REKLAMA

Sony pracuje nad kontrolerem PlayStation do smartfona. Oby to był zwiastun nowej usługi

Sony opracowuje kontroler przeznaczony do współpracy ze smartfonem. Wygląda jak DualShock, do którego można włożyć smartfon, ale pytanie brzmi, co zapowiada takie urządzenie.

Sony pracuje nad kontrolerem PlayStation do smartfona. Oby to był zwiastun nowej usługi
REKLAMA

Japoński - a więc ten główny - oddział Sony Interactive Entertainment pracuje nad kontrolerem do PlayStation przypominającym urządzenie Razer Kishi. Wiemy o tym, ponieważ redakcja VideoGamesChronicle dotarła do wniosku patentowego, w którym widzimy schemat nowego urządzenia

REKLAMA
 class="wp-image-1952096"

Mamy do czynienia z kontrolerem wyglądającym jak DualShock 4 przecięty na pół. Pomiędzy dwiema połówkami znajduje się miejsce na smartfon, na którym miałyby się wyświetlać gry. Podobnie jak w przypadku kontrolerów do PlayStation, nowe urządzenie miałoby wykorzystywać dane o nachyleniach.

Zaskakuje fakt, że na wniosku patentowym widzimy kontroler wzorowany na DualShocku 4, czyli kontrolerze znanym z PlayStation 4. Pamiętajmy jednak, że wnioski patentowe zawsze zawierają uproszczone grafiki, więc może się spodziewać, że jeśli takie urządzenie trafi na rynek, to prawdopodobnie będzie bazować na nowszym kontrolerze DualSense.

Sony nie wymyśla koła na nowo, ale nowy kontroler zamieszałby na rynku.

 class="wp-image-1952084"

Pomysł Sony nie jest nowatorski, bo na rynku mamy już kilka kontrolerów mobilnych stworzonych z myślą o graniu na smartfonie. Najpopularniejszym jest Razer Kishi w wersji z portem USB-C do Androidów lub Lightning do iPhone’ów. Popularność zdobywa też kontroler Backbone One, który jest dostępny tylko w wersji na iPhone’a.

 class="wp-image-1952087"

Na rynku jest też kilka propozycji od mniejszych firm, w tym np. tani Gamesir X2. Cechą wspólną tych urządzeń jest to, że razem ze smartfonem tworzą przenośną konsolkę, która bazuje na pomyśle Nintendo Switcha. Wcześniej do grania na smartfonie potrzebny był standardowy kontroler oraz uchwyt na pad, ale taki układ był słabo wyważony. W urządzeniach pokroju Razer Kishi rozkład mas jest dużo lepszy, a granie jest wygodniejsze. Konstrukcja jest też bardziej minimalistyczna, więc łatwiej zabrać ją z sobą gdy wychodzimy z domu.

Co nowy kontroler mówi nam o przyszłości usług Sony?

Prawdziwe pytanie brzmi: dlaczego Sony pracuje nad nowym typem kontrolera. Na ten moment odpowiedź może być tylko jedna, czyli Remote Play. Jest to system strumieniowania gier z PlayStation 4 i 5 na inne urządzenia, w tym smartfon. To rozwiązanie pozwala grać kiedy telewizor jest zajęty.

Remote Play jest z nami od kilku długich lat, więc dlaczego Sony miałoby właśnie teraz inwestować w kontroler do tego trybu? Na razie nie jest to niczym potwierdzone, ale nowe urządzenie Sony może być zwiastunem nowej usługi lub przynajmniej rozszerzenia funkcjonalności PlayStation Now. Ta niedostępna w Polsce usługa pozwala na pobieranie bądź strumieniowanie gier wprost z chmury, ale obecnie nie działa na smartfonie. Potrzebne są konsole PlayStation lub pecet.

xcloud web streaming xbox game pass class="wp-image-1596473"
REKLAMA

Możliwe, że Sony pracuje nad nową wersją usługi PlayStation Now, która byłaby pełnoprawnym streamingiem. Na rynku mamy coraz więcej takich usług, w tym Xbox Cloud w ramach Game Pass Ultimate. Mamy też Google Stadia i GeForce Now, które również umożliwiają mobilne granie na smartfonie, pod warunkiem, że mamy stabilne połączenie z internetem.

Oby rzeczywiście nowy pad zwiastował coś więcej niż tylko samo urządzenie, bo na rynku usług streamingu Sony zaczyna odstawać nie tylko do Microsoftu, ale nawet od Google’a.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA