO. Producent klocków nawiązał do tematu targów, prezentując wydane zestawy na licencjach ze świata gier. Wśród nich m.in. zestawy LEGO Mario i LEGO Sonic, ale także repliki konsol Atari oraz Nintendo.

Największą (dosłownie i w przenośni) gwiazdą stoiska LEGO był wyścigowy Peugeot 9X8. Zbudowany z ponad 600 000 klocków, pojazd ma masę aż 875 kilogramów. Jest długi na ponad 5 metrów, a także otrzymał działający system świateł z przodu i z tyłu. Składałbym!

Monumentalne konstrukcje LEGO były obecne także na stanowisku firmy SEGA

Tam błękitny jeż Sonic oraz doktor Robotnik doczekali się replik w skali jeden do jednego, stworzonych właśnie przy użyciu klocków. Wrażenie robił zwłaszcza Robotnik, pilotujący swojego mecha bojowego.

Na stanowisku SEGA można było ponadto zajrzeć wgłąb starożytnego grobowca, ogrywając tam nadchodzącą strategię Total War: Pharaoh. Bardzo żałuję, że nie udało mi się spędzić dłuższego czasu z tą produkcją, mimo kontrowersji przetaczających się przez społeczność Total Wara.

Nagrodę najbardziej niepokojącego stanowiska na Gamescom 2023 wygrywa Bandai Namco.

Z okazji zapowiedzi platformówki Little Nightmares 3 w Kolonii pojawiła się gigantyczna dmuchana lalka, która zdecydowanie nie należała do przyjemnych wizualnie. Gdyby stanęła na nogi, byłaby najwyższym elementem Gamescomu, znacząco przerastając dmuchanego Naruto nieopodal.

Wokół lalki nieustannie kręcił się dziwacznie ubrany jegomość, co wyłącznie podkreślało niepokojący charakter tego stanowiska. Jednocześnie muszę oddać groteskowej lalce, że stanowiła świetny punkt orientacyjny. Zdecydowanie się przydałaś!

Bardzo spodobał mi się pomysł na "misje" w strefie gry One Punch Man: World.

Każdy odwiedzający to miejsce zyskiwał listę zadań do wykonania. Za ich realizację otrzymywał stemple, które później wymieniał na nagrody. Zadaniami było m.in. skorzystanie z maszyny mierzącej siłę ciosu, wykonanie zdjęcia przy dziurze w murze oraz polubienie profilu gry w dowolnym medium społecznościowym.

Strefa One Punch Mana urzekła mnie inscenizacją imitującą ulice japońskiej aglomeracji bezpośrednio z popularnego anime. Biorąc pod uwagę jak gorąco było w dniach targów Gamescom, zdobyty tutaj wachlarz okazał się świetnym, praktycznym łupem.

Kontrowersyjnie: Twórcy Escape from Tarkov: Arena robili odwiedzającym permanentne tatuaże.

Pomysł wydał mi się na tyle ciekawy oraz dyskusyjny, że dokładnie opisałem go w osobnym tekście, do którego odsyłam. Tutaj napiszę tylko w skrócie: wydawca Escape from Tarkov przygotował zespół profesjonalnych tatuażystów, którzy robili permanentne dziary zainteresowanym.

Chroniąc prywatność osób chętnych na tatuaż oraz artystów przy pracy, nie mogłem wejść do środka autobusu w którym pracowały igły.

Na stosiku Farming Simulator 22 spędziłem (zbyt) wiele czasu.

Nic jednak nie poradzę na to, że strefa była świetnie zorganizowana i obfitowała w atrakcje. Podczas Gamesomu zorganizowano ligę Farming Simulatora. Do tego na zielonej powierzchni przed sceną odbywały się konkursy dla odwiedzających, np. w turlaniu beli z sianem. Było co oglądać.

Do tego na Gamescom 2023 twórcy Farming Simulatora przywieźli Zielonkę - nową mapę inspirowaną polską wsią. Zapraszam was na wycieczkę po tym terenie. Jest bardzo swojsko, są bociany i jest warzywniak pani Natalii.

Chociaż Gamescom to impreza poświęcona grom, bank rozbił Netflix ze swoimi serialami.

Netflix przygotował tematyczne strefy dla seriali Witcher, Squid Game, Wednesday oraz Stranger Things. Każda świetna, z masą atrakcji oraz szczegółową, klimatyczną scenerią.

Fani Wednesday mogli zrobić sobie zdjęcie na tle charakterystycznego witraża dormitorium. Z gargulcem, jeśli mieli ochotę. O określonych porach odbywał się mały koncert na wiolonczeli, a ekspertki od makijażu malowały odwiedzających w stylu głównej bohaterki. Z kolei w środku strefy powstała strefa taneczna do piosenki z serialu.

W rewirze Witchera można było podziwiać bestie z serialu, w skali jeden do jednego. Sączona mgła budowała odpowiedni klimat, a na drzewie wisiały wiedźmińskie medaliony do zgarnięcia. Była tutaj nawet wata cukrowa dla wygłodniałych (wrażeń).

Strefa Squid Game z daleka przykuwała uwagę wielką lalką doskonale znaną z serialu. Do tego obsługa w charakterystycznych maskach nie wypowiadała ani słowa do odwiedzających. Cała komunikacja odbywała się przy użyciu gestów oraz skinięć głową. To się nazywa profesjonalizm.

Największe wrażenie robiła jednak przestrzeń promująca Stranger Things. Znalazły się tutaj rowery głównych bohaterów, była foto-budka oraz salon gier z działającymi automatami. Nie zabrakło nawet dostawczaka wbitego w ziemię. Szczękę z podłogi zbierałem jednak z powodu bistro z lat 80. Każdy mógł wejść do środka, odpocząć i otrzymać ciepły kawałek pizzy. Zupełnie za darmo. Naprawdę można było się poczuć jak w serialu.

REKLAMA

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA