Konsole Xbox dostaną dopalacz. Xbox Series włączy się znacznie szybciej, nowe czasy imponują

Uczestnicy dobrowolnego programu Xbox Insider odczuli zasadniczą różnicę, uruchamiając swoje Xboksy Series z zainstalowanymi testowymi wersjami nowego oprogramowania. Konsole do gier uruchamiają się teraz ponad dwukrotnie szybciej, co zostało uchwycone na pierwszych materiałach wideo krążących w sieci.

Z wpisów pracowników Microsoftu na platformie Twitter wynika, że odświeżona animacja rozruchowa została znacznie skrócona. Poprzednie dziewięć sekund pełnego rozruchu konsoli zostało zastąpione czterema sekundami w najnowszej wersji oprogramowania. Zmiana została zanotowana na obu wersjach konsoli: tańszej Xbox Series S oraz wydajniejszej Xbox Series X.

Szybszy rozruch będzie możliwy w momencie uruchomienia konsoli po jej wcześniejszym pełnym wyłączeniu, bez przechodzenia w tryb uśpionej gotowości. Na ten moment nie wiadomo, kiedy aktualizacja oprogramowania trafi w ręce zwykłego użytkownika konsoli Microsoftu, bez przynależności do programu Xbox Insider. Ma to być jednak niedługo.

Na co dzień korzystam z Xboksa Series X i działa mi na nerwy, że zaraz po uruchomieniu konsoli muszę czekać kolejne sekundy, aż ta połączy się z Internetem oraz aktywuje sieciowe usługi zintegrowane z menu głównym. Niezależnie, czy wybiorę połączenie kablowe lub bezprzewodowe, mój XSX zawsze potrzebuje dodatkowych 8 - 10 sekund, by zaoferować pełnię systemowych możliwości. Niby niewiele, ale PlayStation 5 potrafi znacznie szybciej zaoferować dostęp do usług sieciowych.

Zastanawiam się, czy przy zredukowaniu prędkości rozruchu z 9 do zaledwie 4 sekund, głównie za sprawą skrócenia początkowej animacji rozruchowej, czas łączenia Xboksa z siecią nie stanie się teraz jeszcze dłuższy.