REKLAMA

Google stworzył konkurenta dla Surface'a. Oto Pixel-C

Google oprócz nowych Nexusów zaprezentował również zupełnie nowy komputer. A może tablet? Pytanie to jest uzasadnione, ponieważ trudno powiedzieć, czym tak naprawdę jest Pixel C. Hybryda ta bowiem wygląda na wyjątkowo wygodny tablet, który może również pełnić funkcję pełnoprawnego komputera.

Dział hardware w Google
REKLAMA
REKLAMA

Sprzęt ten jest przede wszystkim tabletem wyposażonym w 10,2-calowy wyświetlacz, którego rozdzielczość to 2560 x 1600 pikseli i jasności wynoszącej aż 500 nitów. Google chwali się, że pod względem proporcji bardzo przypomina on kartkę A4, dzięki czemu ma idealnie nadawać się do pracy.

Sercem tabletu jest zdecydowanie najwydajniejszy chip mobilny dostępny na rynku, czyli Nvidia Tegra X1, o którym pisałem tutaj. Dzięki temu możemy mieć pewność, że Pixel-C będzie zdecydowanie najwydajniejszym urządzeniem mobilnym z Androidem dostępnym na rynku.

Wyjątkowo ważnym akcesorium tabletu jest klawiatura, która łączy się z tabletem za pomocą Bluetooth. Tablet przyczepia się do klawiatury magnetycznie, dzięki czemu cała konstrukcja trzyma się bardzo stabilnie na kolanach. O stabilności urządzenia Google zaświadczył łapiąc komputer za klawiaturę i podnosząc go do góry nogami. Urządzenie bez problemu wytrzymało ten test. To robi wrażenie.

pixel-c

Wiele osób może myśleć, że tak małe wymiary urządzenia powodują, iż zastosowana klawiatura sprzętowa jest za mała do wygodnej pracy.  Nie jest to jednak prawda. Google zmniejszył niektóre klawisze, a te najrzadziej używane przeniósł na ekran dotykowy, dzięki czemu komfort pracy z Pixel-C ma być taki sam jak z 13,3-calowym laptopem. Ciekawie wygląda też kwestia ładowania klawiatury - po zamknięciu jej na tablecie, tablet naładuje ją indukcyjnie, a pełny akumulator ma wystarczyć na ponad dwa miesiące pracy.

Firma z Mountain View chwali się też, że jego nowy tablet może reagować na głos dochodzący z daleka dzięki czterem omni-kierunkowym mikrofonom, więc będzie można go jeszcze lepiej obsługiwać głosowo. Warto też wspomnieć, że Pixel-C pracuje pod kontrolą Androida 6.0 Marshmallow, a nie Chrome OS, jak pozostałe modele sygnowane nazwą "Pixel".

Cena nowego Pixel-C wynosi 499 dol za model 32 GB i 649 za wersję 64 GB, zaś klawiatura do niego to koszt 149 dol. Pojawi się w sklepach w sezonie świątecznym, ale zapewne jego premiera w Polsce nie nastąpi zbyt prędko. Oczywiście jeśli w ogóle zobaczymy ten sprzęt nad Wisłą.

REKLAMA

Czytaj więcej:

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA