Zmiany klimatyczne ujawniają prawdziwe zbrodnie. Co skrywają rzeki i jeziora?
To, że człowiek przez własną głupotę i niechęć do wprowadzania koniecznych zmian przyczyni się do śmierci wielu ludzi na skutek zachodzących przez niego zmian klimatycznych wiadomo od dawna. Według najnowszych informacji skutki zmian klimatycznych doprowadziły niedawno do odkrycia ludzkich szczątków. Jedno z drugim nie ma jednak żadnego związku.
Zdjęcia wykonywane przez satelity monitorujące powierzchnię Ziemi wskazują wyraźnie, że wzrost średnich temperatur na powierzchni naszej planety przyczynia się do wysychania kolejnych zbiorników wodnych, jezior, rzek i stawów. Dzieje się tak co roku, szczególnie w sezonie letnim.
Nic zatem dziwnego, że i teraz, wraz z nadchodzącym latem, okresem upałów i suszy, na półkuli północnej badacze notują rekordowo niskie poziomy wód.
Ludzkie szczątki na dnie jeziora Mead
W ciągu ostatnich kilku dni rekordowo niski poziom wody w jeziorze Lake Mead w Nevadzie sprawił, że na dnie jeziora spacerowicze odkryli… szczątki ludzkie. Oczywiście, człowiek ten nie zginął bezpośrednio z powodu zmian klimatycznych, jednak jego śmierć została odkryta wskutek stopniowego osuszania jeziora przez rosnące temperatury atmosfery.
Trochę to przerażające, jeżeli zwróci się na fakt, że zaledwie tydzień temu w tym samym jeziorze Mead odkryto beczkę, w której również znaleziono szczątki ludzkie. Wszystko wskazuje na to, że beczka znajdowała się pod wodą od lat siedemdziesiątych XX wieku. Dopiero zmiany klimatyczne i związane z nim kurczenie się zbiorników wodnych pozwoliło ją odkryć.
Ile jeszcze takich ponurych niespodzianek skrywa to jezioro? Tego nie wiadomo, aczkolwiek internauci przekonani są, że im mniej wody będzie w jeziorze, tym więcej będzie się pojawiało takich odkryć.