Dmitrij Donskoj. Ten okręt podwodny mógł zniszczyć 200 miast pociskami balistycznymi, teraz przerobią go na żyletki
Flota Północna Marynarki Wojennej Rosji na stałe wycofała z eksploatacji atomowy okręt podwodny z pociskami balistycznymi Dmitrij Donskoj (TK-208), poinformowała rosyjska agencja TASS.

Dmitrij Donskoj był ostatnim z sześciu okrętów podwodnych Projektu 941 (w kodzie NATO klasy Typhoon), największym, jaki kiedykolwiek zbudowano. TK-208 miał 175 m długości i wyporność w zanurzeniu 53 000 ton, czyli więcej niż większość pancerników z II wojny światowej. Załoga okrętu składała się ze 165 marynarzy i oficerów.
Okręt rozwijał pod wodą prędkość 50 km/h i mógł zanurzyć się na głębokość 400 m. W głębinach mógł przebywać przez 120 dni bez konieczności wynurzenia na powierzchnię.
Okręty podwodne klasy Typhoon miały wewnątrz dwa kadłuby ciśnieniowe, a nad nimi oddzielne moduły dowodzenia i torped. Upraszczało to konstrukcję i sprawiało, że jest ona bardziej wytrzymała, jednocześnie czyniąc okręt znacznie szerszym niż normalny okręt podwodny. Dmitrij Donskoj miał 23 m szerokości.
Kadłub okrętu wykonany był z tytanu i pokryty płytkami powłoki anechoicznej, która tłumi dźwięki z wnętrza oraz pochłania dużą część fali dźwiękowej pochodzącej z sonarów.`
Okręt podwodny został zbudowany przez stocznię Sewmasz w 1976 r. Atest potwierdzający wejście na wyposażenie Marynarki Wojennej ZSRR podpisano 29 grudnia 1981 r.
W latach Zimnej Wojny okręt był uważany przez NATO za potężnego i niebezpiecznego przeciwnika. Dmitrij Donskoj był pierwszym strategicznym okrętem podwodnym o napędzie atomowym w ramach projektu 941 Akuła (klasa Typhoon) i najdłużej pozostającym w służbie okrętem tego typu. Stało się tak dzięki przebudowie w 2002 r. gdy jednostka zamieniła się w platformę testową nowego systemu rakiet balistycznych Buława-M.
Okręt stanowił "kręgosłup" drugiej fali (po pociskach w silosach nuklearnych) ataku nuklearnego Związku Radzieckiego i miał na pokładzie 20 wyrzutni potężnych rakiet balistycznych R-39. Każda z nich mogła przenosić 10 głowic atomowych, co sprawiało, że jeden okręt podwodny mógł zniszczyć 200 miast.
Przeczytaj także:
- Ta broń wywołuje radioaktywne tsunami. Posejdon to połączenie torpedy i drona
- Katastrofa w Zatoce Czażma. Kapitan dodał gazu i skończyło się na katastrofie nuklearnej
- Chiński bezzałogowy lotniskowiec dla dronów. Jest pierwsze nagranie
Dmitri Donskoj był przez wiele dziesięcioleci największym okrętem podwodnym na świecie, ustępując jedynie atomowemu okrętowi podwodnemu Biełgorod (185 metrów), zwodowanemu przez Rosję w lipcu 2022 r. Biełgorod K-329 ma mieć możliwość strzelania torpedami atomowymi 2M39 Poseidon.
Dmitrij Donskoj, wraz z dwoma innymi okrętami podwodnymi projektu 941, Archangielsk i Siewierstal, będą teraz czekać na swój koniec w bazie morskiej Siewierodwińsk. Najpierw zostaną usunięte dwa reaktory jądrowe, następnie reszta wyposażenia reaktora, a na końcu stalowa konstrukcja zostanie złomowana.