REKLAMA

Tego będą się bały armie całego świata. Siły Powietrzne USA zaprezentowały bombowiec B-21 Raider

Zaledwie miesiąc temu firma Northrop Grumman poinformowała, że końca dobiega budowa pierwszych dwóch egzemplarzy zupełnie nowego bombowca B-21 Raider i wkrótce będą one gotowe do lotów testowych.

Tego będą się bały armie całego świata. Siły Powietrzne USA zaprezentowały bombowiec B-21 Raider
REKLAMA

Jak na razie rolę bombowców w armii amerykańskiej spełniają wiekowe już konstrukcje B-1 oraz B-2. W całej armii znajduje się 61 egzemplarzy B-1 Lancer, 20 egzemplarzy B-2 Spirit oraz 76 sztuk B-52 Stratofortress. Teraz jednak Siły Powietrzne chcą zdecydowanie zmodernizować swój park samolotów. B-21 będą przystosowane do przenoszenia zarówno broni konwencjonalnej jak i jądrowej i stopniowo będą zastępowały B-1 oraz B-2. B-52 Stratofortress pozostanie w zasobach armii co najmniej do lat czterdziestych.

REKLAMA
B-1 Lancet bombowiec
Bombowiec B-1 Lancet. Źródło: U.S. Air Force/Master Sgt. Andy Dunaway
B-2 Spirit

W przeciwieństwie do wielu innych projektów zarówno wojskowych (lotniskowiec Gerald R. Ford) czy kosmicznych (Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba), jak na razie realizacja projektu B-21 przebiega zgodnie z harmonogramem i mieści się w założonym budżecie.

Siły Powietrzne pokazują rendery samolotu

REKLAMA

Tak samo jak B-1 i B-2, B-21 Raider będzie służył w armii zarówno jako bombowiec, ale także jako długodystansowy samolot zwiadowczy. To duży krok nie tylko dla armii, która zamówiła ponad 100 egzemplarzy nowego samolotu, ale także dla całego przemysłu. B-21 będzie pierwszym bombowcem opracowanym w XXI wieku. Prace nad jego stworzeniem rozpoczęły się w 2015 roku.

Jeżeli cała flota B-1 oraz B-2 ma zostać zastąpiona przez B-21 to armia najprawdopodobniej rozszerzy swoje zamówienie do nawet 150 sztuk. Za pierwsze 100 sztuk amerykańscy podatnicy zapłacą 639 mln dol. za sztukę. Dalsze egzemplarze najprawdopodobniej będą droższe.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA