REKLAMA

Nowszy niekoniecznie znaczy lepszy. Samsung Galaxy S20 Ultra czy Galaxy Note 10+ - który smartfon wybrać?

Samsung Galaxy S20 Ultra czy Galaxy Note 10+? Zapewne niejedna osoba zadaje sobie właśnie to pytanie, więc spróbujmy na nie odpowiedzieć.

Samsung Galaxy S20 Ultra czy Galaxy Note 10+ - który smartfon wybrać?
REKLAMA
REKLAMA

Przedsprzedaż nowych topowych Samsungów trwa w najlepsze, ale do jej zakończenia pozostało jeszcze trochę czasu. Ci, którzy chcą otrzymać Galaxy S20 jako pierwsi, muszą złożyć zamówienie do 8 marca – pytanie tylko, czy naprawdę warto?

 class="wp-image-1084530"

Dla przypomnienia, tak prezentują się polskie ceny nowych Galaxy:

  • Samsung Galaxy S20 – 3949 zł (8 GB RAM/128 GB), niebieski, różowy, szary,
  • Samsung Galaxy S20+ – 4399 zł (8 GB RAM/128 GB), niebieski, czarny, szary,
  • Samsung Galaxy S20+ 5G – 4849 zł (12 GB RAM/128 GB), niebieski, czarny, szary,
  • Samsung Galaxy S20 Ultra 5G – 5999 zł (12 GB RAM/128 GB), czarny, szary.

Drogo. Na tyle drogo, by rozważając zakup Galaxy S20 rozejrzeć się po ofercie Samsunga i zobaczyć, że w tej samej cenie (albo nawet taniej!) możemy kupić wydanego raptem pół roku temu Samsunga Galaxy Note 10 lub Note 10+.

samsung galaxy note 10 note 10+ specyfikacja cena class="wp-image-983836"

W chwili pisania tego artykułu, mały Note 10 kosztuje 4049 zł – raptem 100 zł więcej od małego Galaxy S20 i 350 zł mniej do większego Galaxy S20+.

Duży Note 10+ kosztuje zaś 4499 zł w wersji z 256 GB miejsca na dane, a najdroższy wariant, mający 512 GB miejsca na dane, to koszt 5149 zł.

Innymi słowy, nawet najdroższy Note 10+, z czterokrotnie większą ilością miejsca na dane, jest zauważalnie tańszy od nowego Samsunga Galaxy S20 Ultra.

A skoro tak… to czy nie lepiej kupić Note’a 10+?

Samsung Galaxy S20 Ultra czy Galaxy Note 10+ - porównanie specyfikacji technicznej.

Na papierze obydwa smartfony idą łeb w łeb. Oczywiście, S20 Ultra ma nowsze podzespoły, ale Note 10+ wcale nie odstaje mu na tyle, by miało to jakiekolwiek znaczenie.

Samsung Galaxy S20 Ultra:

  • Ekran: 6,9” QHD+, Dynamic AMOLED, HDR10+, 511 PPI
  • Aparat główny: 108 Mpix, f/1.8 OIS + sensor głębi
  • Aparat z obiektywem ultrawide: 12 Mpix, f/2.2
  • Aparat z obiektywem tele: 48 Mpix, f/3.5 (zoom hybrydowy 10X, zoom cyfrowy 100X) OIS
  • Aparat przedni: 40 Mpix, f/2.2
  • Wymiary: 166,9 x 76 x 8,8 mm
  • Masa: 220 g
  • Procesor: Exynos 990
  • RAM: 12/16 GB LPDDR5
  • Flash: 128/512 GB + 1 TB microSD
  • Akumulator: 5000 mAh

Samsung Galaxy Note 10+

  • Ekran: 6,8” QHD+, Dynamic AMOLED
  • Aparat główny: 12 Mpix f/1.5 - /f2.4
  • Aparat z obiektywem ultrawide 16 Mpix f/2.2
  • Aparat z obiektywem tele: 12 Mpix f/2.1
  • Aparat przedni: 10 Mpix, f/2.2
  • Wymiary: 162,3 x 77,2 x 7,9 mm
  • Masa: 198 g
  • Procesor: Exynos 9825
  • RAM: 12
  • Flash: 256/512 GB + 1 TB microSD
  • Akumulator: 4300 mAh

Samsung Galaxy S20 Ultra czy Galaxy Note 10+ - dlaczego warto wybrać tego pierwszego?

Oczywiście warto dlatego, że jest to nowszy model. Zważywszy na najbrzydszą wyspę aparatów w historii wysp aparatów i rozmiar tego behemota, żaden postronny obserwator nie przeoczy faktu, że masz nowy, drogi telefon.

Żarty żartami, ale w parze z „nowością” idą też inne korzyści. Przede wszystkim nowy procesor, Exynos 990, który daje nam dwie podstawowe zalety: wyższą energooszczędność od poprzednika i wsparcie dla łączności 5G.

5G co prawda jeszcze długo nam się nie przyda, ale większa energooszczędność już tak. Dodajmy do tego akumulator o pojemności 5000 mAh i nawet w parze z ogromnym, 6,9-calowym ekranem odświeżanym w 120 Hz nowy Galaxy S20 Ultra powinien oferować lepszy czas pracy niż Galaxy Note 10+.

 class="wp-image-1084542"

Nowy smartfon to też nowy aparat. O ile w przypadku mniejszy Galaxy S20 różnica między Note’em 10+ a nowym modelem byłaby niezauważalna, tak w przypadku Galaxy S20 Ultra trudno nie zwrócić na nią uwagi.

Matryca o rozdzielczości 108 Mpix oferuje nie tylko większe zdjęcia, ale – podobno – lepsze zdjęcia nocne, dzięki technologii pixel binningu. Samsung opracował technologię, w której 9 sąsiadujących ze sobą pixeli łączy się w jeden wielki pixel, na który pada znacznie więcej światła. Finalnie otrzymujemy obrazek o rozdzielczości 12 Mpix, ale za to lepiej doświetlony, po prostu ładniejszy.

Jest też kwestia 100-krotnego zoomu. Choć osobiście uważam go w najlepszym wypadku za prężenie muskułów przez Samsunga (a w najgorszym za kompletnie zbędny bajer), tak nie można odmówić mu wygranej w bezpośrednim starciu z Note’em 10+, który oferuje co najwyżej dwukrotny zoom optyczny, czytaj: obiektyw tele.

Galaxy S20 czy Galaxy S20+ - jaki model wybrać? class="wp-image-1084473"

Innymi słowy, Samsung Galaxy S20 Ultra wygrywa w następujących konkurencjach:

  • szacunku na dzielni,
  • ekranu (bo ma 120 Hz, zamiast 60 Hz i jest mniej zakrzywiony),
  • energooszczędności (przynajmniej na papierze),
  • aparatu.

Czy to jednak wystarczające powody, by sięgnąć po niego zamiast po starszego i tańszego Note’a 10+?

Cytując klasyka – nie wydaje mnie się.

Samsung Galaxy S20 Ultra czy Galaxy Note 10+ - starszy znaczy lepszy?

W tym przypadku: chyba tak. Choć prawdą jest, że Galaxy S20 Ultra wszystko ma bardziej i lepiej (prócz miejsca na dane), tak w żadnym wszechświecie te zmiany nie są warte dopłaty 1,5 tys. zł do nowego modelu.

Samsung Galaxy Note 10+ to wciąż nowy smartfon, jakby nie patrzeć. W świecie nowych technologii czas płynie szybciej, ale dla zwykłych śmiertelników pół roku to mgnienie oka. A Note 10+ zadebiutował w sierpniu 2019 r.

Pomimo tego, że Galaxy S20 Ultra łoi Note’a 10+ w co najmniej czterech wymienionych wyżej konkurencjach, tak jego przewagę widać wyłącznie wtedy, gdy położymy obydwa urządzenia obok siebie.

Zostawiony samemu sobie Note 10+ to nadal absolutnie genialny smartfon. Pod każdym względem. Tak tylko przypomnę, że jeszcze kilka miesięcy temu to właśnie Note 10+ miał najlepszy ekran w urządzeniu mobilnym zdaniem serwisu Display Mate – ten tytuł odebrał mu dopiero Galaxy S20 Ultra.

samsung galaxy note 10 note 10+ specyfikacja cena class="wp-image-983854"

W chwili premiery Galaxy Note 10+ miał też najlepszy aparat zdaniem DxO Mark – ten tytuł odebrał mu na moment Xiaomi Mi 10 Pro, ale bez wątpienia za chwilę na pierwsze miejsce trafi nowy Galaxy S20 Ultra.

Nie zmienia to faktu, że zarówno pod kątem ekranu jak i pod kątem aparatu Note 10+ to wciąż ścisła czołówka. TOP 3. Crème de la crème. No i nie zapominajmy, że kilka funkcji z nowego modelu może niebawem trafić do Note’a 10+ poprzez aktualizację oprogramowania: jak choćby nowy tryb nocny, inteligentny tryb fotografowania Single Take czy ulepszona stabilizacja w wideo.

A że Note 10+ nie ma 100-krotnego zoomu i nie nagrywa 8K… bądźmy szczerzy: czy naprawdę ktokolwiek będzie z tego korzystał? Myślę, że wszyscy znamy odpowiedź na to pytanie.

Note 10+ ma też w zanadrzu atut, o którym Galaxy S20 Ultra może tylko pomarzyć – ukryte w obudowie piórko S-Pen, które dla większości może być bezużyteczne, ale dla niektórych jest cennym dodatkiem, determinującym zakup smartfona z linii Galaxy Note.

Nie można również zapomnieć, że choć obydwa smartfony są monstrualne, to właśnie Note 10+ jest tym bardziej przystępnym. Przyznaję, Galaxy S20 Ultra lepiej trzyma się w dłoni, bo nie ma zakrzywionych krawędzi i jest nieco węższy. Jednak to Note 10+ prędzej zmieści się do kieszeni spodni, bo jest o ponad pół centymetra krótszy.

Note’owi 10+ z pewnością nie zabraknie też mocy. Oferuje tylko nieznacznie słabszy procesor, wspierany przez taką samą ilość pamięci operacyjnej jak kosztujący 5999 zł Samsung Galaxy S20 Ultra i dwu- lub czterokrotnie więcej miejsca na dane, za znacznie mniej pieniędzy.

samsung galaxy note 10 note 10+ specyfikacja cena class="wp-image-983935"

Przegrać może tylko w sferze energooszczędności, gdyż Galaxy S20 Ultra ma od niego znacznie większy akumulator. Ale czy na pewno? Pamiętajmy, że S20 Ultra ma do napędzenia jeszcze większy, szybciej odświeżany ekran, matryce o znacznie większej rozdzielczości oraz modem 5G.

No właśnie – 5G. Note 10+ go nie ma, więc jeśli ktoś chce należeć do grona testerów tej śmiercionośnej technologii przyszłości, zostaje mu tylko wybór nowszego modelu.

Dla reszty świata, na początku 2020 r., obsługa 5G w smartfonie absolutnie nie powinna być czynnikiem decydującym o wyborze urządzenia. Nowy typ łączności (zwłaszcza w Polsce) jest póki co tak słabo rozwinięty, że zwykły konsument nie powinien zawracać sobie nim głowy.

Samsung Galaxy Note 10+ czy Galaxy S20 Ultra – który smartfon wybrać?

 class="wp-image-983917"

Jeśli o mnie chodzi, wybór może być tylko jeden: Note 10+.

REKLAMA

Za 1500 zł mniej dostajemy smartfon, który w praktycznym użytkowaniu nie ustępuje ani na krok nowemu S20 Ultra. Tak, przegrywa w kilku kategoriach i tak, Galaxy S20 Ultra ma kilka fajnych bajerów, ale gdy skupimy się na codziennej użyteczności, nie ma żadnego powodu, by dopłacać do nowego modelu. Prawdę mówiąc, nie widzę też powodu, by sięgnąć po nowszego S20+ zamiast kosztującego tyle samo (i mającego więcej RAM-u i miejsca na dane) Note'a 10+.

Przyznaję, Galaxy S20 Ultra bardziej mi się podoba wizualnie (jeśli tylko zmrużę oczy i wyobrażę sobie, że ta wyspa z tyłu jest o połowę mniejsza), ale gdyby chodziło o moje własne pieniądze – wydałbym je na Note’a 10+.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA