Komendy w grach będziesz wydawał głosowo. Alexa wkracza do świata gier, a zaczyna od Dead Island 2
Alexa od Amazona będzie pierwszym z wielozadaniowych konsumenckich asystentów głosowych, jaki pojawi się w świecie gier wideo. Zadebiutuje w Dead Island 2, gdzie jej zdolności rozumienia mowy naturalnej ułatwią komunikację z wirtualnymi postaciami w grze. Potencjał jest ogromny.
Pamiętacie Kinecta? Pewnie jeszcze tak. Był to niespodziewany hit Microsoftu, który w swoim najlepszym czasie sprzedawał się szybciej niż dowolny produkt Apple’a. Kinect rozszerzał możliwości konsoli Xbox 360 o zdolność do rozpoznawania gracza w przestrzeni i śledzenia ruchów jego ciała. Sprzęt był też wyposażony w macierz mikrofonów, dzięki czemu mógł wychwytywać polecenia głosowe nawet z większej odległości.
Czytaj też:
Kinect okazał się jednak chwilową modą. Gigantyczny sukces tego niezwykłego kontrolera trwał tak długo, jak gracze przyzwyczajali się do tej odmiennej formy rozrywki. Gdy już potańczyli i poskakali przed telewizorami, wrócili do klasycznych kontrolerów. Microsoft próbował zmienić ten trend, wprowadzając Kinecta drugiej generacji jako obowiązkowy dodatek do konsoli Xbox One. Z perspektywy czasu okazało się to jednak katastrofalną pomyłką: za jeden z głównych problemów konsoli Xbox One uważa się jej wyższą od konkurencji ceną, zawyżoną przez wspomnianego Kinecta w pudełku z Xboxem.
Kinect dziś jest martwy, jego technologię przejął dział rozwijający obsługę Internetu rzeczy w chmurze Azure. Jednak wraz z jego odejściem nie dano szansy innej formy interakcji z grą niż ruchowa. Kinect drugiej generacji sprzężony był bowiem z usługą Cortana, która kiedyś miała ambicje rywalizować z Siri i Alexą. Xbox One z Kinectem mógł być więc obsługiwany naturalnymi poleceniami. Funkcja ta była też wykorzystana przez kilka gier: na przykład w Ryse: Son of Rome trzeba było wrzeszczeć na podwładnych łuczników, by ci naciągali cięciwy, a potem strzelali. Było to opcjonalne, ale całkiem fajne. Subiektywnie: dużo ciekawsze od aktywności ruchowej.
Ten pomysł wraca. Alexa jest gotowa na to, by interpretować polecenia głosowe graczy. Zacznie od Dead Island 2.
Alexa Game Control nie wymaga korzystania z aplikacji czy kupienia dodatkowego urządzenia, jak głośnik Amazon Echo. Wymaga jednak, by PC lub konsola z grą miały połączenie internetowe, wymaga też zalogowania się do konta Amazon. Na szczęście Alexa Game Control jest całkowicie opcjonalna. Osoby, które chcą grać offline i które nie chcą się nigdzie rejestrować, mogą tę funkcję całkowicie zignorować. Alexa Game Control polega wyłącznie na mikrofonach widzianych przez grę: czyli na przykład na zestawie słuchawkowym gracza.
W grze Dead Island 2 Alexa pomoże w kilku prostych kwestiach. Gracz może w dowolnym momencie nie odrywając się od tego, co robi zapytać, na przykład, gdzie jest najbliższy warsztat do craftingu. Może też głosowo obsługiwać swój ekwipunek, bez konieczności wciskania sekwencji przycisków na gamepadzie by, na przykład, zmienić aktywną broń. Może też wreszcie używać swojego głosu, by wpływać na zachowanie hord zombie.
Na dziś Alexa Game Control działa wyłącznie w grach na Xbox i PC, wyłącznie na terenie Stanów Zjednoczonych. Amazon na razie nie zapowiada odpowiednika dla gier na PlayStation i Switcha i nie tłumaczy dlaczego. Zapewnia jednak, że funkcja będzie odblokowywana w kolejnych regionach, w których działa Alexa. Co oznacza również i Polskę.
To ogromny potencjał i świetny pomysł.
Co prawda warto mieć z tyłu głowy fakt, że za Alexę odpowiada potężny Amazon. Który i tak już wie niepokojąco dużo o swoich użytkownikach. Tyle że trudno odmówić wygody, jaką zapewniają asystenci głosowi. W moim domu już dawno rządzi Alexa. A fakt, że trafia teraz do gier, brzmi bardzo ciekawie. Rozwiązuje bowiem problem ograniczonej liczby przycisków na kontrolerze do gier.
W typowym shooterze takim jak Dead Island 2, by zmienić broń, trzeba najczęściej wykonać czynność typu: 1) wciśnij i przytrzymaj bumpera na gamepadzie 2) nie puszczaj, nakieruj joystickiem na wyświetlaną broń na ekranie 3) popraw krzyżakiem odmianę 4) puść wszystko. Wypowiedzenie zmień broń na AK-47! jest szybsze i wygodniejsze.
Jest tu też duży potencjał do budowania dialogów z NPC, czyli wirtualnymi postaciami z gry. Alexa jest daleka od rozumienia sensu wszystkich możliwych wypowiedzi, jednak jej umiejętności poznawcze prawdopodobnie wystarczają, by odgadnąć samo nastawienie wypowiedzi gracza - i poinformować grę, że NPC powinien stosownie zareagować. Pomysły można mnożyć.
Jedyny problem, jaki widać, to - poza tymczasową absencją na bardzo ważnych platformach Sony i Nintendo - brak zainteresowanych partnerów. Amazon chwali się współpracą z twórcami Dead Island 2 i to na dziś tyle. Czy Alexa pojawi się w większej liczbie gier? Byłoby ciekawie - niestety, póki co, Amazon na ten temat milczy.