Huawei robi konkurencję dla Map Google. Chińczycy wyrastają na silnego rywala Google'a
Chińczycy nie zamierzają czekać na decyzje Trumpa z założonymi rękami. Huawei nie chce polegać na Google’u, więc po własnym systemie HarmonyOS przyszła pora na stworzenie własnych map.
Trudne czasy wymagają trudnych decyzji, ale przede wszystkim działania. Przyszła współpraca Huawei i Google’a jest niepewna z uwagi na tzw. czarną listę Trumpa. Chińczycy nie chcą zostać na lodzie, więc stworzyli już własny system operacyjny HarmonyOS, który docelowo ma szansę stać się alternatywą dla Androida.
HarmonyOS trafił już do pierwszego urządzenia, którym jest telewizor Honor Vision TV. W planach są też dystrybucje na zegarki i oczywiście na smartfony. Nieoficjalnie mówi się, że system trafi do Huawei Mate 30 Lite dystrybuowanego na rynku chińskim. Niektóre przecieki mówią, że Mate 30 Pro również może doczekać się wariantu działającego pod kontrolą HarmonyOS. Przekonamy się o tym już jesienią.
Czy byłby system bez usług? Map Kit ma być alternatywą dla Map Google.
Huawei zamierza zbudować własną aplikację map, która stanie się konkurencją Map Google. Chińczycy udostępnią usługę o nazwie Map Kit już w październiku, ale początkowo będzie ona skierowana do deweloperów, którzy będą mogli zaimplementować mapy Huaweia w swoich aplikacjach bazujących na lokalizacji.
Jak twierdzi Zhang Pingan, prezes do spraw usług chmurowych w Huawei Consumer Business Group, obecnie już 50 proc. aplikacji bazuje w pewnym stopniu na lokalizacji. Mówimy nie tylko o aplikacjach do mierzenia aktywności, ale też o serwisach społecznościowych, aplikacjach do zakupów, czy nawet aplikacjach do edycji zdjęć. Przejście tych usług na dane dostarczane przez Huaweia pozwoliłoby jeszcze mocniej uniezależnić się od Google’a.
Mapy Huaweia mają być docelowo dostępne dla wszystkich użytkowników. Usługa będzie działać w 40 językach i ma oferować śledzenie ruchu w miastach na żywo. Mapy umożliwią też nawigację, w tym z wykorzystaniem rozszerzonej rzeczywistości poprzez kamerę smartfona. Podobne rozwiązania trafia właśnie do Map Google.
Niestety budowanie konkurencji Map Google jest piekielnie trudne. Z tym zadaniem przez długi czas nie mógł sobie poradzić nawet Apple.
Nawet Apple dysponujący potężną górą gotówki początkowo nie podołał zadaniu, jakim było stworzenie własnych map. Mapy Apple pokazane w 2012 r. zaliczyły serię wpadek i przez długi czas były ledwie ubogim krewnym Map Google rozwijanych od 2005 r.
Dziś usługa Apple jest już w pełni użyteczna, choć pozostaje zdecydowanie mniej popularna od rozwiązania Google’a. Apple potrzebował kilku długich lat pracy, by dotrzeć do tego poziomu. Huawei startuje w 2019 r., ale nie jest sam. Partnerami Chińczyków są dwie firmy: rosyjski Yandex i amerykański Booking Holdings.
Możemy się spodziewać, że system operacyjny i mapy to tak naprawdę dopiero początek. Kto wie, może tuż za rogiem czeka nas nowoczesna usługa mailowa?